Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Co sądzicie o tym aucie?


Erni
Zarejestrowani

op Z tą ceną to bywa różnie , bo skoro moje auto jest bezawaryjne , znam je, jestem pewien go, to wystawiam je za cenę 30-40% większą niż średnia rynkowa? Skoro Ja przeglądając ceny widzę ,że auto z danego rocznika kosztuje średnio 20tys.a kilkanaście takich aut w cenie 30 tys. to chyba kogoś tu ponosi.
Skoro jest takie super fajne to po co sprzedaje? Potem ludzie właśnie szukają w takich komisach bo za te 30 tys. mogą kupić rok powiedzmy 2013 a za 20 tys. 2009.
Oczywiście stan tego z 2009r.zasadniczo może być o wiele lepszy, ale wracając nim już do domu jest 10 tys. w plecy bo głównie liczy się rok produkcji a potem dodatkowe szczegóły.
My sami przykładamy do tego rękę. Rozumiem jeszcze niektórych "dealerów" którzy wyższą cenę tłumaczą roczną gwarancją, ale nikt prywatnie nie da żadnej gwarancji na auto.
Ja poruszam się Espace IV ( już drugim z kolei) prawie 10 lat. Jestem wiceprezesem Klubu Renault Espace, jednym z adminów forum i sam potrafię rzetelnie ocenić auto. Spędziłem mnóstwo czasu na forum , ale jak widzę ,że ludzie kupują wzrokiem i wyposażeniem - im więcej to lepszy to słabo to wygląda. A potem jest płacz ,ze non stop coś się psuje. Niestety ale auta kilkunasto letnie nie będą młodniały. Dlatego ja swojego chcę sprzedać za tyle ile jest wart a są ceny UWAGA - 80-90% większe!. Bo jest ładnie nawoskowany? wypięlęgnowany w środku? nie widać rys, zadrapań do czasu kliku myć tak? Ja mogę kupić w komisie,prywatnie,dealera danej marki - nie musi być przesadnie czysty ,wypucowany ale aby był sprawny technicznie.
Ostatnio oglądałem ogłoszenie sprzedaży GS z 2011r.Pan zachwala polski salon, pełna historię przebiegu auta. Fakt zakupiony w PL, przez pierwsze 3 lata nie ma przeglądu. Pojawia się po 3 roku z przebiegiem 50 paru tysięcy. Wychodził ,że jeździł ponad 15 na rok - norma w PL.
Ale po czwartym roku przebieg jest ponad 120tys.
W piątym sprzedaje auto i ktoś średnio robi też po 15 tys. Po kliku latach wystawia auto z przebiegiem 180 tys. - zagadka - ile auto ma faktycznie przejechane?

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-11-2022, 07:51 przez Erni.)

Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

Dlatego nie kupuję aut z polskich salonów (bo są z definicji droższe), importowane od handlarza może być ale ma wyglądać jakby godzinę temu zjechało z lawety, zero mycia, plaka, napraw blacharskich. Nawet o szarówce ma nie straszyć i być z najnowszego możliwie rocznika we wcześniej założonym budżecie (najlepiej taniej żeby na podstawowe wymiany i opony nowe starczyło co budżet musi przewidywać).
Przebieg ma mniejsze znaczenie bo samochód z przebiegiem 100k potrafi być tak zagnojony/zmęczony (umyty, wypolerowany i posprzątany) że straszy a w komisie obok stoi taki sam (no może rok starszy) z przebiegiem 200k i wygląda jak nowy (porównując z tym poprzednim) a wczoraj był przywieziony do PL i jeszcze handlarz go nie wypięknił.

(30-11-2022, 07:44)Erni napisał(a): W piątym sprzedaje auto i ktoś średnio robi też po 15 tys. Po kliku latach wystawia auto z przebiegiem 180 tys. - zagadka - ile auto ma faktycznie przejechane?
Jak ktoś świadomie koryguje przebieg (co roku przed przeglądem a jak nowe to przed 3 i 5 latami o ile nie było kontroli z wpisem do cepik) to przebieg rzeczywisty nie będzie nikomu znany ale czy to jest opłacalne? Przy drogich samochodach pewnie tak, mały przebieg jest najważniejszy dla kupującego oczami.

Odpowiedz
scrabi
Zarejestrowani

(30-11-2022, 08:24)wojteks napisał(a): importowane od handlarza może być ale ma wyglądać jakby godzinę temu zjechało z lawety, zero mycia, plaka, napraw blacharskich. .
Przebieg ma mniejsze znaczenie
[/quote]
Kolego , Ty sie wczoraj urodziłeś? Wierzysz w takie bajki? 
Swoja drogą,, skoro klient tego właśnie oczekuje, to dlaczego handlarz miał by nie spełnić zyczenia klienta .......( a potem Płacz..........bo sie auto psuje.....) hahahahha

 Zawsze do przodu, nigdy do tyłu. Biggrin 
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
Odpowiedz
Erni
Zarejestrowani

op a jak z trwałością 1.5 dCi I 1.9 dCi? , 300-400 tys. ogarniacie? O 2.0 dCi nie pytam bo taki mam :-)

Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

(30-11-2022, 08:34)scrabi napisał(a): Kolego , Ty sie wczoraj urodziłeś? Wierzysz w takie bajki? 
Nie, kupiłem tak 3 kolejne samochody i nadal jestem zadowolony z zakupu. Jeden widziałem jak zjeżdża z lawety (jak kupiłem to został umyty i lekko nawoskowany bo było oczekiwanie na DR), drugi stał u handlarza tydzień, trzeci 10 dni i jak widziałem zdjęcia z aukcji we Francji to nawet szmatką w PL nie został przetarty.
Kiedyś (dawno temu) kupiłem też samochód od handlarza spod Gniezna, do dziś jeździ bezawaryjnie.

Generalnie każdy samochód mam od handlarza i jakoś jeszcze na minę nie trafiłem więc albo wybieram rozsądnie albo mam szczęście.

(30-11-2022, 08:36)Erni napisał(a): a jak z trwałością 1.5 dCi
W clio urwał mi się pasek rozrządu, nie wnikam w przyczynę jakieś 20k po wymianie (przebieg 260kkm). Drugi silnik kosztował 1800pln i wymiana w garażu więc całość zamknęła się w 2200pln bo udało się zrobić bez rozszczelnienia świeżo zrobionej klimy.
300-350 to moim zdaniem koniec życia 1.5dCi ale te silniki są popularne i dostępne w razie W.

Odpowiedz
Mati
Zarejestrowani

Myślę że nie ma jak tego porównać, silników 1.5 jest teraz mnóstwo w kilku markach czy modelach.
Kupując używany z przebiegiem powiedzmy 150k,
Jak można porównać trwałość gdzie jeden 1.9 jeździł w firmie i wymiany oleju miał co 30-35kkm.
Zas inny nawet ten 1.5 miał wymianę co 10-15kkm, chyba nie można powiedzieć że ten napewno będzie gorszy i mniej trwalszy.
@ wojteks to że Ci się urwał pasek chyba nie można zganiac na silnik?


Wysłane z mojego ELE-L29 przy użyciu Tapatalka

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-11-2022, 10:03 przez Mati.)

Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM  
///  Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM  ///  Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM  ///
Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

(30-11-2022, 10:02)Mati napisał(a): @ wojteks to że Ci się urwał pasek chyba nie można zganiac na silnik?
A czy ja zganiam na silnik? Napisałem wyraźnie że w przyczynę nie wnikam.

Gdybym miał na dziś wybierać kupiłbym ponownie z 1.5 dCi, oglądałem wiele Capturów z tym silnikiem (alternatywą było ułomne 1.2 H5F) ale finalnie kupiłem scenica z 1.7dCi który w tym samym budżecie był 3 lata młodszy w porównaniu z Capturami i ma już Euro 6.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 30-11-2022, 11:05 przez wojteks.)

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi wojteks za ten post post:
  • Mati




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości