Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Gorąco w kabinie


encepence
Zarejestrowani

Podłącze się pod temat bo u mnie jest podobny lecz nie identyczny problem. Notorycznie mam ciepły nawiew BEZ klimy bez względu na nastawy temperatury.
Nie da się tak jeździć, szczególnie jak na zewnątrz jest 20-30*C. Więc albo wyłączam w ogóle i otwieram okna, albo jadę na klimie. Z innych objawów, bardzo się grzeje panel środkowy po prawej stronie od kierowcy, na wysokości łydki, mówię o nawiewie bez klimy.
O co chodzi bo wnerwia mnie to bardzo?

I drugi problem, liczyłem na te tylne nawiewy w słupkach, że schłodzą mi dzieciaki z tyłu, a to prawie w ogóle nie działa. Ogólnie oceniam klimę na bardzo słabą.
Jak jest z tym u Was?

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-06-2018, 09:17 przez encepence.)

Odpowiedz
czopochrup
Zarejestrowani

Problem typowy w scenikach, zwalony na poziomie projektu. Mianowicie, nawiew zasysa powietrze w wnetrza komory silnika, bo po czasie srodkowa czesc podszybia ktora demontuje sie do byle jakiego grzebania pod maska z czasem sie "deformuje, uszkadza" bo jest z kawalka tektury pokrytego materialem zakonczonego uszczelka, ktora z czasem nie dolega do grodzi i jest jak jest.

Odpowiedz
Neonixos666
Zarejestrowani

Dziś również u siebie stwierdziłem problem dmuchania lekko ciepłym powietrzem bez klimy na L0, czyli z tego co piszecie to ten typ tak ma czy mam coś grzebać? klima działa dobrze.

Odpowiedz
Zenit
Zarejestrowani

Ja mam tak po jeździe, jak postoi chwile. Nawala tak ciepłym powietrzem, że nie można wysiedzieć. Jazda po trasie dopiero chlodzi, oczywiście mówimy o jeździe bez klimy. Moze czas się zastanowić jak zmodernizować tę szmatę w podszybiu. Może jakiś odlew z żywicy

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
czopochrup
Zarejestrowani

(21-06-2019, 09:45)Zenit napisał(a): Może jakiś odlew z żywicy
Weź pod uwagę temp. panujące w komorze oraz to że ta szmata w jednym miejscu jest bezpośrednio na turbinką od której tak bije gorąc że ręki nie idzie wsadzić. Ostatnio jak było ~34*C na dworze to po jeździe z klimą jak otworzyłem maskę w garażu to nie szło stanąć przed nią tak waliło ciepłem z komory silnika (że tam się nic nie zapali O_o), więc stosowanie "byle czego" zamiast tej szmaty to głupi pomysł biorąc pod uwagę możliwość zapłonu. U mnie ta "szmata" też nie dolega do grodzi, jest pokiereszowana, sypie się itp. Niestety znalezienie używki a już używki w dobrym stanie graniczy z cudem.

Odpowiedz
Zenit
Zarejestrowani

Całe to rozwiązanie to bubel jakis. Jaka pada deszcz to pewnie się leje na silnik przez taką szmatę, jak mogli coś takiego wymyślić. Wiem, ze dostanie jej w dobrym stanie graniczy z cudem, ale u mnie tez juz się rozwarstwia, wychodzą jakieś śmieci ze środka.

Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
czopochrup
Zarejestrowani

U mnie tez ze środka już paprochy lecą ale nie mam na nia sposobu. Fakt leje się na silnik i turbinke. Myślę o zrobieniu jakiejś rynny tak jak jest koniec szyby i ta rynna będzie odprowadzać na boki wodę. Ale nie ograniczy to zaciągania gorącego powietrza do kabiny co mnie niezmiernie wkurza bo trza jechać bez nawiewu albo z klima innego wyjścia nie ma.

Odpowiedz
Tamik
Zarejestrowani

op Też walczę z tym tematem.Trochę usztywniłem te szmatę przy uszczelce ( pasy z twardego PCV). Niewiele to pomogło, bo szmata się chyba skurczyła lub wykruszyła i uszczelka nie dotyka do grodzi. Na wierzchu, pod szybą dałem rynnę z aluminium i woda nie cieknie na silnik.

Odpowiedz
czopochrup
Zarejestrowani

masz zdjęcia tej rynny? Jak to zamontowałeś i jak zrobiona bo o czymś takim właśnie myślę, już kit z tym gorącym powietrzem ale wody z komory się chcę pozbyć bo kiedyś poleci na jakąś wtyczkę i będzie kłopot. Jakiś czas temu pozbyłem się problemu cieknącej wody przez te elementy nad którymi są wycieraczki, uszczelki pod nimi puszczały, pouszczelniałem to i jest spokój (lało się m.in. na skrzynkę bezpieczników).

Odpowiedz
wass
Zarejestrowani

Mi też się to rozsypało parę lat wstecz i udało mi się poprawić fabrykę. Po zdemontowaniu rozpadającej się zrobiłem szablon kształtu i na szrocie kupiłem półkę z bagażnika od jakiegoś auta (są twardsze od tego co zamontowali fabrycznie). Wykroiłem z niej według szablonu i zamocowałem plastikowy przód który się przykręca i z tył tą uszczelkę - tak jak to było w orginale. Zamontowałem i po problemie - już kilka lat.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości