Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Linka maski silnika


Kapitan Powolny
Zarejestrowani

mogę pożyczyć palnik na gaz z puszki (taki do wypalania chwastów) ale to chyba za duży kaliber Kwasny

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
jarko
Zarejestrowani

(08-01-2017, 14:19)Kapitan Powolny napisał(a): Dołączam się bo i mnie dopadł problem zamarzniętego zamka maski. Chciałem dziś wymienić żarówkę od świateł mijania- ciągnę rączkę i nic. Linka stawia sprężysty opór więc jest cała.

Macie jakiejś pomysły jak domowym sposobem ogrzać zamek (rozgrzanie motoru niewiele daje- trzebaby chyba jeździć kilka godzin) jak auto stoi na parkingu pod blokiem? Wczoraj autem trochę jeździłem i dziś z lekkim oporem ale odpaliło. Nie chciałbym jutro się obudzić i stwierdzić że nawet na kable nie mogę odpalić samochodu bo nie da się maski podnieść.

Jakiejś odmrażacze? Wiem że najlepsza byłaby opalarka ale nie mam aż tak długiego kabla żeby z trzeciego piętra ciagnąć prąd

Mam to samo, dźwignia ani drgnie. Od rana walczyłem odmrażaczami, bez efektu. Kuzyn popatrzył na swojego Sc i dorobił "wytrych". Podjechał i otworzyliśmy.
U mnie okazało się, że pancerz linki jest rozp***** , prawdopodobnie wilgoć i mróz załatwiły sprawę - linka stanęła, bo zamek pracuje.

Jak jesteś w Łodzi, podjedź na Bałuty, otworzymy.

PS. Wykręcanie nakrętek zamka nic nie da. Śruby są na stale i trzeba się pogimnastykować, żeby wyjąć zamek (mimo odkręconych nakrętek). Poza tym linka i tak nie jest na tyle długa by znacząco podnieść maskę.

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

U mnie dźwignia pracuje- znaczy da się nią ruszyć i czuć że linka się napina więc obstawiam raczej zamek. Nie wiem czy polanie ciepłą woda po krawędziach między maską, a błotnikami coś da. Po raz pierwszy mam problem tego typu, że mróz załatwia zamek na amen

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-01-2017, 15:32 przez Kapitan Powolny.)

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz
filozof
Zarejestrowani

op A podjedź do jakiejś galerii z podziemnym parkingiem, postaw na dwie godziny i rozmarznie.

Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości