Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Odpala za 5, 6 a czasem za 1 razem, o co chodzi? Falujące obroty


PunkRock86
Moderatorzy

Może być. Ale mimo wszystko sprawdził bym najpierw masy w tylnych lampach.

Whistling Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.


Odpowiedz
Adamsoon
Zarejestrowani

(22-02-2018, 17:01)PunkRock86 napisał(a): Może być. Ale mimo wszystko sprawdził bym najpierw masy w tylnych lampach.

W lewej lampie masa już wisiała dokładnie na dwóch drucikach z całego przekroju trutu, a więc prawie wcale. POłączyłem to na nowo. Co ciekawe ten kabel jest puszczony osobno i nie do kostki tylko wlutowany do płytki z żarówek. W prawej lampie była kostka spięta tyrytytką i po luzowaniu kostki i kabelków raz było miganie wstecznego raz nie. Udało się przepiąc kostkę do drugiego gniazda dość pewnie i świeci teraz normalnie. A więc pomogło. 

Co do zapłonu. 
Czujnik położenia wału który jakimś cudem znalazłem, udało mi się odkręcić i przeczyścić styk. Dodatkowo kabelki były dośc luźne co też poprawiłem. Całośc skręciłem i jak na razie na 40 odpaleń wszystko od strzała odpalał. Na postoju z 10x, podczas jazdy z 10x, jak się zagrzał też i na postoju i podczas jazdy. Na ten moment jest ok. 

Zobacze z rana czy coś się zmieni...

Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi Adamsoon za ten post post:
  • PunkRock86
PunkRock86
Moderatorzy

Będzie Gitara ! Biggrin a o czujnik mogłeś pytać. Pomógłbym w zlokalizowaniu ;)

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-02-2018, 23:26 przez PunkRock86.)

Whistling Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.


Odpowiedz
Adamsoon
Zarejestrowani

(22-02-2018, 23:26)PunkRock86 napisał(a): Będzie Gitara ! Biggrin a o czujnik mogłeś pytać. Pomógłbym w zlokalizowaniu ;)

Znalazłem ;) 

Niestety ale w nocy autko zapalałem i zaskoczył po 3x i gasł. Po 3ciej próbie już nie odpalił. Kręci, ale nic się nie dzieje. Prubowałem już chyba z 50x. 

Wygląda mi to trochę jakby nie dostawał paliwa teraz... chyba jednak mechanik musi być.

Odpowiedz
pawelnext22
Zarejestrowani

1-Wyciągasz jedną cewke ze świecą i dotykając do masy sprawdzasz czy jest iskra . Ba po takim bezowocnym kręceniu świeca powinna być mokra .
2-Paliwo łatwo sprawdzić odpinając przewud zasilający (czarny) od listwy wtryskowej . Powinno być spore ciśnienie więc warto owinąć jakąś szmatką Biggrin

Odpowiedz
Kapitan Powolny
Zarejestrowani

A ja bym jeszcze na próbę podmienił przekaźnik pompy paliwa.

Miałem takie same problemy. Albo z trudem odpalał po długim chechłaniu albo za któryś losowo razem, aż w końcu w mrozy przestał.

Kupiłem nowy przekaźnik i jest spokój.

Przekaźnik siedzi pod maską w skrzynce bezpieczników (czarna kostka po prawej stronie płytki stojąc przodem do auta) Przekaźnik od pompy paliwa jest pierwszy licząc od grodzi silnika.

Coś jest nie tak. Jeżdżę Scenicem od ponad roku i nic nie odpadło, nic się nie zepsuło. Kim Ci Francuzi myślą, że są? Niemcami?
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości