op                                    


Witam, jestem już "po" remoncie. Praca zajeła mi trzy dni. Nie obyło się bez problemów. 

- dwukrotne zerwana śruba mocująca końcówke wahacza - nie polecam firmy "kamoka"
- pęknięta miska olejowa (na szczęście był "dawca" drugi silnik)

Wymieniłem: 
- skrzynie biegów (po regeneracji)
- sprzęgło komplet
- turbinę (po regeneracji)
- kolektor dolotowy + uszczelka
- pompa wody 
- pasek rozrządu + napinacz + dwie rolki prowadzące
- napinacz paska wielorowkowego + rolka prowadząca
- uszczelka pod miską olejową
- zamontowałem dodatkowe wygłuszenie komory silnika

Po montażu dodatkowego wygłuszenia komory silnika nieznaczna poprawa.  

W aucie zamontowany był pasek rozrządu HTD ja kupiłem HTD2 zgodnie z VIN (poprzednio chyba był zły??). Myślę, że napiełem go zbyt mocno bo ze wzrostem obrotów silnika pasek glośniej pracuje (słychać "brzęczenie\świszczenie" trudno opisać ten dźwięk). Przejechałem tak już około 500 km. Mam pytanie czy wystarczy go poluzować czy po takim "przeciągnięciu" i przejechaniu paru kilometrów nadaje się już tylko do wymiany ?
 
Załączyłem kilka zdjęć z przebiegu remontu. Pozdrawiam.

Czym wygłuszałeś komorę silnika ?

Nie musisz wymieniać paska możesz poluzować napinacz. Bez przesady 500 km to nie ma żadnego znaczenia.
Bardzo słuszna decyzja z wyjęciem silnika, teraz jestem na etapie wymiany wysprzęglika u siebie w SC II 1.9 dci i na pewno szybciej wyjąć cały silnik niż samą skrzynię.

op Pierwsza wartstwa: mata butylowa bimat 2,5 mm

Druga warstwa: LT pianka-mata wygłuszająca pochałaniająca trudnopalna 25mm

Czy ktoś mógłby mi  objaśnić czwarte zdjęcie od góry  . Na zdjęciu widoczne są akcesoria silnika  i cóż to są za  koła pasowe ( za co odpowiadają) Z góry dziękuję za odpowiedz.