Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Hamulec scenic 2 nie trzyma


Łukasz Gaj
Zarejestrowani

op Witam
Mam problem z hamulcem ręcznym w scenicu 2 2006 r po lifcie.
Nie trzyma hamulec automatyczny
Na płaskim jest ok ale lekka górka i puszcza 
Byłem ostatnio na przeglądzie i powiedzieli ze prawa strona jest słabsza
Teraz jest większy problem
Automat raczej działa bo go słychać i trzyma na równym

Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

Na pierwszy ogień - do sprawdzenia linki, czy nie zablokowane przypadkiem.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe III Ph I
Odpowiedz
Fazolot
Zarejestrowani

Sprawdź zaciski czy się nie blokują.

SC II phI 2.0 16V Automat LPG Thumbup
Odpowiedz
Łukasz Gaj
Zarejestrowani

op
(22-04-2019, 08:35)ko-ma napisał(a): Na pierwszy ogień - do sprawdzenia linki, czy nie zablokowane przypadkiem.

Zdjąłem prawe tylne koło i widać że linka się zaciąga lecz pytanie dlaczego puszcza hamulec pod obciążeniem
Jak się reguluję taki hamulec , linki ?

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2019, 09:04 przez Łukasz Gaj.)

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Łukasz Gaj za ten post post:
  •
Warsztat pod chmurką
Zarejestrowani

Problem raczej leży po stronie linek, lub zacisku.
Wewnątrz mechanizmu tego automatu jest czujnik siły naciągu, więc jeśli osiągnie odpowiednią siłę, to przestaje dociągać.
Widać coś go blokuje.
1. Najpierw sprawdź jak radzi sobie z dodatkową siłą dociągu, w tym celu stań na górce i zaciągnij hamulec, jak już się zaciągnie to zaciągnij dźwignię jeszcze raz i tak przez ok. 3sek. przytrzymaj.
Usłyszysz dźwięk "dociągania" hamulca postojowego.
Jest to tryb kiedy potrzebujesz dodatkowej siły hamowania w razie podczepionej np. przyczepki campingowej.

2. Podnieś tył auta i zdejmij tylne koła.
3. W bagażniku jest taka żółta dźwignia do awaryjnego odpuszczania hamulca postojowego, pociągnij za nią, będzie stawiała opór ale spokojnie nic się nie stanie. Usłyszysz "trzask" i hamulec puści.
4. Zdejmij z zacisku linkę lewą i poruszaj nią w głąb pancerza i z powrotem. Nie powinna stawiać oporu w pełnym zakresie jej pracy.
5. Sprawdź dźwignię zacisku powinna się normalnie odchylać, lecz potrzeba do tego sporej siły więc ograniczyć się tutaj możesz jedynie do sprawdzenia czy ta mała dźwigienka linki opiera się o ogranicznik.
6. Z kołem prawym postępuj tak samo jak z lewym.
7. Załóż linki na dźwignie zacisków.
8. Wejdź do auta, włóż kartę, włącz jakikolwiek bieg, wciśnij pedał hamulca i wciśnij start.
9. Kontrolki się zapalą będziesz mógł sterować hamulcem postojowym.
Pociągnij za dźwignie kilkukrotnie, hamulec się zaciągnie. (Nie przejmuj się pomarańczowymi wykrzyknikami od parkingu na zegarach, znikną jak tylko po założeniu kół przejedziesz kawałek autem)
10. Nadal bez kół, najlepiej mieć kogoś do pomocy aby ciągnął i odpuszczał hamulec a ty spokojnie możesz sobie obserwować jak zaciągane są linki bezpośrednio na zaciskach.
Aby zaciągnąć hamulec, pomocnik ciągnie za dźwignię, aby odpuścić ciągnie za dźwignię i tak trzymając wciska na świecący przycisk na środku dźwigni.
Aby zaćiągnąć mocniej, zaciąga raz, a po zaciągnięciu zaciąga ponownie chwilkę dźwignię przytrzymując.
Ty w tym czasie obserwujesz linki i dźwignię zacisków, dobrze jest zmierzyć sobie np, suwmiarką ile zaciągana jest linka na jednym i drugim kole, powinno być na każdym mniej więcej tyle samo.

