dziwny odgłos turbiny i tyle jeździe normalnie

---

dźwięk jest słyszalny tylko na zewnątrz auta, po dodaniu gazu przy spadających obrotach słychać przewalające się powietrze w układzie.
a poza tym auto ładnie przyśpiesza i jeździ bez zastrzeżeń

Gdyby Turbo przeladowywalo pierwszym objawem było by walenie błędami i wchodzenie w tryb awaryjny przy wyższych prędkościach np. po przekroczeniu 120km/h tryb awaryjny, gasisz odpalasz wszystko ok po przekroczeniu 120 znów tryb awaryjny.

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Gdyby Turbo przeladowywalo pierwszym objawem było by walenie błędami i wchodzenie w tryb awaryjny przy wyższych prędkościach

Raczej przy dynamicznym przyspieszaniu. Dla turbo nie będzie miała znaczenia prędkość, tylko ciśnienie, a te można osiągnąć na drugim biegu.

Teoretycznie można dodać do oleju środek czyszczący turbo, ale nie daje to gwarancji sukcesu, natomiast demontaż i czyszczenie to praktycznie gwarancja powodzenia.

seryjnie turbo ma ciśnienie około 1 bar, ja miałem 1,72 bar także nie do końca rozumie przeładowania

Jeśli jest to gwizd to można by sprawdzić połączenie z IC do turbiny czy nie ma gdzieś nie szczelnosci.

Lub wypłukać IC

Wysłane z mojego SM-N910C przy użyciu Tapatalka

ja bym pomyślał o sprawdzeniu szczelności dolotu.
Może gdzieś jest jakaś dziurka i stąd ten gwizd?
Przedewszystkim podepnij pod Clipa i odczytaj parametry pracy turbo....A bedziesz wiedział juz sporo więcej

op to nie jest gwizd, jak schodzi z obrotów to słychać w metalowej rurze i w okolicach intercoolera jak by powietrze tam bulgotało.
nie ubywa oleju wymieniam co ok 10tyś km i ani razu nie dolałem.
propozycja dodatku do oleju odpada, łopatki są w części gorącej turbiny więc olej tam nie dociera a jedynie spaliny

Gdyby Turbo przeladowywalo pierwszym objawem było by walenie błędami i wchodzenie w tryb awaryjny przy wyższych prędkościach

Raczej przy dynamicznym przyspieszaniu. Dla turbo nie będzie miała znaczenia prędkość, tylko ciśnienie, a te można osiągnąć na drugim biegu.

Teoretycznie można dodać do oleju środek czyszczący turbo, ale nie daje to gwarancji sukcesu, natomiast demontaż i czyszczenie to praktycznie gwarancja powodzenia.

Też tak sądziłem ale kolega mechanik udowodnił że nie jest tak do końca. Przykład paseratti drugi jak i trzeci bieg mogłeś drżeć do odcięcia i nic dopiero na 4 i 5 biegu przy prędkościach rzędu 120-130km/h wyrzuciło awaryjny. Myślę że duży wpływ na to ma obciążenie silnika jak i pojemność dolotu.
Mechanicy przeważnie twierdzą że turbo do wymiany a to tylko kwestia regulacji gruszki.

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Gdyby Turbo przeladowywalo pierwszym objawem było by walenie błędami i wchodzenie w tryb awaryjny przy wyższych prędkościach

Raczej przy dynamicznym przyspieszaniu. Dla turbo nie będzie miała znaczenia prędkość, tylko ciśnienie, a te można osiągnąć na drugim biegu.

Teoretycznie można dodać do oleju środek czyszczący turbo, ale nie daje to gwarancji sukcesu, natomiast demontaż i czyszczenie to praktycznie gwarancja powodzenia.

Też tak sądziłem ale kolega mechanik udowodnił że nie jest tak do końca. Przykład paseratti drugi jak i trzeci bieg mogłeś drżeć do odcięcia i nic dopiero na 4 i 5 biegu przy prędkościach rzędu 120-130km/h wyrzuciło awaryjny. Myślę że duży wpływ na to ma obciążenie silnika jak i pojemność dolotu.
Mechanicy przeważnie twierdzą że turbo do wymiany a to tylko kwestia regulacji gruszki.

Albo zapieczonych kierownic powietrza w VTG. Stosunkowo częste w 1.9 MJet Fiata. Ale tam można bez problemu na dwójce uzyskać błąd, wystarczy mocniej wcisnąć gaz, przy 3000 rpm od razu tryb awaryjny.

op pojechałem testować i targałem nim na każdym biegu prawie do odcięcia max 210km na godz. żadnych błędów niw wywaliło