Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Jaki bieg przy jakiej prędkości


kkropka
Zarejestrowani

op Witam, 

stało się tak że zostałem już właścicielem Grand Scenica 1.9 130 km z 2008 roku, w zasadzie wszystko w porządku, jednak zastanawia mnie jedna sprawa - zmiana biegów. Szukałem wzmianki w instrukcji, w necie i na forum jednak nic nie znalazłem o tym konkretnym aucie - przy jakiej prędkości, używać jakiego biegu. Dodatkowo wcześniej miałem benzynę, bez turbo itd. przez co była odporniejsza np. na zbyt niskie obroty. Scenica ciągle się uczę, ale pomyślałem że zapytam na forum jak to u Was wygląda - jakie obroty utrzymujecie podczas ciągłej jazdy, na jakie wkręcacie maksymalnie przy przyśpieszaniu, jakie uważacie że są zbyt niskie dla dobrej kondycji dwumasy, turbo i silnika?

Ja póki co poruszam się bardzo często w okolicach 2000 - 2300 obr. i wydaje mi się że to nieco za dużo, ale tyle się naczytałem o tym aby nie trzymać za niskich obrotów że póki co tego nie zmieniam. Jestem w ogóle zdziwiony tym jak to auto płynnie przyśpiesza, to chyba zasługa zmiennej geometrii w turbo, nie ma dziury turbo, choć także nie wbija w fotel, jest bardzo płynnie, to najrówniej przyśpieszające auto jakim jeździłem a mam porównanie do aut lepszych i gorszych, słabszych i mocniejszych z turbo i bez turbo.

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Teoria jest taka że jeździ się na zakresie obrotów między maksymalnym momentem obrotowym a maksymalną mocą.
Jak jedziesz jednostajnie i nie przyspieszasz to należy raczej wrzucić możliwie najwyższy bieg.
Jak chcesz przyspieszyć dynamicznie to odpowiednio redukujesz bieg, żeby silnik był na optymalnych obrotach do przyspieszania.

Nie kieruj się wyznacznikami że dana prędkość to dany bieg. Tu należy się kierować obrotami silnika i porządnym efektem (przyspieszanie, zwalnianie, jednostajna jazda...).
Tak jak napisałeś, każdego samochodu trzeba się nauczyć.

Thumbup
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Patrys4891 za ten post post:
  • funkoval
sztygar
Zarejestrowani

Podpowiem jak to u mnie wygląda na 1,9dci (lift)
1/2 - 20km/h
2/3 - 30-40km/h
3/4 - 50-55km/h
4/5 - 70km/h
5/6 - 100/110km/h

Tak jeżdżę ja, ktoś inny jeszcze inaczej. Co do obrotów to ciężko dokładnie odczytać z tego futurystycznego wskaźnika na desce ale gdzieś w okolicach 2 tys się mieszczę.

Odpowiedz
mike
Zarejestrowani

Jeśli masz dwumas to jazda na takich obrotach jest nieco za niska. Zmiana biegu przy 2,5 tys będzie optymalna oczywiście jak silnik już nabierze temperatury roboczej.Eko jazda uszlachci dwumas bardzo szybko. Owszem starym dieslom taka jazda nie przeszkadzala ale nowoczesne silniki eko jazdy nie dzierzą. Sam miałem JTD i jakby nigdy się z nim nie cackałem. Owszem silnik chwilkę zagrzałem ale potem but o 2 do 3 tys i nigdy nic się nie działo z autem.

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

(22-04-2017, 07:45)mike napisał(a): Eko jazda uszlachci dwumas bardzo szybko.
Czy eko jazdę rozumiesz jako jazdę na bardzo niskich obrotach i delikatne przyspieszanie?
Jeżeli tak, to spieszę z informacją że to jest jazda emerycka i nie ma wiele wspólnego z eco drivingiem.

Thumbup
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Patrys4891 za ten post post:
  • filozof
funkoval
Specjalisci

(22-04-2017, 07:45)mike napisał(a): ale nowoczesne silniki eko jazdy nie dzierzą. Sam miałem JTD i jakby nigdy się z nim nie cackałem. Owszem silnik chwilkę zagrzałem ale potem but o 2 do 3 tys i nigdy nic się nie działo z autem.


Rodzice mają 1.9 MJet, ekojazda leży w naturze ojca, DMF jak najbardziej w porządku po 8 czy 10 latach i ponad 120 kkm.
Z kolei u mnie - silnik R9M, 180 kkm, w tym 100 kkm u mnie - zgodna z przepisami jazda po mieście i w trasie oznacza jakieś 1800 - 2200 rpm, autostrada to jakieś 2500.
Diesel nie jest przecież skłonny do wysokich obrotów, 1.9 MJet przy 4500 rpm ma już chyba czerwone pole, a max moment jest poniżej 2000 rpm.
Tak więc z moich doświadczeń wynika, że diesel przy 2000 obrotów wcale źle się nie czuje Biggrin

Odpowiedz
mike
Zarejestrowani

Przy przebiegu 120 tys nie słyszałem żeby komuś padł dwumas ale 200 czy 300 tys przy takiej jeździe nie wytrzyma a dobrze wiecie że dwumasy potrafią i pod 500 tys wytrzymać ale zależy to od stylu jazdy i jaką prędkość obrotowa utrzymujemy na biegach. Owszem silnik diesla jest nisko obrotowy i nie lubi wysokich obrotów ale bez przesady, 3 tys to nie są wysokie obroty. Zapas 1,5 tys to jest całkiem sporo.

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

(22-04-2017, 09:31)mike napisał(a): Przy przebiegu 120 tys nie słyszałem żeby komuś padł dwumas
Mojemu ojcu (a w sumie to jego kobiecie) w lagunie 2 ph2 1,9dci 130km chyba przy 125kkm padł dwumas. Tylko ten przebieg w 90% jest zrobiony po mieście, w korkach a to też ma znaczenie.

P.s. zanim ktoś powie że licznik kręcony to spieszę poinformować że ojciec lagę z salonu brał nówkę.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2017, 09:41 przez Patrys4891.)

Thumbup
Odpowiedz
funkoval
Specjalisci

(22-04-2017, 09:31)mike napisał(a): Owszem silnik diesla jest nisko obrotowy i nie lubi wysokich obrotów ale bez przesady, 3 tys to nie są wysokie obroty. Zapas 1,5 tys to jest całkiem sporo.

Oczywiście, tylko po co trzymać diesla na 3 tysiącach? Tam już w 4 cylindrowych JTD i w większości dCi niewiele się dzieje, spalanie nie jest niskie, a komfort jazdy niższy, zwłaszcza w mocnym MJet.

(22-04-2017, 09:31)mike napisał(a): Przy przebiegu 120 tys nie słyszałem żeby komuś padł dwumas ale 200 czy 300 tys przy takiej jeździe nie wytrzyma

Ale nikt nie każe trzymać 1500 obr, przy 1800 jest już zupełnie inna rozmowa, a spalanie niskie.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-04-2017, 09:57 przez funkoval.)

Odpowiedz
mike
Zarejestrowani

Dlatego wracając do pierwszego postu,kolega pisze przy ilu obrotach zmieniać bieg więc napisałem że 2-3 tys. a nie że każe mu trzymać non stop 3 tys bo to dla uszu jest nie do wytrzymania.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości