nie ma co debatować nad przyczynami sprzedaży, auto jest kixnera i to jego wybór czy sprzedaje po krótkim czasie czy nie- ma do tego prawo. Temat był o wycenie, już raz upominałam i upominam kolejny raz żeby nie odbiegać od tematu.
Moim zdaniem Kixner jeśli Ci się nie spieszy to zaczynaj od wystawiania od sporej kwoty może się uda a jak nie to za mniejszą cenę zdążysz jeszcze sprzedać

A ja powiem tak:
Ludzie są różni jedni wyceniają auta bo kupe siana w nie włożyli,a drudzy bo tak im się podoba lub tyle i tyle kasy im jest potrzebne. Tak samo jest z kupującymi jedni patrzą na wygląd drudzy na stan techniczny a trzeci np. ja przetrzepałbym Ci auta pod każdym względem.
Jeżeli jesteś pewien, ze auto to 1000% bezwypadek z realnym przebiegiem i gdy klient pojedzie z nim na stację diagnostyczną i będzie chciał je sprawdzić dodatkowo sprawdzi Ci je czujnikiem lakieru, a Ty z czystym sumieniem będziesz stał obok i czekał aż klient odpowie miał Pan rację wszystko jest OK, a Tobie hajs na wczoraj nie jest potrzebny to wystaw go drożej i czekaj, aż przyjdzie ktoś kto doceni stan auto, a jeżeli jest inaczej oddaj je za grosze i problem z głowy. Pamiętaj, ze kupujących np. takich jak ja nie interesuje co w aucie było robione tylko to co będzie trzeba zrobić!

Ja sam swojego sprzedaje za 9000zł 2001 - ale jestem pewien swego

W dodatku trzeba pamiętać, ze ludzie ( większość to świnie) jeden wybrzydzi Ci auto i wyśmieje a drugi orgazmu dostanie jak je zobaczy bo go nic nie obchodzi ważne by był

Kurcze. Powiem Wam że wysoko stawiacie poprzeczkę. Oczywiście patrzę z punktu widzenia kupującego i biorę pod uwagę konkurencje i co mogę mieć za tą cenę.

Poprzeczka jak poprzeczka, a uwierzysz mi, ze swoje BMW E36 1.6 sedan z 97r na full opcji z 4 letnią sekwencją sprzedałem za 8 koła? Stan fabryczny, wizualny i techniczny idealny ?

Oczywiście. Czemu mam Ci nie wierzyć? Trzeba próbować a nóż - widelec się uda i znajdzie się napaleniec .
Ja osobiście staram się chlodno podchodzic do zakupów.

Dlatego każdy powinien cenić auto według swojej reguły.
Tak samo kupować według swoich wymagań