Jeżeli niczego niepokojącego się nie dopatrzysz to znaczy, że prawdopodobnie winę mają zaciski (być może kiedyś jakiś osioł, montując nowe klocki, zamiast używać przyżądu do wciskania i równoczesnego wkręcania tłoczków hamulcowych, próbował je tylko wcisnąć tak jak robi się to z tłoczkmi w przednich zaciskach. Tym samym naruszył (uszkodził) mechamizm ręcznego hamulca w tylnych zaciskach i ten teraz stawia zbędny opór)
Niestety winę za taki stan może mieć też czujnik poziomu samochodu.
Jest on po to, aby kontrolować w jakim położeniu znajduje się samochód, czyli jeżeli stoisz na płaskiej powierzchni to hamulec zaciągany jest słabiej niż gdy stoi na pochyłym terenie.

Trzeba to sprawdzić, jeżeli linka jest gdzieś przytarta, to za chwilę może już nie odbijać z powrotem do zera (do tych małych ograniczników na których po odpuszczeniu musi oprzeć się dźwignia zacisku z linką) i podczas jazdy lekko trzymając klockami usmaży ci klocki i przegrzeje tarczę.
Nic fajnego,

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Warsztat pod chmurką za ten post post:
  • Trodor
Łukasz Gaj
Zarejestrowani

op Dziękuję za szybką odpowiedz
Już sie biorę do sprawdzenia

Odpowiedz
Warsztat pod chmurką
Zarejestrowani

(22-04-2019, 09:02)Łukasz Gaj napisał(a): Zdjąłem prawe tylne koło i widać że linka się zaciąga lecz pytanie dlaczego puszcza hamulec pod obciążeniem
Puszcza pod obciążeniem, ponieważ linka może stawiać dodatkowy opór w pancerzu, zacisk może być lekko uszkodzony lub czujnik siły naciągu podaje niewłaściwe wartości.

(22-04-2019, 09:02)Łukasz Gaj napisał(a): Jak się reguluję taki hamulec , linki
Tego hamulca się NIE REGULUJE
Reguluje się całkowicie sam , wewnątrz jest taka nagwintowana tuleja która to sama na podstawie odczytów z czujnika siły zaciągania linek odpowiednio zaciska mechanizm.
Wiem bo sam kiedyś próbowałem regulować na tym gwincie i okazuje się, że ile bym nie skręcał czy rozkręcał ten gwint, tym samym recznie naciągając lub luzując linki, to po zaciągnięciu dźwigni hamulca i jej odpuszczeniu linki same powracały do pierwotnego położenia.

Odpowiedz
Łukasz Gaj
Zarejestrowani

op Dzięki
Pewnie linka lub zacisk

Odpowiedz
Łukasz Gaj
Zarejestrowani

op
(22-04-2019, 09:32)Warsztat pod chmurką napisał(a): Problem raczej leży po stronie linek, lub zacisku.
Wewnątrz mechanizmu tego automatu jest czujnik siły naciągu, więc jeśli osiągnie odpowiednią siłę, to przestaje dociągać.
Widać coś go blokuje.
1. Najpierw sprawdź jak radzi sobie z dodatkową siłą dociągu, w tym celu stań na górce i zaciągnij hamulec, jak już się zaciągnie to zaciągnij dźwignię jeszcze raz i tak przez ok. 3sek. przytrzymaj.
Usłyszysz dźwięk "dociągania" hamulca postojowego.
Jest to tryb kiedy potrzebujesz dodatkowej siły hamowania w razie podczepionej np. przyczepki campingowej.

