2.0T powyżej 2 tys. obr/min świst/dźwięk odkurzacza
op
Silnik przed rozgrzaniem idzie jak złoto, po rozgrzaniu na 4,5,6 biegu przy mocnym depnięciu gazu od około 2 tys. obr/min. zaczyna się dźwięk startującej rakiety od obciążeniem czuć wtedy wyraźne osłabienie. I teraz tak- wąż odmy był pęknięty i beznadziejnie złączony jakąś koszulką plastikową (magia francuskich mechaników- auto sprowadzone z Francji)- wymieniłem ten plastikowy waż. Wymieniłem podejrzany wężyk podciśnienia. Sprawdziłem węże dolotu- od puszki filtra do turbo- na ile da się wymacać, bo jest ciasno, dość dokładnie wąż IC-kolektor, oraz prawie cały wąż turbo IC. Nic nie znalazłem. Czy ktoś ma jakiś pomysł co to może być? w planach mam zrzucić zderzak i sprawdzić dokładnie IC. Usterka pojawiła się w lutym w czasie gdy rodził mi się syn i kursowałem między domem a szpitalem non stop z butem w podłodze. Wtedy poszła ta odma którą naprawiłem, bo falowały obroty. Ale dźwięk pozostał. Jak napisałem- dźwięk odkurzacza- nie jest to typowy świst turbiny : Inna jeszcze sprawa że poci się dość zacnie miejsce w którym odma przykręcona jest do pokrywy zaworów- też czeka mnie uszczelnienie, słyszałem że najlepiej silikonem. Jakieś rady sugestie?
op
Pytanie tylko czemu nie wchodzi w żaden tryb awaryjny jak ciśnienie doładowania spada? W Passacie TDI jak mi strzeliła rura IC to był szum, czarna chmura dymu i tryb awaryjny
Kocham Reanult, bo montowali czujnik światła, deszczu i hands free w czasach gdy Volkswagen schodził z drzew, a Opel po 100 latach produkcji uczył się zabezpieczeń antykorozyjnych.
Diabelski Grand Scenic [SII PHI] Luxe Privilege 2.0T [F4R 776]
op
Wczoraj ściągnąłem zderzak- banalnie prosta sprawa, wielki plus dla Renault- obejrzałem intercooler, mocowania węży i węże- choć wcale to nie taki łatwe. Wszystko wygląda pięknie ślicznie żadnych śladów uszkodzeń, grama oleju. Dociągnąłem obejmy na IC, ale jeszcze nie miałem okazji dogrzać silnika i sprawdzić efekt. Na jednym z forów wyczytałem ciekawe rozwiązanie podobnego problemu- zawalony sadzą katalizator. Ale do niego dostęp jest jak do turbo w sceniorze- katastrofa.
Kocham Reanult, bo montowali czujnik światła, deszczu i hands free w czasach gdy Volkswagen schodził z drzew, a Opel po 100 latach produkcji uczył się zabezpieczeń antykorozyjnych.
Diabelski Grand Scenic [SII PHI] Luxe Privilege 2.0T [F4R 776]
op
Jak tylko uda mi się nagrać czymś i sprawić by było to na nagraniu słyszalne, to wrzucę.
Kocham Reanult, bo montowali czujnik światła, deszczu i hands free w czasach gdy Volkswagen schodził z drzew, a Opel po 100 latach produkcji uczył się zabezpieczeń antykorozyjnych.
Diabelski Grand Scenic [SII PHI] Luxe Privilege 2.0T [F4R 776]
op
http://wyslijto.pl/files/download/6w6pxaqpwd
Pod tym linkiem krótki filmik, na którym na 3. biegu wduszam gaz do końca i po chwili słychać już ten dźwięk. Czy to może być nieszczelność kolektora dolotowego/wydechowego/obudowy turbiny?
Kocham Reanult, bo montowali czujnik światła, deszczu i hands free w czasach gdy Volkswagen schodził z drzew, a Opel po 100 latach produkcji uczył się zabezpieczeń antykorozyjnych.
Diabelski Grand Scenic [SII PHI] Luxe Privilege 2.0T [F4R 776]
op
(05-07-2016, 18:52)Fyox napisał(a): No jak odkurzacz, gdzieś łapie lewe powietrze. Tylko przed turbo czy za turbo? chyba by się komputer przydał. A tu za tydzień wyjazd nad morze o_0 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-07-2016, 07:27 przez diabel.)
Kocham Reanult, bo montowali czujnik światła, deszczu i hands free w czasach gdy Volkswagen schodził z drzew, a Opel po 100 latach produkcji uczył się zabezpieczeń antykorozyjnych.
Diabelski Grand Scenic [SII PHI] Luxe Privilege 2.0T [F4R 776] |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości