A czy przy tym slizganiu było zimno? U mnie był podobny objaw przy -16. robiłem trasę. Na czwórce nie ślizgało. Piątka w zasadzie tez była spoko ale przy wyższych prędkościach już trochę poślizgu było. Najbardziej było czuć przy 130 na szóstce jak deptałem.
Na ta chwilę jeżdżę normalnie, głównie po mieście ew. obwodnicy. Przegoniłem go raz przy temp ok. zero i wtedy nie było czuć niepokojących objawów. Auto było też dociążone ok. 400 kg. Te 120-130 szedł i przyspieszał bez problemu.
Może to płyn?