może to był kiedyś oring tylko z biegiem czasu zrobił sie płaski jak uszczelka?

op Na pewno nie, guma jest sztywniejsza niż w oringach no i może na zdjęciu słabo widać, ale ta uszczelka ma dwa ranty z jednej strony. Z drugiej płaska. Może kurcze mechanik jakiś stracił oring i wsadził co miał?

trzeba było by w katalogu częsci poszukać co gdzie ma iśc było by jaśniej......

op Szukam http://www.catcar.info/renault/?lang=en&...I5QQ%3D%3D i wszędzie jest oring.

Dwa ranty może mieć bo odcisnęło się w niej coś do czego przylegała.
Nie wiem jakiej jest średnicy ale podobne uszczelki są w przepustnicy 1.9. 
Zdarza się, że w dolnej osłonie silnika leżą różne śrubki, spinki i inne części które zgubili mechanicy a nie pochodzą z danego samochodu. Mechanik robi kilka aut jednocześnie. Jeżeli nie rozkręcałeś nic więcej poza półosią to albo jest z podpory albo leżała luzem.

A numeru na niej żadnego nie ma? Wygląda jak Siemering, ale te zwykle mają jeszcze sprężynę w rowku...

op Numeru nie ma. Raczej to nie jest odciśnięty kształt bo obudowa łożyska ma skośne ranty. 
Co dziwne- chciałem dziś zamówić oring z numerem z tej syrony podanej powyżej i okazało się, że pod tym numerem figuruje łożysko. 
Uszczelka nie wypadła raczej z osłony ponieważ pojawiła się po wyszarpaniu półosi. Auto nie drgnęło nawet.
Składam jutro wszystko do kupy. Przypuszczam, że ktoś zastąpił oring tą uszczelką skoro w katalogach występuje. Skoro dawała radę do tej pory to może się sprawdzi dalej.
Dziękuję bardzo za zaangażowanie w rozwikłanie zagadki i poświęcony czas.
Pozdrawiam!