op Witajcie borykam się już długo z problemem rannego odpalania scenica tzn odpala za każdym razem ale kręci dłużej niż powinien i niby odpalił na 3 cylindry ale jeszcze z 1-2 s kręci, i jak ruszam to jest przymusowy przy pewnych obrotach a jak ścianie gaz do końca żeby jechał, można powiedzieć że stanęli strzela w kolektor, odpuszczę gaz ujedzie z 50 M i można powiedzieć że jest ok,
Wyciągnąłem zawór zfr okazało się że po podłączeniu pod akumulator Nie pracuje rozebralem wymylem itd zaczęła iglica się ruszać i tloczkiem poruszać, na zapłonie na wtyczce do zaworu jest 9,5volta,po podpięcie zaworu , nie reaguje a napięcie spada do 0
O co tu chodzi?? Jakiś przekaźnik jest do tego? Co dalej robić nie kupując w ciemno zaworu za 380zl


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

op Witajcie borykam się już długo z problemem rannego odpalania scenica tzn odpala za każdym razem ale kręci dłużej niż powinien i niby odpalił na 3 cylindry ale jeszcze z 1-2 s kręci, i jak ruszam to jest przymusowy przy pewnych obrotach a jak ścianie gaz do końca żeby jechał, można powiedzieć że stanęli strzela w kolektor, odpuszczę gaz ujedzie z 50 M i można powiedzieć że jest ok,
Wyciągnąłem zawór zfr okazało się że po podłączeniu pod akumulator Nie pracuje rozebralem wymylem itd zaczęła iglica się ruszać i tloczkiem poruszać, na zapłonie na wtyczce do zaworu jest 9,5volta,po podpięcie zaworu , nie reaguje a napięcie spada do 0
O co tu chodzi?? Jakiś przekaźnik jest do tego? Co dalej robić nie kupując w ciemno zaworu za 380zl


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka


Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka