Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

OGÓLNE Opony wielosezonowe - czy warto? Jeśli tak jakie polecacie?


Neonixos666
Zarejestrowani

(03-09-2020, 09:14)itek napisał(a): Róbta co chceta, ale nie wjeżdżajcie mi w "kufer".

Większość wjazdów w kufer to nadmierna prędkość lub zagapienie się niż wina opon bo nawet na śmietnikowych przy zachowaniu odległości nie ma szans na kolizje.

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Neonixos666 za ten post post:
  • michaldck
filozof
Zarejestrowani

(03-09-2020, 09:36)itek napisał(a): Tak trzeba jeździć z głową, lecz w tych samych okolicznościach droga hamowania zależy także od opon.
Jeździłem na niemal zużytych, 6-letnich Kormoranach na płycie poślizgowej. Na 10 prób zatrzymania przed kurtyną wodną wyszło mi 3. Instruktor - 100% skuteczności. Nie twierdzę, że opona się nie liczy, bo instruktor nie jest „normalnym” kierowcą, a jazda po płycie to nie warunki drogowe, ale technika też jest bardzo ważna.

Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi filozof za ten post post:
  • kiwikrakow
itek
Jeśli komuś się jeszcze chce w tym "nudnym jak flaki w oleju" temacie poczytać to przedstawiam tabelki i to nie moja praca doktorska.
Może bardziej dla laika niż znawców z forum
https://www.motocaina.pl/artykul/hamowan...30178.html

Odpowiedz
Neonixos666
Zarejestrowani

Nie wiem dla kogo ten temat jest nudny ale przedstawiłeś fajny artykuł

,,Cóż z tego, że rano na całkowicie suchej drodze opona letnia daje przewagę 20-30 cm w długości hamowania, jeśli wieczorem przy powrocie do domu ta droga może być mokra, a wtedy różnica w drodze hamowania na ogumieniu letnim przekracza znacznie długość naszego samochodu?"

I tu opony wielosezonowe mają zdecydowaną przewagę bo potrafią sprostać przy zmiennej pogodzie jaka jest wiosną i jesienią.

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Neonixos666 za ten post post:
  • kiwikrakow, robii
mojzesz92
Moderatorzy

Online
Ok a co powiecie na to że opona to nie tylko bieżnik a i guma którą jest dostosowana do warunków atmosferycznych czyt. Temperatury. Czyli zimowa ma miększą mieszankę a letnia twardszą. To też w dużej mierze odpowiada za prowadzenie i hamowanie. Spoko dla wielosezonów w miejscach gdzie wahania temp nie są duże między latem a zimą. A co w miejscach gdzie są? Do 30st ok a co jeśli jest 50? W lato 30st ostatnio osiągnąc nie trudno, w zimie -20 już ciężej ale jednak pojedyncze dni szczególe w górach soę zdarzają

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
itek
(05-09-2020, 19:29)Neonixos666 napisał(a): I tu opony wielosezonowe mają zdecydowaną przewagę
Chyba nie przyjrzałeś się dobrze tabelom.

Odpowiedz
Neonixos666
Zarejestrowani

(05-09-2020, 20:09)mojzesz92 napisał(a): Ok a co powiecie na to że opona to nie tylko bieżnik a i guma którą jest dostosowana do warunków atmosferycznych czyt. Temperatury. Czyli zimowa ma miększą mieszankę a letnia twardszą. To też w dużej mierze odpowiada za prowadzenie i hamowanie. Spoko dla wielosezonów w miejscach gdzie wahania temp nie są duże między latem a zimą. A co w miejscach gdzie są? Do 30st ok a co jeśli jest 50? W lato 30st ostatnio osiągnąc nie trudno, w zimie -20 już ciężej ale jednak pojedyncze dni szczególe w górach soę zdarzają

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Masz całkowitą rację skrajne warunki nie są optymalne dla opon całorocznych dlatego tam gdzie takie występują lepiej mieć dwa komplety, ale jeśli chodzi o nasz kraj to średnia roczna temp to 8 stopni więc może się okazać że więcej dni opona całoroczna będzie w optymalnej temperaturze niż zimowa czy letnia. Dni naprawdę upalnych jest może ze dwa tygodnie w roku tak samo z mrozem. 

a tabelom się przyjrzałem jedynie brak sporo informacji bo zmiennych takich badaniach jest multum.

Odpowiedz
Neonixos666
Zarejestrowani

W końcu zima która pozwoliła sprawdzić moje opony wielosezonowe i sporo wniosków wyciągnięte. Jeśli chodzi o śnieg czy to mokry czy sypki to jak najbardziej opony ogarniają i nie ma zbytnio z tym problemów nawet w grząskim choć dość gwałtowny wzrost Nm nie pomaga bo zrywa i trzeba odejmować gaz. Oblodzona jezdnia (ubity śnieg na lód) to już widać że nie jest to opona typowo zimowa i trzeba mieć tą świadomość ale przy rozsądnej jeździe nie jest źle choć mogło by być lepiej lecz czego oczekiwać na lodzie. Mieliśmy też mrozy po ponad -20 i w tych skrajnych warunkach również zauważyłem że mieszanka twardnieje i nie klei jak przy wyższych temp. ale dramatu nie ma. Ogólnie spodziewałem się że to będzie męka na takich oponach w prawdziwą zimę ale okazało się że przy mojej jeździe i tam gdzie jeżdżę dają radę i jestem zadowolony. Sporo ułatwia elektronika, zarówno w poślizgach jak i przy ruszaniu i jeździe pod wzniesienia. W mojej ocenie zrobiłem dobry wybór ale też rozumiem dlaczego ktoś zmienia opony co sezon bo sam to robiłem, pamiętajcie jednak że tylko świeża zimówka da nam komfort jazdy zimą.

Odpowiedz
[-] 3 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi Neonixos666 za ten post post:
  • Brzydal, michaldck, pio555
twilk7
Zarejestrowani

Na lód w PL nie ma opony, kolce są v zabronione

Wysłane z mojego Redmi Note 9 przy użyciu Tapatalka

Odpowiedz
Patrys4891
Junior Administratorzy

Na lód to łańcuchy.

obliczone na lukakatorze

Thumbup
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości