Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Lepiej kupić używane Renault czy wziąć kredyt na nowy?


larson
Zarejestrowani

Auto na kredyt? Nie wiem czy to najlepszy pomysł - no ale skoro musisz - twój wybór.
Powiem tylko, że takie ruchomości szybko tracą na wartości i obyś się nie obejrzał, zanim przyjdzie Ci spłacać więcej kredytu niż wynosi wartość samochodu. Popytaj jeszcze na tym forum http://www.forum-kredytowe.pl/f126/ o koszta. Wprawdzie stopy procentowe są teraz wybitnie niskie - ale kredyt to kredyt. No ale kto co lubi.

Odpowiedz
maciej1486
Zarejestrowani

Gdy pracowalem w Renault to sie smiali z ludzi kupujacych nowe auta np 1 raz gdzie mozna powiedziec zero rabatow itp a gdy auto tylko wyjechalo stracilo 28% wartosci;) fakt sa i tacy ludzie gdzie brali auto o kilka a nawet kilkanascie tysiecy taniej i to na full opcji bo dostawali jakies tam znizki itp. Ja w zyciu z salonu auta nie wezme dosyc ze trzeba kredyt splacac a potem te platne przeglady niby gwarancyjne a co jak auto awarii dostanie po gwarancji i kilka tys bedzie trzeba wlozyc brak slow, a gdy potem bedzie potrze a kasa auto na sprzedaz wtedy dostaje sie grosze patrzac na to co sie wlozylo a tu jeszcze kredyt zostanie do splacenia


Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2015, 19:08 przez maciej1486.)

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
Bora
Kobiety

Moją meganę wuj kupował właśnie nówkę w salonie ... za 80 tys ...
Teraz megg jest u mnie , a on kupił nowego opla astre też za ponad 80 tys .. i co z tego jak za parę lat auto nie będzie warte nawet 1/10 tej ceny ...

Odpowiedz
mojzesz92
Moderatorzy

trzeba też "umieć" negocjować. Jak rodzice zastanawiali się nad nową Alteą to na samo wejście po rozmowie dostałem 6k rabatu...

Odpowiedz
SPECJAL
Zarejestrowani

Mój pracodawca kupił z salonu auto za 135tys po rabacie (ok 15 tys)full opcja
Po 3 latach jak wyceniał auto do Autocasco to PZU wyceniło auto na 65 tys - jego stać na to, mnie nie.
Poprzedni samochód, który miałem był po flotowy 3-letni 110 tys km przejechane, wszystkie papiery zadbany. Cena zakupu w 2005 65,8 tys, ja kupiłem w 2008 za 30,5tys.
Czasami oglądam w TV jak ludzie kupują "nowe" samochody z salonu ze szpachlą na dachu albo z krzywym układem kierowniczym i walczą z ASO o wymianę lub naprawę w sądzie WhistlingHammer

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi SPECJAL za ten post post:
  •
maciej1486
Zarejestrowani

Ha to jakie auta wychodza z salonu to inny temat a sam na oczy widzialem jak laguna III spada z podnosnika podloga lekko wyklepana i zadowolona klientka kupila no wlasnie na moje to z salonu auta sa dla ludzi ktorych stac na zakup bez kredytu i nie chca sobie rak brudzic przy naprawach auta;)

Wysłane z mojego GT-I9515 przy użyciu Tapatalka

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-02-2015, 22:15 przez maciej1486.)

Diagnostyka aut osobowych--> DELPHI, DTT4ALL,VCDS


Odpowiedz
mojzesz92
Moderatorzy

kończąc inny temat czyli jakie auta wychodzą z salonu dopowiem że sąsiad ma skoda felicje od nowości (1998r) i niechcący przestrzelił w niej dach (myśliwy) jakieś 2 lata temu. U blacharza okazało się że bordowa Felicja była zielona...

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi mojzesz92 za ten post post:
  •
TomaszB
Moderatorzy

Online
funkoval auto z twojego linku jest przecudne ale... no właśnie to ale to fakt, iż byłbym jego drugim właścicielem, auto na wejściu ma 88000 przebiegu, nie wiem kto i jak nim jeździł więc jeśli miałbym do wyboru,w tych samych pieniądzach, ten używany z linku czy nówka sztuka (zgadza się gorzej wyposażona) wybrał bym nówkę. Pamiętajcie,że wszystkie auta kiedyś wyjechały jako nowe z salonu i jakby wszyscy wychodzili z założenia, że kupowanie nowych jest nie opłacalne to rynek wtórny by nie istniał.

Odpowiedz
funkoval
Specjalisci

Scenic to mój drugi 'własny' samochód, poprzedni też brałem używany.
Kto i jak jeździł? Nie ma znaczenia, jeżeli auto sprawdzisz dobrze. Golf, którego kolega brał prosto z salonu - panel drzwi nieoryginalny, wymieniony jeszcze przed sprzedażą, wyszło przy naprawie blacharskiej. To nie tak, że dostajesz dziewicze auto i sam je 'układasz'.
A w przypadku używki - zazwyczaj co miało wyjść to wyszło.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-02-2015, 08:41 przez funkoval.)

Odpowiedz
mojzesz92
Moderatorzy

kiedyś jak jeszcze "bawiłem się" w dziennikarstwo poruszyłem temat roczników aut w jednym z felietonów: http://www.wwarce.pl/magazyn/za-szybcy-za-sprawni/

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości