A świece kiedy były wymieniane?

Jak już się czepiać szczegółów, to zatankuj na innej stacji, najlepiej na pustawy zbiornik.
A tak w ogóle, to gruntowny przegląd typu świece/cewki/filtry/czujniki/brak błędów/
Plus analiza rozmiaru opon (wiem, ze szersze, to szyk, ale i znaczne opory ruchu), typu opon i ciśnienia w ogumieniu.

op

A świece kiedy były wymieniane?

Świece jeszcze przede mną.
Ale czy one nie maja wpływu tylko na rozruch??

---

Jak już się czepiać szczegółów, to zatankuj na innej stacji, najlepiej na pustawy zbiornik.
A tak w ogóle, to gruntowny przegląd typu świece/cewki/filtry/czujniki/brak błędów/
Plus analiza rozmiaru opon (wiem, ze szersze, to szyk, ale i znaczne opory ruchu), typu opon i ciśnienia w ogumieniu.

Paliwo pewne, bo ze stacji co kolega pracuje i sam tankuje.
Opony mam prawidłowe: 205/55/R16, ciśnienie ok.
Znalazłem na forum posta odnośnie czujnika położenia wałka rozrządu.
Kolega w tym samym silniku miał ten sam problem, po wymianie ustąpiło.
Nie wiem tylko czy mechanik wymieniał ten czujnik przy wymianie rozrządu??
Ten czujnik położenia wałka wymienia sie każdorazowo przy wymianie rozrządu+KZFR??

ryjas napisał(a): 
A świece kiedy były wymieniane?

Świece jeszcze przede mną.
Ale czy one nie maja wpływu tylko na rozruch??

W silniku napędzanym benzyną maja wpływ świece cały czas. 
Tylko w Dieslu świece odpowiadają za rozruch silnika.

1.6 w Sceniku generalnie jest słabiuchnym silnikiem. Mnie osobiście by krew zalewała jeździć tym na co dzień ale każdy ma inne potrzeby. U Ciebie jest w dodatku Grand, a to w tym wszystkim nie pomaga.

Tylko w Dieslu świece odpowiadają za rozruch silnika.

Nie tylko za rozruch.
http://autokult.pl/24689,swieca-zarowa-p...iz-myslisz

Ciekawe Oktawiusz o tych świecach. Teraz ciekawe jak to jest w naszych dCi zrobione.

op

ryjas napisał(a): 
A świece kiedy były wymieniane?

Świece jeszcze przede mną.
Ale czy one nie maja wpływu tylko na rozruch??

W silniku napędzanym benzyną maja wpływ świece cały czas. 
Tylko w Dieslu świece odpowiadają za rozruch silnika.

Więc czym prędzej sprawdzę, idzie na pierwszy ogień

---

1.6 w Sceniku generalnie jest słabiuchnym silnikiem. Mnie osobiście by krew zalewała jeździć tym na co dzień ale każdy ma inne potrzeby. U Ciebie jest w dodatku Grand, a to w tym wszystkim nie pomaga.

Tylko w Dieslu świece odpowiadają za rozruch silnika.

Nie tylko za rozruch.
http://autokult.pl/24689,swieca-zarowa-p...iz-myslisz

Trafił mi się zadbany egzemplarz ze Sky WIndoł dla syna, więc odpuściłem sobie 2.0T jak na początku chciałem.
Diesle odpada z racji niewielkiej ilości km jakie rocznie robię <10000
Wiedziałem, że to wyścigówka nie będzie biorąc finalnie 1.6.
Teraz szukam możliwości poprawy tego co mam , chociaż do uzyskania stanu bliskiego fabryce.

Diesle odpada z racji niewielkiej ilości km jakie rocznie robię <10000

Jeden z naszych Sceniców właśnie przejeżdża poniżej 10 kkm - i został zakupiony egzemplarz z 1,5 dci.
Nie ma dpf - zatem do miasta bez zastrzeżen.
Przyspiesza na pewno lepiej niż większosć małych benzyn.

---

Ciekawe Oktawiusz o tych świecach. Teraz ciekawe jak to jest w naszych dCi zrobione

W dci generalnie swiece pracują także po rozruchu silnika, w trybie dogrzewania komór spalania. Nie ma tu klasycznego układu z przekaźnikiem czasowym.

---

1.6 w Sceniku generalnie jest słabiuchnym silnikiem. Mnie osobiście by krew zalewała jeździć tym na co dzień

Przez prawie 7 lat jeździłem na co dzień mając pod maską 50 KM ze stajni VW - i jakoś starczało.
Nie wspominając 24 KM w 126p

Dopiero co sprzedałem Fiata Stilo Multiwagon 1.6, 103KM.
Auto lżejsze od Granda o jedyne 200kg a przy 4 tyś szedł jak zły mimo mniejszej liczby KM.

Chłopie, to nie jest jedyne, to jest AŻ 200 kg, nawet nie wiesz jaka była różnica pomiędzy stilo 3d i MW w przyspieszeniu i jeżdżeniu, a to też takie samo jedyne 200 kg.
W dodatku charakterystyka silnika 1.6 fiata i renault jest inna:
Fiat:
Moc: 103 przy 5750
Moment: 145 przy 4000
Renault:
Moc silnika: 115 KM przy 6000 obr/min
Maksymalny moment obrotowy: 152 Nm przy 4200 obr/min

a subiektywnie jak pisałem wcześniej - zestrojenie tego silnika w renault jest takie, że ciśniesz i on powoli ale sukcesywnie przyspiesza, brak odczucia gwałtownego przyspieszenia.

Ten czujnik położenia wałka wymienia sie każdorazowo przy wymianie rozrządu+KZFR??

nie, nie wymienia się go z rozrządem.

A świece kiedy były wymieniane?

niesprawne świece powodowałyby wypadanie zapłonów, problemy z rozruchem przerywanie pracy na którymś z cylindrów - raczej nie pasuje to do tych objawów.

p.s. też przesiadłem się ze stilo MW, ale 1.9 JTD

p.s.2: sprawdź po jeździe, czy któreś koło się nie grzeje.

niesprawne świece powodowałyby wypadanie zapłonów, problemy z rozruchem przerywanie pracy na którymś z cylindrów - raczej nie pasuje to do tych objawów.

Nie do końca. Stare świece po prostu zamulają silnik, głównie na wolnych obrotach. Bywa, że wzrasta spalanie.

Bez wdawania się w szczegóły. Na przykładzie mojego peżota. Spalanie w mieście ostatnimi czasy wzrosło do ok. 10-11/100 w mieście. Jeżdziłem na krótkich dystansach ale generalnie takiego spalania nie było nigdy. Auto trochę zamulone. Mam to auto z pierwszych rąk. Dokładnie po dziadku mojej partnerki. Zacząłem nim jeździć jak miał jakieś 40 tys na liczniku teraz ma ok. 85. I jak się okazało świece miał fabryczne. Auto oprócz tych dwóch objawów nie miało żadnych innych. Silnik chodził równo, specjalnie nie śmierdziało mu z wydechu. Czasem sam wydech delikatnie pyrkał jak był rozgrzany i na biegu jałowym (ale to trudno było wyłapać dl kogoś kto tego auta nie znał). Przy dodaniu gazu i na wyższych obrotach było wszystko jak trzeba.

Po wymianie świec spalanie zmalało do ok. 8,5-9. Czyli norma dla tego silnika przy takim użytkowaniu (ja nim nie robię dalszych tras, nawet obwodnicy nie tykam, bo fotele ma niewygodne)

Inny przykład to też peżot tylko 106 z silnikiem 1,1. Tam świece były niewymieniane do przebiegu 90 tys. Przejąłem auto po ciotce.
Auto jeździło całkiem normalnie. 60 koni to nie szatan i dlatego trudno było wyczuć co jest grane. Ale było dość głośno przy tłumiku. Okazało się że był dziurawy, ale był tez przepalony. Jak sie go mocniej przepałowało to potrafił strzelić marchewą przy odpuszczaniu gazu. Fajny efekt;) Śmierdziało też dość mocno z wydechu.
No ale spalanie ok 9/100 nie było do zaakceptowania. Zmieniłem świece. Marchewami nie strzelał, spalanie spadło o ok. 1-1,5/100. Smród też zniknął.

W obu przypadkach auto dostało wigoru n wolnych obrotach.

Świece wyglądały na nieuszkodzone. Były lekko siwe, lekko przydymione (ale w normie). Ale jak mają nalatane te 80-90 tys to możliwe że poprostu były zuzyte. Te same Equiemy sa chyba w Renault 1,6 o ile się nie mylę. Kosztuje to ok. 8-9 zł za sztukę. Wymiana chyba nie jest skomplikowana. Ja bym to zrobił nawet profilaktycznie.