Stukanie z lewej strony proporcjonalne do prędkości.
A moze problem tkwi w srubach tj nieodpowiednie do alufelg?
Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS
Jeśli odpowiednie śruby i z odpowiednią siłą przykręcone to nic nie trzeba dokręcać. Ja miałem nieco inna sytuację. "gumiarze" dokręcili koła kluczem pneumatycznym tak, że zerwali gwinty z przodu. Efekt taki sam. Stuki, luzy, dobrze że to znalazłem. Myślałem że ich zatłukę na warsztacie. A co mi tam, to było Norauto. Nigdy więcej.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-12-2015, 21:17 przez roman123.)
Ja na tych kompletach jeżdżę już ponad dwa lata i dopiero teraz tak mi się zdarzyło.
Scenic II ph II 2007 1,9dCi 131KM
Diagnostyka komputerowa, mechanika, blacharstwo, lakiernictwo
op
Oczywiście sprawdziłem reszte śrób dynamometrem, 3 pozostałe koła były dokręcone +- 120-130Nm.
Wiem, że trzeba profilaktycznie sprawdzić dokręcenie kół po jakimś czasie ale po +-100km? Powiem tak, winiłbym na 100% mechanika który zmieniał ogumienie bo jak już skończył to wyglądał jak zombie, jakby pracował całą noc i jeszcze cały dzień bez przerwy. Flegmatyczne ruchy, zero chęci do życia itp. Oddał zlecenie ubrał się i poszedł do domu (pewnie pracował do 17). Może się śpieszył? Ważne, że koło nie odpadło na autostradzie. (15-12-2015, 21:45)weztospompuj napisał(a): Wiem, że trzeba profilaktycznie sprawdzić dokręcenie kół po jakimś czasie ale po +-100kmWulkanizator przy wymianie kół, nie sprawdzał mi ręcznie kluczem. Więc spytałem czemu nie sprawdza, powiedział że zawsze powinno się samemu sprawdzić po ok 50km. Powiem szczerze ja dla swojego bezpieczeństwa zawsze sprawdzam
Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM
/// Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM /// Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM /// Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
Sprawdzić lepiej dla swojego bezpieczeństwa. Ale w warsztatach jest to zwykłe asekuranctwo i brak profesjonalizmu. Dostałem kiedyś fakturę za wymianę opon na której było tłustym drukiem napisane żeby dokręcić koła po 50 km. Spytałem właściciela dlaczego. Powiedział że zawsze tak trzeba robić i już. Mówię gościowi że nie zawsze bo w fabrycznie nowym aucie z przebiegiem 8 km nikt mi nigdy tego nie kazał robić. Zaczął coś kręcić i nie odpowiedział. Dla mnie taki nakaz pracownika warsztatu dyskwalifikuje warsztat. Jeśli koło jest dokręcone odpowiednim momentem i przede wszystkim jest czysta piasta i felga to nic nie ma prawa się poluzować. Ale w mało którym warsztacie się takimi banałami przejmują. Dynamometr jeszcze czasem mają ale dokładne oczyszczenie piast i felg większość warsztatów przerasta. Sprawdzić jak pisałem zawsze lepiej ale jest to też dobry test na profesjonalizm warsztatu. Tam gdzie jeżdżę teraz na moje pytanie o dokręcaniu odpowiedzieli że jeśli chcę to nie ma sprawy ale nie muszę tego robić. Widziałem nie raz ich pracę i wiem dlaczego są jej pewni.
op
Apropo tego co kolega napisał wyżej. Niecały miesiąc temu czyściłem sobie hamulce z przodu, piasty naturalnie wyczyściłem i lekko posmarowałem miedziakiem (oczywiście z wierzchu) jak uczyli mnie w renault na praktykach
Mi jeszcze w zakładzie, którym zmieniam opony nigdy nie powiedzieli, ze mam sobie dokręcić koła za ileś tam km. Wiem, ze dokręcają pneumatem i kluczem ręcznie.
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości