op Witajcie. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem scenica 1ph1 z 96 r z silnikiem 1.6 90km + LPG. Gdy go kupiłem silnik pracował bardzo równo i bez kłopotów ale tylko na LPG. Na benzynie jakoś przy dodaniu gazu do 2,5 tys obrotów i to jest max. Ale do rzeczy. Ostatnio bardzo ciężko zapalal czy to benzyna czy gaz. Jak już odpalił to obroty przez 5 min utrzymywały się na poziomie ok 1000 gdy silnik się lekko zagrzal to obroty spadały do 500.  Silniczek krokowy został wyczyszczony posprawdzany itp. Czasami silnik przygasa co widać po zalączonych światłach. Niskie obroty przy ruszaniu powodują "strzał" z gazu. Zauważyłem taka rzecz, gdy zakryje ręką otwór wlotwy powietrza do filtra obroty wracają i silnik dobrze chodzi. Tylko odkryje rękę i obroty znowu w dół. Nie chcę wymieniać pokolei części bo szkoda kasy a problem pozostanie. Pod kompem będę w może w pn . Może wy mieliście podobne objawy i możecie pomoc.

Stawiał bym na nieszczelność w układzie dolotowym .
Prawdopodobne, bo układ lpg ma zazwyczaj własny map-sensor.
Zresztą map-sensor też do sprawdzenia, głównie szczelność jego mocowania.

op A gdzie znajdę w silniku ten map-sensor?  Jakieś zdjęcie czy coś? Na dodatek powstał nowy objaw gdy silnik chodzi na biegu jałowym na postoju i włączy się wentylator chłodnicy silnik zaczyna normalnie pracować i trzymać odpowiednie obroty. Po wyłączeniu się wentylatora silnik zaś gubi obroty.

silnik chodzi na biegu jałowym na postoju i włączy się wentylator chłodnicy silnik zaczyna normalnie pracować i trzymać odpowiednie obroty.

Czyli jednak trzeba najpierw przejrzeć podstawowe masy elektryczne silnika.
Bo prawdopodobnie gdzieś "choinka" się robi.
I może to być jedna z kilku istniejących wad.

Jak dostaje strzał, to stawiałbym też na wypadanie zapłonów. Do sprawdzenia - jak napisał ko-ma - masy i cewki. Sprawdź też, czy woda nie stoi w gniazdach świec, u mnie strzelanie w dolot było spowodowane właśnie zalaną świecą (zwarcie na cewce) i wypadaniem zapłonów.

Tzw strzał gazu w większości przypadków powoduje rozszczelnienie dolotu (czy to pękające węże, rury itp) Stąd pewnie nierówna praca silnika. Wlot powietrza pewnie jest w środku pod maską, możliwe więc że jak chodzi wentylator to dopycha dodatkowe powietrze do dolotu i silnik równiej pracuje. Jak auto z 96r to instalacja gazowa zapewne jest mieszalnikowa. Jest ona wrażliwa na wszelkiego rodzaju nieszczelności oraz na kiepskiej jakości instalację elektryczną (zapłonową). Jak również na regulację. Stąd strzały.
Należy więc dokładnie sprawdzić instalację elektryczną oraz dolot.
ps strzał może być nie tylko z wypadania zapłonów, może być z niewłaściwej regulacji/ nieszczelności (zbyt uboga mieszanka nie spali się całkowicie lub wogóle, za to spala się podczas następnego suwu ssania i wtedy mamy strzał w tzw gaźnik)

Sprawdź dokładnie masę na komputer silnika.Wyginaj ją we wszystkie strony i obserwuj zachowanie silnika.
Ostatnio walczyłem z tym w takim samym silniku jak twój. Na oko wyglądała ok.Ale w środku już jej nie było.

op Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Po kolei będę sprawdzał co opisaliscie.