2. Podnieś tył auta i zdejmij tylne koła.
3. W bagażniku jest taka żółta dźwignia do awaryjnego odpuszczania hamulca postojowego, pociągnij za nią, będzie stawiała opór ale spokojnie nic się nie stanie. Usłyszysz "trzask" i hamulec puści.
4. Zdejmij z zacisku linkę lewą i poruszaj nią w głąb pancerza i z powrotem. Nie powinna stawiać oporu w pełnym zakresie jej pracy.
5. Sprawdź dźwignię zacisku powinna się normalnie odchylać, lecz potrzeba do tego sporej siły więc ograniczyć się tutaj możesz jedynie do sprawdzenia czy ta mała dźwigienka linki opiera się o ogranicznik.
6. Z kołem prawym postępuj tak samo jak z lewym.
7. Załóż linki na dźwignie zacisków.
8. Wejdź do auta, włóż kartę, włącz jakikolwiek bieg, wciśnij pedał hamulca i wciśnij start.
9. Kontrolki się zapalą będziesz mógł sterować hamulcem postojowym.
Pociągnij za dźwignie kilkukrotnie, hamulec się zaciągnie. (Nie przejmuj się pomarańczowymi wykrzyknikami od parkingu na zegarach, znikną jak tylko po założeniu kół przejedziesz kawałek autem)
10. Nadal bez kół, najlepiej mieć kogoś do pomocy aby ciągnął i odpuszczał hamulec a ty spokojnie możesz sobie obserwować jak zaciągane są linki bezpośrednio na zaciskach.
Aby zaciągnąć hamulec, pomocnik ciągnie za dźwignię, aby odpuścić ciągnie za dźwignię i tak trzymając wciska na świecący przycisk na środku dźwigni.
Aby zaćiągnąć mocniej, zaciąga raz, a po zaciągnięciu zaciąga ponownie chwilkę dźwignię przytrzymując.
Ty w tym czasie obserwujesz linki i dźwignię zacisków, dobrze jest zmierzyć sobie np, suwmiarką ile zaciągana jest linka na jednym i drugim kole, powinno być na każdym mniej więcej tyle samo.

Jeżeli niczego niepokojącego się nie dopatrzysz to znaczy, że prawdopodobnie winę mają zaciski (być może kiedyś jakiś osioł, montując nowe klocki, zamiast używać przyżądu do wciskania i równoczesnego wkręcania tłoczków hamulcowych, próbował je tylko wcisnąć tak jak robi się to z tłoczkmi w przednich zaciskach. Tym samym naruszył (uszkodził) mechamizm ręcznego hamulca w tylnych zaciskach i ten teraz stawia zbędny opór)
Niestety winę za taki stan może mieć też czujnik poziomu samochodu.
Jest on po to, aby kontrolować w jakim położeniu znajduje się samochód, czyli jeżeli stoisz na płaskiej powierzchni to hamulec zaciągany jest słabiej niż gdy stoi na pochyłym terenie.

Trzeba to sprawdzić, jeżeli linka jest gdzieś przytarta, to za chwilę może już nie odbijać z powrotem do zera (do tych małych ograniczników na których po odpuszczeniu musi oprzeć się dźwignia zacisku z linką) i podczas jazdy lekko trzymając klockami usmaży ci klocki i przegrzeje tarczę.
Nic fajnego,

Sprawdziłem
Sprawa wygląda tak:
1. Na lewym kole linka porusza się swobodnie lecz dźwignia nie powraca do końca ogranicznika
2. Na prawym kole linka ma znaczny opór i nie porusza się swobodnie natomiast dźwignia cofa się całkowicie do ogranicznika

Wygląda na to że linki są do wymiany i coś jest nie tak z lewym zaciskiem
Zrobiłem próbną jazdę i na stromym podjeździe hamulec teraz po poruszaniu linkami trzyma tak jak powinien

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2019, 12:29 przez Łukasz Gaj.)

Odpowiedz
Trodor
Zarejestrowani

Podpowiem że linki w niektórych przypadkach da się przeplukac benzyną i rozruszac. Szok ile syfu potrafi tam siedzieć. Jak się to dokładnie i spokojnie zrobi a linka nie będzie uszkodzona w pancerzu to będzie git. Oprócz tego masz do wymiany uszczelniacz z poniższych zdjęć i do wyczyszczenia mechanizm pod nim

Występuje on tylko w zestawie naprawczym, ja kupowałem Autofren [Obrazek: 5eb8a8d4ba8360dfda6981d19900e57d.jpg][Obrazek: 9c776a037d14b6f60bf6d3b0c8dd54ec.jpg][Obrazek: bb0a1427ce66347349538fb3190a87a9.jpg][Obrazek: 3eb1cc607451a2f795b4df1c4f1d56d8.jpg][Obrazek: ae096e593bd51450dc0b54422131edd5.jpg]

#Wytapatalkowane

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Trodor za ten post post:
  • Przemek7, Pucekart




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości