Nie ma w tym głębszej filozofii
- zdejmujesz puszkę rezonatora;
- dla ułatwienia dostępu zdejmujesz „parapet”
- odłączasz linkę lub wtyczkę zależnie od rodzaju przepustnicy
- odkręcasz dwie długie śruby po obu stronach przepustnicy (są długie, u mnie łeb E8, gwint m6); idą na wylot przez dwa ucha w kolektorze dolotowym pionowo, w dół
- zdejmujesz przepustnicę ciągnąc w kierunku grodzi silnika
- czyścisz za pomocą środka do czyszczenia i miękką szmatką
- składasz w odwrotnej kolejności.
Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.