op
Witam, w tamtym tygodniu padło mi wspomaganie kierownicy podczas jazdy, jak wracałem z pracy. Po przyjeździe z pracy, zaglądam pod samochód, a tu z lewej strony od kierowcy wycieka jakiś olej, czy jak to inaczej nazwać płyn. Po podniesieniu na standardowym podnośniku, ujrzałem pękniętą gumę na tym że przegubie. Drugi przegub jest dobry, szczelny.
Teraz druga rzecz, nie mam tego jak zrobić, więc musiałem udać się do mechanika..w mojej miejscowości. Mechanik wziął go na podnosnik, podniósł go, zobaczył pekniętą gumę (nic nie rozbierał) tylko stwierdził od razu ze przeguby półośki od razu musza iść do regeneracji? Jak on to określił? Coś szczerze czuje, ze chce mnie zrobić w *****..za przeproszeniem.
Moim zdaniem wystarczy tylko wymienić, na nową gumę, wyczyścić przegub zobaczyć jak to wygląda. A on bez zadnego rozebrania części, od razu do regeneracji.
Jak się go zapytałem jaki koszt takiej regeneracji, to stwierdził że w granicach od 400-600 zł.
Mieliscie kiedyś taka sytuacje? Jesli tak? To jaka cena za regeneracje? Może sobie zawyzył z cenami, a gdzie do tego robocizna itd.
PS. jak sie go spytałem, a skad ma pewność, ze np nie poszła maglownica, to już wiedział ze nie poszła. Nie wiem czy to jest jakiś magik, czy zwykły partacz.
PS. A ile może trwać taka naprawa, bo zalezy mi na czasie..bo praca i obowiązki czekają.
Teraz druga rzecz, nie mam tego jak zrobić, więc musiałem udać się do mechanika..w mojej miejscowości. Mechanik wziął go na podnosnik, podniósł go, zobaczył pekniętą gumę (nic nie rozbierał) tylko stwierdził od razu ze przeguby półośki od razu musza iść do regeneracji? Jak on to określił? Coś szczerze czuje, ze chce mnie zrobić w *****..za przeproszeniem.
Moim zdaniem wystarczy tylko wymienić, na nową gumę, wyczyścić przegub zobaczyć jak to wygląda. A on bez zadnego rozebrania części, od razu do regeneracji.
Jak się go zapytałem jaki koszt takiej regeneracji, to stwierdził że w granicach od 400-600 zł.
Mieliscie kiedyś taka sytuacje? Jesli tak? To jaka cena za regeneracje? Może sobie zawyzył z cenami, a gdzie do tego robocizna itd.
PS. jak sie go spytałem, a skad ma pewność, ze np nie poszła maglownica, to już wiedział ze nie poszła. Nie wiem czy to jest jakiś magik, czy zwykły partacz.
PS. A ile może trwać taka naprawa, bo zalezy mi na czasie..bo praca i obowiązki czekają.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-05-2016, 11:15 przez Koxowy.)