op
Witam,
Samochód: Grand Scenic 2.0 dCi 150KM 2007r. [automatyczna skrzynia biegów]
Dzisiaj wyprzedzając inny pojazd na drodze samochód nagle stracił moc i zaczął zwalniać. Tak jakbym odpuścił pedał gazu. Próba wciskania pedału gazu bez reakacji ze strony samochodu. Zatrzymałem się, zgasiłem silnik i odpaliłem ponownie:
Problem dla mnie pilący bo żona ma termin porodu na 23 czerwca, a tu jak na złość taki klocek o.O
Samochód: Grand Scenic 2.0 dCi 150KM 2007r. [automatyczna skrzynia biegów]
Dzisiaj wyprzedzając inny pojazd na drodze samochód nagle stracił moc i zaczął zwalniać. Tak jakbym odpuścił pedał gazu. Próba wciskania pedału gazu bez reakacji ze strony samochodu. Zatrzymałem się, zgasiłem silnik i odpaliłem ponownie:
- samochód odpala normalnie,
- na wyświetlaczu brak jest jakichkolwiek informacji o usterkach czy tym podobnych,
- na biegu jałowym [N] po wciśnięciu pedału gazu silnik reaguje normalnie,
- wybierak w pozycji [D] i [R] po wciśnięciu pedału gazu silnik reaguje normalnie, tzn obroty rosną co widać na wyświetlaczu i słychać pod maską,
- w pozycji [D] i [R] samochód powoli rusza jak zawsze ale po wciśnięciu gazu przyśpiesza minimalnie, tzn max co się mogę rozpędzić to do 50-60km/h i trwa to DŁUUUGO. Mocniejsze przyciskanie gazu nie poprawia sytuacji. Mam wrażenie, że pod większą górkę bym nie podjechał,
- Puszczenie pedału gazu w czasie tej "jazdy" powoduje normalne hamowanie silnikiem,
- Nie szarpie, nie słychać podejrzanych dziwęków.
Problem dla mnie pilący bo żona ma termin porodu na 23 czerwca, a tu jak na złość taki klocek o.O