Luz w napędzie.
op
Witam posiadam scenica 1.9 dCi 102 km z2002roku.Ogólnie jestem zadowolony .Jedyna rzecz na minus to wyczuwalny duży luz gdzieś w napędzie przy ruszaniu i puszczaniu sprzęgła po zmianie biegów.Slychac przy tym uderzenie.Gdzie może być taki duży luz ? Czyżby mechanizm różnicowy?Wydaje mi się że jest on na lewej półosi od strony skrzyni biegów.Może ktoś się spotkał z takim przypadkiem? Proszę o jakieś porady.
op
(11-03-2018, 16:09)tompif napisał(a): tulejka na prawej półosi Sprawdziłem nie ma tam luzu.Wyglada to na luz na przegubie wewnętrznym lub na mechanizmie różnicowym.Tylko czy możliwy jest tak duży luz ma roznicowce? (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-03-2018, 16:28 przez Jacek72.)
Nie możliwy w mechanizmie różnicowym
To już szybciej tarcza sprzęgła ma uklepane te sprężynki skrętne. Raczej gdzieś na wale może wiskoza ? Może luz w zawieszeniu?
Ja upietram się przy tej tulei prawej półosi.Wytarty wieloklin.
Scenic II ph II 2007 1,9dCi 131KM
Diagnostyka komputerowa, mechanika, blacharstwo, lakiernictwo
op
(11-03-2018, 16:36)pawelnext22 napisał(a): Nie możliwy w mechanizmie różnicowym Zawieszenie ok.Luz napewno w skrzyni.Czyli możliwe że sprężyny w tarczy sprzeglowej zużyte?
pio555 napisał 11-03-2018, 18:27:
kolejna i ostatnia prośba o przywitanie się w odpowiednim dziale (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-03-2018, 18:27 przez pio555.)
A może poducha skrzyni się oberwała i wali bo jak rozłączasz napęd to silnik lekko opada.
Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Spróbuj tak, weź do pomocy drugą osobę, otwórz maskę. Niech ten ktoś robi przygazówki, lekkie, tak aby wchodził na obroty i spadał. W tym czasie trzeba obserwować i nasłuchiwać w komorze silnika. Powinno w tym czasie kołysać silnikiem. Jak wybita poducha od silnika czy skrzyni to powinno być słychać (i widać). Wybite przeguby powinny dać znać o sobie jak ruszasz, ale z gazem podobnie jak wyżej piszę, można lekko pomagać sobie hamulcem, aby silnikiem mocniej zakołysało.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-03-2018, 14:47 przez Lepus.)
Turbino ty moja, ty jesteś jak zdrowie, ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie kto cię stracił...
op
(14-03-2018, 14:47)Lepus napisał(a): Spróbuj tak, weź do pomocy drugą osobę, otwórz maskę. Niech ten ktoś robi przygazówki, lekkie, tak aby wchodził na obroty i spadał. W tym czasie trzeba obserwować i nasłuchiwać w komorze silnika. Powinno w tym czasie kołysać silnikiem. Jak wybita poducha od silnika czy skrzyni to powinno być słychać (i widać). Wybite przeguby powinny dać znać o sobie jak ruszasz, ale z gazem podobnie jak wyżej piszę, można lekko pomagać sobie hamulcem, aby silnikiem mocniej zakołysało. Poduchy sprawdziłem.Dolna ta tzw ósemka jest idealna ,obie górne mam nowe.Mam wrażenie że to mechanizm różnicowy .No chyba że taki luz mógłby być na lewym przegubie wewnętrznym , na tych trzech łożyskach w kielichu. (Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-03-2018, 22:06 przez Jacek72.) |
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości