Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Czy to już koniec bezawaryjności?


maciej1486
Zarejestrowani

(22-06-2016, 15:31)scrabi83 napisał(a): pewnie mechanicy wsadzali rece, tacy co naprawiaja wieśwageny, a nie Renówki.
Dobry mechanik powinien naprawic kazde auto bez znaczenia na marke.

(22-06-2016, 17:27)pannaniedzwiedzia napisał(a): Małe sprostowanie. Czeski błąd - przebieg to 153 tyś km. Przebieg był weryfikowany w ASO. Mechanicy naprawiają go zaufani, do których nie mam zastrzeżeń więc to nie to.

Krótka historia chorób:

Dziś (czerwiec) : alternator wymienione całe wnętrze na nowe regenerowane + sprzęgło jednokierunkowe (700 zł)

Kwiecień: oba drążki kierownicy + geometria

Luty: pompa ciśnienia (Vacum Pompa?) i jakaś uszczelka przy pompie

Wrzesien-Grudzień:  Remont silnika i sprzęgła:

1. Panewki Główne

2. Panewki korbowodowe

3. Wałek Rozrządu 

4. Szklanki 40x8  

5. Sprzęgło + łożysko oporowe

6. Uszczelniacz wału

7. Uszczelniacz wałka

8. Łańcuszek pompy oleju

9. Pompa olejowa

10. Uszczelki wtryskiwaczy

11. Płyn chłodniczy 

12. Olej +filtr
Mam ten sam silnik. Jest ich bardzo malo i malo tez o awariach slychac. Pewnie poprzedni wlasciciel przyczynil sie do konca silnika.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-06-2016, 18:51 przez maciej1486.)

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
pannaniedzwiedzia
Zarejestrowani

op olej regularnie raz na rok a rocznie przebieg to ok 8000 km. Paliwo tez tankuje lepszej jakości Ultimate

Dużo pytań; fakt - mechanik do tanich nie należy,ale wiem że zrobi porządnie i wszystko co trzeba. Olej był zmieniany co 8000km - raz na rok. Tankuję też lepsze paliwo Ultimate. Przyczyna remontu silnika? Dziwne odgłosy, charkot itd...

Scrabi83 - ja odwrotnie. Czytałam masę opinii,że jest to jeden z najbardziej awaryjnych silników Sad

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-06-2016, 19:09 przez pannaniedzwiedzia.)

Odpowiedz
pio555
Junior Administratorzy

(22-06-2016, 19:09)pannaniedzwiedzia napisał(a): Dziwne odgłosy, charkot itd.
z całym szacunkiem
ale zrobiłaś remont silnika za kilka tyś i nie znasz dokładnej przyczyny?

Scenic III PH II 2012r 1.6 dCi 167KM
Megane III PH II 2015r 1.6 dCi 146KM
Clio III Ph I 2006r 1.6 16V 110KM
Clio III Ph I 2006r 1.2 16V 75KM
Odpowiedz
pannaniedzwiedzia
Zarejestrowani

op Znałam wtedy :Biggrin teraz mi w głowie pozostały tylko rysy na wale i panewki powycierane. Właściwie jak kupowałam auto i robiłam przed zakupem przegląd w ASO to zwracali mi tam uwagę na panewki, że będą do wymiany, ale nie myślałam że tak szybko. Poza tym panowie , jestem kobietą ;) aż tak dobrze się jeszcze nie znam na mechanice.

Odpowiedz
maciej1486
Zarejestrowani

(22-06-2016, 19:09)pannaniedzwiedzia napisał(a): Scrabi83 - ja odwrotnie. Czytałam masę opinii,że jest to jeden z najbardziej awaryjnych silników
??? To czytałaś takie opinie i kupiłaś taki silnik? Nieźle. Mi tutaj coś śmierdzi na kilometry. Pewnie mechanicy Cię na koszty nakręcili i jakiś charkot wkręcili. Może było to jakieś hałasy od skrzyni itp. Widziałaś w ogóle rozebrany swój silnik? Pytam bez złośliwości.

Odpowiedz
Oktawiusz
Zarejestrowani

JA bym nie panikował i jeździł. Zepsuty alternator to nic nadzwyczajnego a na pewno nie koniec świata

RenGarage :: Zmiany konfiguracji :: Aktywacje :: Adaptacje :: TPMS :: Sterowniki :: Airbag :: Radia ::
Odpowiedz
pio555
Junior Administratorzy

(22-06-2016, 19:36)pannaniedzwiedzia napisał(a): mi tam uwagę na panewki, że będą do wymiany, ale nie myślałam że tak szybko
koszt wymiany panewek to ok 300zł

Scenic III PH II 2012r 1.6 dCi 167KM
Megane III PH II 2015r 1.6 dCi 146KM
Clio III Ph I 2006r 1.6 16V 110KM
Clio III Ph I 2006r 1.2 16V 75KM
Odpowiedz
krosser
Zarejestrowani

Nie ma co kobiety dociskać do sciany.mam nadzieję że to jest już koniec awarii.gdyby coś Cię niepokoiło w pierwszej kolejności pytaj -to nie boli i nic nie kosztuje..

Cheers  
Odpowiedz
pannaniedzwiedzia
Zarejestrowani

op O silniku przeczytałam opinie już po zakupie auta. Byłam ciekawa jaki jest ten mój pierwszy samochodzik, szperałam dużo w necie o nim a zwłaszcza o wersji authentique

(o której dużo nie znalazłam) i miałam nadzieje, że mnie awaria silnika nie spotka. Warkot, charkot czy jak to zwał dochodził spod maski, prawa stron, akurat pokrywało się z miejscem silnika. I tak - widziałam rozebrany silnik i rysy i panewki.

Nie nmogłam jeżdzić z zepsutym alternatorem. Komp mi błąd wyrzucał a jak mech spr akumulator to się okazało, że nie ma ładowania. Daleko bym na nim nie pojechała. Cieszyłam się, ze mnie to spotkało w domu a nie w drodze na wakacje.

Tak sobie myślę, że dam mu jeszcze z pół roczną szanse. Zobaczę co dalej będzie się psuło. Wiem, że poduszki przy kierownicy są jeszcze do zrobienia bo kierownica od kilku tyg trzeszczy przy maksymalnych obrotach, ale mech powiedział, że da się z tym bezpiecznie jeździć i nie mam się czym przejmować. Póki co mam dość napraw i wydatków Biggrin.

Dobija mnie jeszcze jedno - 2 miesiące temu zmieniałam żarówki w światłach pozycyjnych i znowu padły. Co 2-3 miesiące jak nie pozycja pada to mijanie :///

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-06-2016, 20:21 przez pannaniedzwiedzia.)

Odpowiedz
scrabi
Zarejestrowani

Online
Brawo Marcin za koment.
Dokladnie po to to forum powstało,i dzięki takim ludziom dalej istnieje,i istnieć będzie.

Wysłane z mojego SM-G530FZ

 Zawsze do przodu, nigdy do tyłu. Biggrin 
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości