op
Witam (Świątecznie) kolegów...
Mój problem przedstawia się tak: w trakcie jazdy czasami coś mi zaczyna dudnić z przodu. Na wybojach, śpiących policjantach, krawężnikach itp. nie dudni.
Byłem u dwóch diagnostów na szarpakach i ich opinia jest jednoznaczna: ZAWIESZENIE Z PRZODU I Z TYŁU - PERFEKCYJNE.
Na początku roku wymieniałem belkę tylną (Antałex) wraz z amortyzatorami, przednie amortyzatory plus łożyska amortyzatorów oraz gumy (4 szt) stabilizatora.
Dudnienie jest ciche, nie ma jakiejś reguły kiedy, czasami przez kilka dni nie dudni a potem znowu zaczyna.
Wczesną wiosną podczas "bujania" autem z lewej strony coś skrzypiało przy lewym amortyzatorze, ale kiedy dojechałem do diagnosty - ucichło. Jechałem w deszczu !
Prosił przyjechać kiedy znowu będzie skrzypiało. Przestało skrzypieć ale z kolei "dudni". Dudnienie jest ciche nie symetryczne, zawsze sobie dudni na równej drodze bez wybojów.
Można powiedzieć że wtedy kiedy samochód "płynie". Podkreślam że na dudnienie nie ma reguły, raz jest raz nie.
Jeszcze jedna uwaga: najczęściej dudni zaraz po rozpoczęciu jazdy po nocy. Potem w trakcie dnia już raczej nie.
Po przejechaniu 2-3 km cichnie.
Ja osobiście podejrzewam poduszki mocowania amortyzatorów z przodu.
Może ktoś spotkał się już w/w problemem ?
Mój problem przedstawia się tak: w trakcie jazdy czasami coś mi zaczyna dudnić z przodu. Na wybojach, śpiących policjantach, krawężnikach itp. nie dudni.
Byłem u dwóch diagnostów na szarpakach i ich opinia jest jednoznaczna: ZAWIESZENIE Z PRZODU I Z TYŁU - PERFEKCYJNE.
Na początku roku wymieniałem belkę tylną (Antałex) wraz z amortyzatorami, przednie amortyzatory plus łożyska amortyzatorów oraz gumy (4 szt) stabilizatora.
Dudnienie jest ciche, nie ma jakiejś reguły kiedy, czasami przez kilka dni nie dudni a potem znowu zaczyna.
Wczesną wiosną podczas "bujania" autem z lewej strony coś skrzypiało przy lewym amortyzatorze, ale kiedy dojechałem do diagnosty - ucichło. Jechałem w deszczu !
Prosił przyjechać kiedy znowu będzie skrzypiało. Przestało skrzypieć ale z kolei "dudni". Dudnienie jest ciche nie symetryczne, zawsze sobie dudni na równej drodze bez wybojów.
Można powiedzieć że wtedy kiedy samochód "płynie". Podkreślam że na dudnienie nie ma reguły, raz jest raz nie.
Jeszcze jedna uwaga: najczęściej dudni zaraz po rozpoczęciu jazdy po nocy. Potem w trakcie dnia już raczej nie.
Po przejechaniu 2-3 km cichnie.
Ja osobiście podejrzewam poduszki mocowania amortyzatorów z przodu.
Może ktoś spotkał się już w/w problemem ?
Były: BMW ser. 5, Skoda Octavia, Peugeot 406 aut, Citroen C5 aut, Laguna 1 aut, Scenic 1 ph 2 aut.