Zrozum, kupiłeś przypudrowanego trupa. Auto każdej marki przypucowane przed sprzedażą, wcześniej czy później ukaże wszystkie swoje nie naprawione usterki. Znajomy kupił niedawna Zafirę 1.6 za 20 2000 zł. Teraz auto częściej jest u mnie niż u niego, a już szczytem awarii tego cudownego Opla, jest wyrzucanie oleju ze skrzyni przez jej odpowietrznik. Nie ważne ile go wlejesz to i tak wyrzuci.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

op Ech, chyba masz racje. No nic,zobaczymy co dalej. Serwis do ktorego go oddałem ma wolny termin od 8 listopada.
Wiec troche poczekam.

Jak słyszę tekst :

Panie, to jest renault, co się pan dziwisz

To przepraszam ale ktoś to ma chyba kompleksy i naładowane w głowę że tylko niemieckie, pewnie ma pralkę bosza i wieże Grundik a proszki kupuję tylko w lajdlu.
Dramat
Ople gniją, Fiaty również, Skody roomster, też widzę rude, co jest dla mnie zaskoczeniem. Mechanicznie też bywa różnie, zależy jak i kto jeździ.
Sam, jakiś czas temu, choć w niższej półce cenowej, zastanawiałem się co zamiast. Nie wymyśliłem nic, bo...
Proste i mało awaryjne=nieskomplikowane auta się już skończyły.
Modele i egzemplarze dobre, sprzedają się szybko albo wśród znajomych czy w rodzinie....
Przy kupnie auta, zawsze cieszy się dwóch.
Życzę Ci rozwagi, bo nigdzie nie ma gwarancji, że zamiana auta, spowoduje zniknięcie kłopotów

Fiat Croma nie zgnije ci pod warunkiem, że nie było tam blacharza wcześniej. Serio. Mam Crome tylko JTD. 1.8 działa dobrze z LPG, źle działa jak użytkownik jest tyłek.
Skrzynie w Zafirze to dramat awaryjny i ogólnie do używania, wybór biegów przypomina bardziej losowanie, nigdy nie wiesz czy wrzucisz 1 czy 3. Da się to naprawić, oczywiście, ale awaria występuje często, zbyt często.
Dobra, to tyle z mojej strony, bo bez urazy, ale szukasz igiełki, tej jedynej, co to Niemiec plakal jak sprzedawał.

Prawda jest taka, że w dowolnym aucie będą różne rzeczy do zrobienia i tego nie przeskoczysz. Opony też niestety trzeba wymieniać, tak jak przy okazji niektórych opisanych przez ciebie usterek.
Jeżeli Fiat Idea ci odpowiada to Lancia Musa bardziej będzie ci odpowiadać. ;)

op Dzieki za info ;-) Ile Ci spala ta chroma na 100 km. Mnie GS3 spala tak 9.4 lpg na 100 km , srednia predkosć 38 km według tego co pokazuje
wyswietlacz. Do tego minimim 0.5 benzyny na 100 km. Czyli trzeba liczyc 9.5 * 3.10 + 0.5*6.20 = 10 * 3.10 = 31 pln za 100 km.
I to sie pojawia pytanie .Zeby diesiel jakis sie opłacał to by musiał spalac ponizej 5 litrów przy cenie 6.20.
Wiec z diesli Auris 1.4 d4d ( maly w stosunku do c5), albo jakis hyundai/kia 1.4 / 1.6 crdi , ale tu sie boje o rdze.
Wiem, ze tym momencie robie "groszowe" analizy ..ale jak robie rocznie 40 tys .. to jednak to sporo wychodzi.
Nie jestem taksówkarzem/uberem, poprostu zyciowa/rodzinna sytuacja mnie zmusza, że robie dziennie czasami ponad 120 km.
Glownie po terenie zabudowanym. ( krakow --> jakies 40km, okolice krk 80 km).

Czyli trzeba liczyc 9.5 * 3.10 + 0.5*6.20 = 10 * 3.10 = 31 pln za 100 km.
I to sie pojawia pytanie .Zeby diesiel jakis sie opłacał to by musiał spalac ponizej 5 litrów przy cenie 6.20.

a cena instalacji LPG to gdzie?

Crome mam JTD 185KM z automatem, to nie jest auto miejskie, z pełną premedytacją je kupowałem na trasy, na miasto mam Scenica z LPG.
Croma w zależności od nogi pali od 6 do 9 a nawet 9,5l. 9,5 to w mieście tylko, no albo jeżeli ganiasz po 220kmh to może wyjść również około 8,5-9l.

op Ceny instalacji nie doliczam ..bo tego GS3 juz mialem z LPG kupioną,
a dwa jest to jednorazowy wydatek. Ktos powie.. no wymiana filtrów  gazow 120 pln ..
ok ..ale to raz/dwa w roku .

Moje trasy to głownie powyzej 30 km ..ale miejsko wiejskie. Rzadko kiedy auto jedzie powyzej 70 km/h.
Zreszta srednia  predkosc  okolo 40km/h mowi sama za siebie . 
W sumie odpowiedz jest jasna ;) .. Hybryda w lpg ..;] ale nie ten budzet .. moze kiedys

Sprzedawałem idealne, pewne auto. Szyte pod Twoje potrzeby, sprawne w 100%, krótko mówiąc pewne auto. Ciężko było sprzedać, a kupił sąsiad i cieszy się z autka, jak czarnoskóry z blaszki. Citroen C4 Picasso 1 6 HDi 109 kM. Żona jeżdzac tym po Krakowie, spalała 6,8 ON na 100km. Ona na trasie schodziła poniżej 6, ja jako że przepadałem go, nie byłem w stanie zejść tak nisko.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Ech, chyba masz racje. No nic,zobaczymy co dalej. Serwis do ktorego go oddałem ma wolny termin od 8 listopada.
Wiec troche poczekam.

Ja szukałem Sharana Pb najlepiej 1.8t. Znalazłem nie igłę za 12 tysi niedaleko domu. Każdy mówi że drogo bo takie są za 5-6 k.
Ale ten co trafiłem naprawdę był ładnie utrzymany i choćby kosztował 15k. Też bym wziął. Bo sprawdzałem newralgiczne punkty i wszystko się trzymało kupy. Nie był ulepem. Założyłem LPG i śmigam ,pali 11l/100 zrobiłem 10 tysi km w pół roku. Dostał pakiet startowy rozrząd filtry oleje i śmiga aż miło... Kwestia cierpliwość i coś napewno trafisz. Ciekawego. A Twój egzemplarz niestety musiał być już wymęczony i kwiatki wychodzą....