Jakie wartości oporu powinny mieć świece żarowe w dieslu?
Sprawdzać na odpalonym silniku czy wyłączonym?

Może to nie odpowiedź na Twoje pytanie ale spójrz tu http://www.scenic-forum.pl/Watek-OG%C3%9...3#pid54313

Dzięki, ale sprawdzałem miernikiem:
- na sygnał: 3 dały dźwięk a jedna - nie
- na ohmy: pierwsza - ok. 1.4 ohm, druga - 2.5 ohm, trzecia - 4.8 ohm, czwarta (bez sygnału) - wartość wyskoczyła jakaś 876 ohm
Producent Beru pisze, że jego świece mają 0,9 ohma to wobec powyższego wszystkie moje świece nie trzymają tej wartości i już trzeba myśleć o zakupie przed zimą - najlepiej wszystkie 4!
aha dodam, że jest info "check injection"+service - przeważnie z rana, a później jak gorący to różnie - raz się zapala - drugi raz bez komunikatu

Pomiar trzech pierwszych świec jest jak najbardziej prawidłowy. Mierząc tanim miernikiem i posługując się zwykłymi końcówkami pomiarowymi uzyskamy w zakresie omów odczyt obarczony błędami opornosci styku element-końcówka ( a błędy te mogą mieć wartość większą, niż oporność mierzonego elementu ).
Co do czwartej - trzeba powtórzyć pomiar na innym zakresie ( kohm ) - i porównać (może być duża rozbieżność )
Przydało by sie odczytac komunikaty błędów - czwarta świeca powinna już dać kmunikat o uszkodzeniu lub przerwie w obwodzie.
Tak czy inaczej - prawdopodobnie do wymiany.
A że koszt niewielki - wypadało by komplet, zeby za tydzień nie diagnozować następnej.
Uwaga: jak nie masz praktyki, niech lepiej wymiany dokona ktoś z praktyką. żeby potem nie był tematu z urwaną świecą.

Pomiar trzech pierwszych świec jest jak najbardziej prawidłowy. Mierząc tanim miernikiem i posługując się zwykłymi końcówkami pomiarowymi uzyskamy w zakresie omów odczyt obarczony błędami opornosci styku element-końcówka ( a błędy te mogą mieć wartość większą, niż oporność mierzonego elementu ).
Co do czwartej - trzeba powtórzyć pomiar na innym zakresie ( kohm ) - i porównać (może być duża rozbieżność )
Przydało by sie odczytac komunikaty błędów - czwarta świeca powinna już dać kmunikat o uszkodzeniu lub przerwie w obwodzie.
Tak czy inaczej - prawdopodobnie do wymiany.
A że koszt niewielki - wypadało by komplet, zeby za tydzień nie diagnozować następnej.
Uwaga: jak nie masz praktyki, niech lepiej wymiany dokona ktoś z praktyką. żeby potem nie był tematu z urwaną świecą.

Praktyki nie mam, czytałem wątki zerwanymi świecami, ale spróbuję jak koledzy pisali - nalać WD przez dwa dni i z kolegą będę odkręcał z wyczuciem - jak się nie da to zawiozę do fachury.
W piątek mierzyłem ponownie: 1: 1,1 ohm   2: 1,2    3: 38,2       4: 135,7 - więc tendencja dwóch do wymiany! - ale będę wymieniał 4 sztuki. 

Świece wymienione bez problemu - dwa popołudnia pryskałem WD40 i dziś odkręcone.
Trochę ciężko podejść, trzeba sposobem, bo przy wykręcaniu do końca nasadka blokuje się o blok przy świecy nr 2 i 3, trzeba długie szczypce i powoli odkręcać.
Komunikat check injection zniknął, jeszcze piękniej pali i zadowolony (oprócz wyskoku z kieszeni 180 zł)

A ja dziś zatankowałem na tej samej stacji co zawsze (ORLEN). Miałem rezerwę. Po zatankowaniu ujechałem 2 km i "check injection" SERVICE. Auto jedzie normalnie, Turbo śmiga, zero spadku mocy.

A ja dziś zatankowałem na tej samej stacji co zawsze (ORLEN). Miałem rezerwę. Po zatankowaniu ujechałem 2 km i "check injection" SERVICE. Auto jedzie normalnie, Turbo śmiga, zero spadku mocy.

Po odpaleniu czy podczas jazdy się zapaliło? I czy po ponownym odpaleniu też świeci?

Wysłane z mojego Lenovo P1c72 przy użyciu Tapatalka

A ja napiszę tak, moje świece mają nieskończone omy czyli przerwy i pali od strzała. Żadnych błędów.
Do PuknkRocka: może to tylko EGR.

Odpaliłem, ujechałem 2 km od stacji i wywaliło. Świeci cały czas. Odpięcie aku nic nie dało. Odpalam - świeci SERVICE po kilkunastu sekundach pojawia się komunikat. Przegoniłem dziada i nic. Po za tym żadnych objawów, auto pracuje równo, przyspiesza OK, turbo działa. Ale już wcześniej przy prędkościach pow. 100 km/h czułem zapach spalin. Nie wywala komunikatu check emmision.

Podwieszony wtryskiwacz? Tak z niczego?