To wtrącę swoje trzy grosze do tematu.

Zbiornik LPG ma homologację na 10 lat. Po upływie tego okresu można tą homologację przedłużyć, ale z tego co wiem, w świetle nowych przepisów, tylko na kolejne 5 lat. I warunek, że zbiornik nie jest skorodowany.

Procedura homologacyjna wygląda tak, że podjeżdżasz z pustym zbiornikiem i jest on wymontowywany. Następnie inspektor TDT dokonuje próby ciśnieniowej zbiornika i od wyniku próby zależy czy zbiornik dostanie papier, czy nie. Jak próba ciśnieniowa wypadnie pozytywnie to zbiornik dostaje papier i można go ponownie założyć w aucie.

Całość procedury zajmuje dwa do trzech dni: wymontowanie, odesłanie na próbę ciśnieniową i ponowny montaż

Przy LPG największą bzdurą jest to że po każdym zdarzeniu drogowym trzeba robić legalizację butli. Rozbijasz reflektor, zatrzymują dowód i musisz robić legalizację.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Że co? Mam dwa auta w LPG. Babcia Renia czyli SC1 miała spotkanie z sarną. Miesiąc niemal postoju żeby znaleźć nie zgniłe używane blachy i auto wróciło na drogę. Dowód zatrzymany ze względu na rozległe uszkodzenia narożnika auta. Auto przeszło przegląd powypadkowy i żaden diagnosta nie robił ponownej legalizacji butli. Sprawdził jedynie szczelność podzespołów pod maską. Karawan GSIII też dostał strzała w tylny zderzak i po wykonaniu naprawy lakierniczej nikt nie dopytywał o ponowną legalizację butli.

Ja tez o tym słyszałem. Możliwe, że taką bzdurę spłodzili niedawno, jednak dopuszczam tez myśl, że ktoś palnął bzdurę, inny podłapał i dał na wykopa i poszło w świat.

Przy LPG największą bzdurą jest to że po każdym zdarzeniu drogowym trzeba robić legalizację butli. Rozbijasz reflektor, zatrzymują dowód i musisz robić legalizację.

Pierwsze słyszę, miałem do czynienia z kilkoma rozbitymi mniej lub bardziej samochodami z LPG i nikt nie wymagał wymiany/legalizacji butli po naprawie samochodu, każdy z nich wrócił na drogę

Pracowałem kilka lat temu przy skp i niestety jest taki przepis, co innego egzekwowanie go

Wysłane z mojego RMX3741 przy użyciu Tapatalka

Nie wyssałem tego z palca ani z głupich stron, brat w zeszłym roku miał stłuczkę i jak pojechał na przegląd to takie coś usłyszał i musiał zrobić żeby dowód odzyskać.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ja już 8 lat nie pracuje przy skp a to weszło w życie co najmniej 10 lat temu

Wysłane z mojego RMX3741 przy użyciu Tapatalka

---

https://motoryzacja.interia.pl/porady/ne...nId,625169

Wysłane z mojego RMX3741 przy użyciu Tapatalka

---

Tu jest to opisane
  document(2).pdf (Rozmiar: 1.1 MB / Pobrań: 3)

Wysłane z mojego RMX3741 przy użyciu Tapatalka

Niestety, jest jak pisze @ siwusek216. Miałem kolizję w grudniu 2022, najechanie na tył. Na miejscu była policja, DR nie był zatrzymany. W sierpniu na SKP, diagnosta zapytał o dokumenty badania zbiornika. Na moje zdziwienie odpowiedział, że w CEPiKu jest wpis o szkodzie - wpis dodał ubezpieczyciel.

Pracowałem kilka lat temu przy skp i niestety jest taki przepis, co innego egzekwowanie go

być może to właśnie tak zadziałało w znanych mi przypadkach, tak czy inaczej dzięki @ kotleto @ siwusek216 za uświadomienie