No u nas zamiana opon nic nie dała - to jednym słowem - miałeś szczęście

op Tego, aż tak nie widać jedynie jak auto jest na podnośniku i kołem zakręcisz to widać, ze jedna strona jest wyższa tak samo można to wyczuć ręką, ale to i tak nie jest zjechana żeby łysa była. Na moje zaczęła się zdzierać bo alus jest krzywy.

Ale jak tak zdarło oponę z jednej strony to cos nie tak jest z geometrią zawieszenia w tym miejscu... Bieżnik sam z siebie nawet przy lichej oponie z jednej strony nagle nie "odpadnie"...

op Doszedłem do wniosku, ze musiałem chyba jednak gdzieś w dziura wjechać... bo dziś mi moja luba przypomniała
Ale czy felga by się tak wygięła, ze by bieżnik zdzierało ?

przy wygieciu felgi to raczej miejscowo juz by darło bieżnik tylko... a nie na całym obwodzie - tak na logike rozumując..

Tak na logikę, to tam jest wahacz skrzywiony.

op No tak tylko, ze zmieniłem koła i nie ściąga, a tył zachowuje się dziwnie na zakrętach.

Teraz krzywy bieżnik próbuje ściągnąć tył, a ponieważ jest tam belka - to jest problem. Miałem niezły zgryz, kiedy po zmianie opon w innym wózku na letnie kiera skręciła "się" w prawo i zaczęło bardzo nieznacznie ściągać. Okazało się, że źle oznaczyli opony (przód/tył) i dali na przód opony o różnej wysokości bieżnika.