Cóż, wielosezonówki są dobre dla kogoś kto mało jeździ. Ot ktoś kto uzywa samochodu aby pojechać do kościoła bądź sklepu raz na jakiś czas. Jeżeli ktoś jeździ po mieście, to w zasadzie też ujdą. Natomiast na trasy i dłuższe dojazdy do pracy - nie mam wątpliwości, że opony zima/lato będą po prostu lepsze. A czy ktoś z kolegów jeździł na ogumieniu Zeetex http://www.oponeo.pl/opony/letnie/zeetex ?? Cenowo są okey, tylko jak się sprawują w praktyce.

Powiedzcie mi.
Robię 30 km do pracy ( po 15 km w każdą stronę) ,czasami zrobię jakoś wypad na miasto ale to rzadko .
Wielosezonowe będą dobrym rozwiązaniem?

Wysuano ze Samsunga Es Sjiedem edż

Zdecydowanie tak ;)

Teraz mam założone zimowe bo na takich kupiłem samochód i zastanawiam się czy kupować lato i przedkładac co sezon czy jednak na moje przebiegi wielosezonowa opona będzie lepszym rozwiązaniem.

Wysuano ze Samsunga Es Sjiedem edż

ja tak jak kolega torba74 chyba zdecyduję się na wielosezonówki  NOKIAN
https://www.oponeo.pl/wybierz-opony/s=1/...225-45-r17

ale ze względu na cenę a koła 17 " najlepszym wyborem byłaby opona 225/45 R17 ale trochę boję się takiej szerokości nie wspominając już o profilu.

Przechodził już ktoś z 205 na 225? jakie odczucia ?

Ja mam 225 na 18 calach - komfort jest gorszy (wysoka nośność =twardy bark), spalanie wyższe, przyczepność w zakrętach lepsza.

Też jestem ciekaw jak się będą sprawowaly wielosezonowe opony, to pierwszy sezon na takowych oponach, decyzja padła do obu Ravek właśnie na takie... (póki co są zaskakująco ciche, zobaczymy jak będzie na śniegu)



Wysłane z mojego STF-L09 przy użyciu Tapatalka

W SI mam wielosezonowe opony Nexen. Do miasta i na główne drogi jak najbardziej. Roczny przebieg tego auta to 10-15 tkm.

U mnie wulkanizator założył sobie do nissana kaszkaja michelin crossclimate... Coś musi być na rzeczy...

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Crossclimate to będą moje nastepne opony. Bardzo dobre gumy (w sensie mieszanka). Znam kilku speców motoryzacyjnych, którzy powymieniali u siebie na takie.
Do idei całorocznych nie trzeba mnie namawiać ale jeśli ktoś tak zachwala te Michały to musi cos byc na rzeczy.