op Cześć,
przeczytałem trochę postów odnośnie braku mocy w Scenicach 1.6, ale mimo to prosiłbym Was o spojrzenie na mój problem
Wymieniłem kompletny rozrząd wraz z pompą wody i KZFR na oryginalny OEM Renault.
Nowe filtry
Nowe sprzęgło LUK - kompletne z wysprzęglikiem.
Rozrząd ustawiony na blokadach - nie ma mowy o jakimkolwiek przesunięciu.
Mimo powyższych prac auto nadal jest mułowate na niższych biegach.
Clip nie wykazuje żadnych błędów, parametry pracy silnika w normie.
Przepustnica wyczyszczona, przyuczona.
Subiektywnie wg mojej opinii nie mam mocy na biegach od 1-3.
Ciągnie dopiero od 4,5 tys. obrotów.
Wiem, że mam dłuższa wersję i przez to cięższą, ale wydaje mi się, że "coś" można jeszcze poprawić.
Od czego zacząć??
Prosiłbym o jakieś pomysły
Pozdrawiam,
SM

Najlepiej byś się przejechał innym grandem z tym silnikiem i porównał. Bo jeśli błędów nie ma to raczej nic się nie dzieje.

op Powoli też się ku temu skłaniam. Problem w tym, że drugiego z takim silnikiem nie mam .
Nie znam też nikogo.
Czy ktoś z forumowiczów posiada Granda w tym silniku??
Enyone?? 😕

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Najlepiej byś się przejechał innym grandem z tym silnikiem i porównał.

to bardzo dobra myśl...

Problem w tym, że drugiego z takim silnikiem nie mam .

forum rozwiązuje różne problemy, zapraszamy na zlot i już znajdziesz pewnie takiego bliźniaka

Ciągnie dopiero od 4,5 tys. obrotów.
Wiem, że mam dłuższa wersję

Te 2 powyzsze fragmenty to słowa klucze.
Po 1. To jest silnik 16 zaworowy, jego charaktetystyka jest taka, że ciagnie dopiero od powyzej 4 tys obr. A na dole tylko jedzie.
Po 2. Jak na pkt 1 dorzucisz powiększoną masę, to otrzymasz wynik.
Moim zdaniem i subiektywną oceną, ten silnik w ogóle nie ciagnie, on po prostu jedzie, najpierw troche gorzej, potem trochę lepiej.

A co poprawic? Chyba tylko zmienić silnik ;-)

P.s. myślę że jak zobaczysz jak to jeździ w krótkim scenicu, to będziesz miał pogląd. W grandach raczej rządzi gnojówko napędzacz. :-)

Porównywałem jazdę 1,6 16v i 1,5 dci .
Diesel, owszem, ma nieco niższą moc.
Ale znaaaaacznie większy moment obrotowy.
I to się czuje - wystarczy trochę podkręcić. Turbina robi swoje.
Benzyna też jedzie - tylko trzeba podkręcić bardziej.
A tak w ogóle - nie można wymagać cudów od samochodu z masa dostawczaka.

op Panowie,
dziękuje za sugestie i odpowiedzi.
Pozostaje albo zlot albo wpaść "na Jana" do jakiegoś komisu z Grandem 1.6 i poprosić o przejażdżkę testową .
Prawie już mnie przekonaliście, że wszystko jest ok, ale jedna rzecz mnie zastanawia.
Dopiero co sprzedałem Fiata Stilo Multiwagon 1.6, 103KM.
Auto lżejsze od Granda o jedyne 200kg a przy 4 tyś szedł jak zły mimo mniejszej liczby KM.
Dlatego "szukam dziury w całym" .
Wiem,że to żadna kalkulacja, bo inne silniki, charakterystyka auta itd. ale chciałbym mieć pewność, że zrobiłem\sprawdziłem wszystko co można aby pozbyć się wątpliwości.

to jedynie jazdą porównawczą sprawdzisz swoje odczucia. Kazdy moze jazde inaczej czuć więc tylko samemu jak sie przejedziesz będziesz w stanie porownać dwa auta

Weź jeszcze pod uwagę bryłę auta, Stilo jest niskie a Scenic wysoki więc są też inne opory powietrza.

Auto lżejsze od Granda o jedyne 200kg a przy 4 tyś szedł jak zły mimo mniejszej liczby KM.

Odpowiedź masz tu:

Weź jeszcze pod uwagę bryłę auta, Stilo jest niskie a Scenic wysoki więc są też inne opory powietrza.

i jeszcze w przebiegu momentu obrotowego.

Fiatem Stilo 3D jeździłem w opcji 1.8 133KM. Właściwie latałem - niska masa + dobry moment ze zmiennych faz (80% dostępne przy 2500 obr) + moc przy wysokich obrotach.