Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Ja i mój Grand Scenic 3 1.6 16v LPG


ljs_ljs_ljs
Zarejestrowani

op Witam, 
W tym poście planuje opisac moje przygody i popelnione
błędy związane z zakupem i użytkowaniem Renault Grand
Scenic 2009 1.6 16v benzyną LPG .
Kwiecień 2023, zakup samochodu. 
Auto sprawdzana przed zakupem w car vertical, 
wstępne oględziny, sprawdzenie silnika, jazda próbna, 
negocjacja ceny(zbiłem coś 2 tys) i zakup.
Przebieg 205 tys, wygląda autentyczny, i prawie serwisowany
W ASO, LPG założone w Polsce przy przebiegu 120 tys km.
Błędy popełnione: 
1) Nie pojechałem autem na stację diagnostyczna.
2) Nie wynajalem rzeczoznawcy.

Po przyjeździe samochodem do domu, 
standardowa wymiana wszystkich płynów plus 
jakies tam regulacje. 1200 PLN.  
Płukana i ceratec zostały zastosowane.

Niestety okazało się że wylane są amory w przodzie,
Zakup plus wymiana dwóch kompletnych wahaczy
w przodzie, plus geo wyszło jakieś 2500. 

Mocne mycie samochodu zakończyło się 
dostaniem wody przez podszybie do silnika 
I zmoczeniem cewki. Skutek check engine, 
skorzystanie z PZU pomoc w drodze,  auto
na lawecie. Koszt naprawy plus świece jakieś 300 PLN.
 
Jakby tego było mało, to jadąc tak 60km/h że stałą 
prędkościa dało się usłyszeć metaliczny dźwięk bziiii.
Diagnoza serwisu (tego co dawniej skrzynia).
Skrzynia rozebrana w innym serwisie, ale okazało 
się ze skrzynią ok. Prewencyjnie zmieniłem chyba
łożyska. Do tego sprzęgło bo bardzo ciężko się włączało
i puszczalo na samej górze. Koszt 4 tys PLN.
Co gorsze metaliczny dźwięk bziiii nie ustal. 
Teraz ten dźwięk to niby mechanizm różnicowy, 
ale nie będę już drążyc.

Za jakieś 2 miesiące urwał mi się bagnet, 
oraz okazało się, że wentylator chłodnicy się 
nie uruchamia. Ogarnięte przez hobbystę  200 Zeta.

Dołożone blisko 10k, prawie połowa ceny zakupu.  
Post traktuje nie jako użalanie się,
ale bardziej jako przestrogę dla innych.

Aktualnie przejechane od zakupu 10 tys.

Edit :
Prawie serwisowany w ASO:
Poprzednim właścicielem auta( przed handlarzykiem z miejscowości Szczeka)
był pracownik serwisu Renault, i w ASO
tylko budowal historię pojazdu
wymieniając tylko żarówki i przy
170 tys km wymiana paska rozrządu.
( Ów pracownik twierdzi że kzfr też).
Nie było wpisanych wymian olejny.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2023, 19:48 przez ljs_ljs_ljs.)

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi ljs_ljs_ljs za ten post post:
  • wojteks, Wozny84
wojteks
Zarejestrowani

Online
(15-07-2023, 19:17)ljs_ljs_ljs napisał(a): Auto sprawdzana przed zakupem w car vertical,
Lepiej było piwo/wino/łychę kupić i spożyć.

(15-07-2023, 19:17)ljs_ljs_ljs napisał(a): Przebieg 205 tys, wygląda autentyczny, i prawie serwisowany
W ASO, LPG założone w Polsce przy przebiegu 120 tys km.
Nawet bym takiego nie oglądał, 100k na lpg o nie znanej jakości.

(15-07-2023, 19:17)ljs_ljs_ljs napisał(a): Jakby tego było mało, to jadąc tak 60km/h że stałą
prędkościa dało się usłyszeć metaliczny dźwięk bziiii.
Zapewne dlatego "poszedł do ludzi" niech się bujają z nie wiadomo czym.

(15-07-2023, 19:17)ljs_ljs_ljs napisał(a): Post traktuje nie jako użalanie się,
ale bardziej jako przestrogę dla innych.
Drogo ta przestroga wyszła.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi wojteks za ten post post:
  • Paweł Pablo
maciej1486
Zarejestrowani

Nie panikuj. Auto uzywane. Ja mialem akcje ze po dwóch dniach padł silnik. Myślisz ze kupisz auto i będziesz jezdził tylko tankując?

