op Witajcie,

Jako, że teraz popołudniami szybko robi się ciemno zauważyłem że jak powoli manewruję na parkingu to światła świecą mocniej jak obroty są około 2 tysięcy- a jak próbuje na półsprzęgle cofać to auto potrafi czasem zgasnąć i światła delikatnie słabiej świecą.

Czy to może oznaczać kończący się alternator? Auto odpala ładnie nawet przy mrozach rzędu -12 stopni. innych objawów podczas jazdy nie ma. Tylko ta reakcja świateł

Witaj.Generalnie Ci nie pomogę,ale żeby podtrzymać Cię na duchu to napisze Ci że nie jesteś sam.Mam dokładnie taki sam przypadek.Moje auto też po lifcie tylko 2.0.pali,jeździ,hamuje tylkoswiatla ciut lepiej świecą po lekkim dodaniu gazu.Ładowanie ok.Ciekaw jestem co okaże się u Ciebie przyczyną.pozdrawiam.

Jeżeli masz miernik to sprawdź napięcie ładowania czy nie faluje po włączeniu świateł itp., no i podstawa jak klemy i masa. Jeżeli faluje to regulator napięcia nawala, mogą być też krótkie szczotki ale to sprawdzisz po wyjęciu

doładujcie aku dobrze i dopiero sprawdzajcie

op

doładujcie aku dobrze i dopiero sprawdzajcie

Moje auto pokonuje dziennie jakiejś 120 km po szosach więc ciężko mi uwierzyć w niedoładowanie

Przy wolnych obrotach nie będziesz miał 14.5V na alternatorze. Generalnie w naszych bolidach może tak być. Żarówka żarówce nie równa. Różnie może być z poborem prądu (chodzi o ampery). Na wolnych obrotach będziesz miał 13V z hakiem, co za tym idzie żarówka będzie miała mniejszy prąd (bo opór ma ten sam - prawie ;). Jak dodasz gazu, to i prąd będzie większy.
Inna sprawa, to ilość odbiorników, włączonych w trakcie "manewrów", zawsze to kolejne spadki napięcia.
Mój na wolnych obrotach ma 13,8 - 14V, przy większych obrotach ma do 14,5 i wtedy siłą rzeczy światła są ciut jaśniejsze. ED żarówki mam Bosmy, ale nie pamiętam jakie ;|
Piszą Ci dobrze, jeśli światła nie pulsują, to nie masz się czym martwić, jeśli natomiast obroty masz równe, a światła przygasają, to czas się zabrać za sprawdzenie instalacji: klemy, styki, masy, szczotki, regulator, alternator.

op Obrotów nie mam równych- ale to jest już zdiagnozowane. Mam usyfioną przepustnicę tylko na razie nie mam ciepłego miejsca żeby się pobawić w jej czyszczenie.

A ile aku ma lat? Bo ze pokonuje 120 km to nic nie znaczy

Uważam, że to normalka, tym bardziej, że obroty nie trzymają. Altek na wolnych nie osiąga napięcia nominalnego więc po podniesieniu obrotów może być widoczna zmiana jasności żarówek. Przy ksenonach to chyba nie ma znaczenia bo tam mamy przetwornicę.

Ja mam tak samo w mazdzie. Akumulator ma rok.