op Witam 

Mam taki problem w scenicu II 1.9dci z 2005r. 
Od jakiegos juz czasu cos tlucze sie z tylu. Wiadomo glownie na nierownosciach , ale i na tych mniejszych takze.. 
Tylko na nowym asfalcie jest cisza ale o to na polskich drogach ciezko. 
Odglos ten przypomina takie metaliczne stlukanie - nie raz nawet tak jakby obcieralo cos. 
Nie jest to zawsze z takim samym impetem ale w czasie jazdy slychac ... tylko przy wlaczonym radiu jest spokoj heh  

Teraz tak: 
1. czy wymiana amortyzatorow pomoze? (mam zakupione KYB wiec w kazdej chwili moge wymienic) 
2. czy jednak belka tylnia i tam jakies gumy juz sie wytarly i dlatego tak ociera ? 

Jakis czas temu sprawdzalem amortyzatory z tylu i nie sa pekniete , jest ok. 

Tak wiec podsumowujac czy ktorys z tych 2 rozwiazan pomoze i tluczenie sie ustanie ?

Bora napisał 13-01-2016, 11:38:
Pierwszy post zgodnie z regulaminem powinien znajdować się w powitaniach , proszę kolejny napisać tam .

Z reguły amortyzatory nie mają nic wspólnego.
Do wyrokowania konieczna jest wizyta na kanale.

Sprawdz jeszcze czy uklad wydechowy nie obija sie na boki przy amortyzatorze gdzies... Tłumik koncowy moze tez takie dzwieki dawac jak przekrzywiony jest bo np wieszaki sa nie do konca sprawne ;)

Do sprawdzenia dołożył bym jeszcze górne mocowanie amortyzatorów.
Oczywiście możesz wymieniać kolejno wszystko, ale ja w takich sytuacjach zwykle jadę na stację diagnostyczną i proszę o zdiagnozowanie. Zwykle kosztuje to 15-20zł

obstawiam tuleje tylnej belki

Dokladnie jak Patrys napisal. Najszybciej pojechac na stacje diagnostyczną, niech auto przetrzepią i będzie jasne co puka i gdzie.

A Ja bym najpierw zajrzał do komory koła zapasowego czy nic tam nie lata luzem i czy koło zapasowe jest dokręcone, następnie przyjrzałbym się mocowaniu tylnych foteli. One potrafią wydawać dźwięk podobny do metalicznego stukania. Dzieję się tak gdyż ich mocowania obijają się o metalową szynę na której są zaczepione. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie aby przejrzeć tylne zawieszenie.

Pomocy!!! 
Coś mi stuka z tyłu auta, głównie jak parkuję tyłem auto i jadę do tyłu,a  kierownicę mam skręconą w lewą stronę, czasem też jak jadę do przodu i skręcam w lewo. Te odgłosy, ciężko określić co to są za odłgłosy raz metaliczne, raz trzeszcenie, raz jakbym jakieś butelki wiozła w bagażniku luzem. Czasami jak ruszam rano czy po pracy to tak jakby tył z pod ziemi się wykopywał i słychać jakiś nieokreślony dźwięk. Odgłosy te słychać nie za każdym razem. 
Na przeglądzie auta powiedzieli mi Panowie, że to tuleje, bo guma jest sparciała, a mechanik stwierdził, że nie ma żadnych luzów, więc to nie jest to i jemu samochód nie wydawał żadnych dziwnych dźwięków. 
Może macie jakiś pomysł? Oczywiście chodzi o Renault Megane Scenic I 1,6 z 2000 roku.

Tuleje mają to do siebie, że jeśli gumy sparcieją to mogą się z nich wydobywać stuki. Zwłaszcza jeśli to tuleja gumowo metalowa. Luzy na szarpakach nie wyjdą ale stuknięcia będą. Polecam wymienić. Taki objaw miałem w Maździe 323. Tuleje stukały ale luzów nie było i zawieszenie sztywne.

Tuleje mają to do siebie, że jeśli gumy sparcieją to mogą się z nich wydobywać stuki. Zwłaszcza jeśli to tuleja gumowo metalowa. Luzy na szarpakach nie wyjdą ale stuknięcia będą. Polecam wymienić. Taki objaw miałem w Maździe 323. Tuleje stukały ale luzów nie było i zawieszenie sztywne.

Wizytę u mechanika mam po majówce, a mnie czeka przed majówka pokonanie około 300 km