Wysłane z mojego SM-A346B przy użyciu Tapatalka

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
ljs_ljs_ljs
Zarejestrowani

op
(15-07-2023, 20:24)maciej1486 napisał(a): Nie panikuj. Auto uzywane. Ja mialem akcje ze po dwóch dniach padł silnik. Myślisz ze kupisz auto i będziesz jezdził tylko tankując?

Wysłane z mojego SM-A346B przy użyciu Tapatalka

Tak, 
Kupiłem żonie astra h 1.6 2007 r.
Dołożyłem tylko 500 złotych plus
wymiany olejów.
Nalatane od zakupu 20 tys km.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-07-2023, 20:33 przez ljs_ljs_ljs.)

Odpowiedz
rafal18031988
Zarejestrowani

Przykro mi, że tak utopiłeś kasiorke... może silnik się nie psuje, ale ja wyznaje jedna zasadę: " jak poprzedni właściciel jeździł i nic nie robił, bo nie trzeba było, to ty to wszystko będziesz musiał zrobić "

Odpowiedz
Binio
Zarejestrowani

Mi również przykro że tak trafiłeś, czasem emocje, czasem dobre oczy sprzedawcy...i jest zakup. W sumie to ja sprawdziłem dużo mniej niż Ty, dopiero po zakupie zacząłem szukać informacji.

Pozostaje mieć nadzieję że będzie coraz lepiej i z czasem radość z jazdy zrekompensuje wydatki.

Dzięki za odwagę do podzielenia się

Sc1ph2 wciąż w użytku. Młodsze pokolenie wzięło w obroty 
Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

Online
(15-07-2023, 20:24)maciej1486 napisał(a): Myślisz ze kupisz auto i będziesz jezdził tylko tankując?
Oczywiście. To podstawowe założenie chyba że wyboru kupujemy coś do naprawy.

Odpowiedz
Neonixos666
Zarejestrowani

Auto ma 14 lat i nie ważne czy to prosta benzyna w tym przypadku czy bardziej skomplikowana jednostka to i tak będzie trzeba włożyć kasę. Ja 4 lata temu też myślałem że krajowy i od pierwszego właściciela to kasy nie trzeba wkładać ale rzeczywistość jest inna. Kompletny serwis, nowe opony, wymiana i naprawa różnych elementów pochłonęła prawie 6 tyś w pierwszy rok auto miało poniżej 200 tyś. Teraz co roku coś jest do naprawy i tylko ktoś kto chce jeździć kompletnym gruzem nie będzie wkładał, a kto chce wsiąść i jechać na drugi koniec Polski bez spiny to musi wkładać.

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Neonixos666 za ten post post:
  • Binio, Wozny84
ljs_ljs_ljs
Zarejestrowani

op Wiele zależy od tego jak ktoś wcześniej
eksploatował auto. Jak się kupuje
auto z udokumentowanym niskim
przebiegiem, plus bezwypadkowe, to jest
szansa że trochę to pojeździ,( Astra h mojej żony, ma już 16 lat).

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-07-2023, 09:59 przez ljs_ljs_ljs.)

Odpowiedz
wojteks
Zarejestrowani

Online
(16-07-2023, 08:42)Neonixos666 napisał(a): ale rzeczywistość jest inna. Kompletny serwis, nowe opony, wymiana i naprawa różnych elementów pochłonęła prawie 6 tyś w pierwszy rok auto miało poniżej 200 tyś.
Zakładam że jak kupowałeś to widziałeś zużyte opony czy inne materiały eksploatacyjne (olej, filtry, klocki, tarcze, ....) albo uszkodzone elementy. Pakiet startowy jest zwykle konieczny ale dobrze szukając idzie kupić samochód który go nie wymaga lub jest bardzo tani.

(16-07-2023, 08:42)Neonixos666 napisał(a): Teraz co roku coś jest do naprawy i tylko ktoś kto chce jeździć kompletnym gruzem nie będzie wkładał, a kto chce wsiąść i jechać na drugi koniec Polski bez spiny to musi wkładać.
Ale cosie do naprawy wynikają raczej z bieżącej eksploatacji i robionych przebiegów. Każdym samochodem który mam/miałem zawsze mogłem z pojechać na drugi koniec Polski a mam daleko. Nie widzę różnicy czy zrobię 1000km w jeden dzień czy w miesiąc, auto ma być sprawne ale nie koniecznie idealne. Silnik, hamulce, układ kierowniczy, zawieszenie muszą być sprawne aby w ciemno przeszly badanie techniczne a reszta co kto lubi.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości