Może pozostałe cewki odmawiają posłuszeństwa? Mi padły jedna po drugiej e odstępie miesiąca.

Panowie zapomniałem odpisać co było trzykrotną przyczyną wjazdu na warsztat, mianowicie po wymianie wszystkich części tzn sondy lambda 1 dwoch cewek swiec problem wystepował po przejechaniu zaledwie kilku kilometrów, po zmianie mechanika problem znikł na razie testy, a przyczyna była banalna na dwóch starych cewkach nie było uszczelek dodam że w moim scenicu nie mam osłony pokrywy plastikowej na cewki silnik co powodowało dostanie się wody po myciu dużym deszczu ktory gdzies kroplami dstawał się przez kratkę w masce i swiece paliło nowki sztuki swiece wyglodały zjarane jak po 5 latach jazdy na dodatek w dwoch kanałach cewek starych po 50 ml wody, oczyszone wysuszone stare dwie cewki kanały uszczelnione problem znikł co do kompa i błędu bedzie pokazywał przy tym problemie sonde lambda z uwagi na kijowe spalanie benzyny i spaliny. taka była diagnoza wymiana znowu swiec na chwilę obecną cisza i lepiej niech tak zostanie.

Pozdrawiam

super ale częściej używaj kropek i przecinków bo mi oddechu brakuje tego czytac

Jaki rozmiar oringów ja cewki dałeś?

Sorki pisane na biega, dwie stare cewki zostały zasilikonowane i problem z głowy dokupiona pokrywa plastikowa i po problemie, zrobiłem już z 400 km ponad od momentu i spokoj.

stare cewki zostały zasilikonowane i problem z głowy

Życzę szczęścia i powodzenia. W poprzednim Scenicu walczyliśmy z szarpaniem ze dwa miesiące, aż zgasł w drodze i nie odpalił.
Przyczyną był właśnie silikon (a jakże, czerwony,m wysokotemperaturowy), którym "uszczelniono" przewód WN w cewce.
Na początku było może i dobrze, ale po 2-3 miesiącach każda wilgoć w powietrzu generowała problemy.
Gumowego o-ringa (uszczelniacza ale i izolatora chroniącego przed przebiciem do masy) silikon nie zastąpi, prowizorka kiedyś się zemści spaloną cewką (przerabiałem) lub wypaloną świecą.

Dzieki  vixen125 znam juz przyczyne takiej sytuacji u siebie tyle ze u mnie przyczyna byl przerwany wezyk do spryskiwaczy. Juz go uszczelnilem ( tymczasowe rozwiazanie, wymiana wymaga zdjecia nadkola ). Myslicie ze jak zostawie samochod przy tych temperaturach na dzien lub dwa jest szansa ze wyschnie wszystko i sytuacja wroci do normy czy lepiej wymienic swiece ? Zaznacze ze tydzien temu mialem analogiczna sytuacje tylko nie wiedzialem ze plyn do spryskiwaczy zalewa silnik. Postal dzien i bylo ok. Wczoraj jak szukalem miejsca nieszczelnosci sytuacja sie powtorzyla.