op
Witajcie,
Rzeczy tyczy się SC1 po lificie
W mojej babci kierownica jest już mocno wyjechana i wydaje mi się że nie ma sensu jej ratować. Kupiłem drugą używaną, ale stan wieńca też nie jest super. Pytanie jakimi metodami mogę odnowić tą kierownicę tak żeby była miła w dotyku i jeszcze trochę posłużyła.
Nie wygląda mi to na kierownicę skórzaną.... to jest jakiejś dziwne tworzywo bo kiedy musiałem obecną kierę mocno wyczyścić ze smaru jaki przypadkowo zostawił facet który robił przy nim napinacz i pasek PK to zjechałem ją tak mocno że zwyczajnie się łuszczy i jest porowata, a tak skóra się nie zachowuje
Rzeczy tyczy się SC1 po lificie
W mojej babci kierownica jest już mocno wyjechana i wydaje mi się że nie ma sensu jej ratować. Kupiłem drugą używaną, ale stan wieńca też nie jest super. Pytanie jakimi metodami mogę odnowić tą kierownicę tak żeby była miła w dotyku i jeszcze trochę posłużyła.
Nie wygląda mi to na kierownicę skórzaną.... to jest jakiejś dziwne tworzywo bo kiedy musiałem obecną kierę mocno wyczyścić ze smaru jaki przypadkowo zostawił facet który robił przy nim napinacz i pasek PK to zjechałem ją tak mocno że zwyczajnie się łuszczy i jest porowata, a tak skóra się nie zachowuje
Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?