Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Pomoc w diagnozie odgłosów sprzęgła


sportway
Zbanowani

op Po włączeniu biegu i puszczaniu sprzęgła, od połowy słychać odgłos jakby małego traktorka z rzężeniem. Im cieplejszy, tym głośniejszy. Najbardziej słyszalny na V biegu na niskich obrotach podczas obciążenia silnika. Mocno też słychać np przy hamowaniu silnikiem z prędkości >120km/h. Nagrałem 3 filmiki. 
  • Zachowanie się łapy sprzęgła - linkę ściągam jednym palcem. 
  • Na biegu jałowym puszczone sprzęgło i gwałtowne dodanie gazu - grzechotanie na początku.
  • Podczas jazdy po wciśnięciu pedału przyspieszenia. 
Odgłosy ciągną się od ok 20.000km, na początku na zimnym były niesłyszalne, teraz już ciągle. Dodatkowo, kiedy depnę mu na maksa na pierwszym biegu, drugi wchodzi ze zgrzytem.

https://www.flickr.com/photos/147801600@...res/R7X57j

Odpowiedz
scrabi
Zarejestrowani

z filmiku jednoznacznie nie da sie określić skąd ten dzwięk, ale stawiam na koniec sprzęgła, knkretnie na tarczę.
może sprężyny hałasują w tarczy.
A wszystkie biegi wchodza normalnie.?

 Zawsze do przodu, nigdy do tyłu. Biggrin 
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi scrabi za ten post post:
  • sportway
sportway
Zbanowani

op Czasami zdarzy się, że nie mogę wrzucić z 2 na 3 ani nai 4 bieg, dopiero kiedy puknę drążkiem w lewo to wejdą - ale się zdarza nawet na wyłączonym silniku. Później robię z 1000km i wchodzą. 
Zakładając, że to te sprężyny na tarczy - istnieje ryzyko nagłej awarii sprzęgła? Czy raczej będzie coraz głośniej i problemy z wysprzęglaniem?

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19-03-2017, 10:29 przez sportway.)

Odpowiedz
scrabi
Zarejestrowani

Dobrze by było wyjechać na kanał i jednemu nasluchiwac i macac skąd dochodzi dźwięk i we stuki

Zawsze do przodu, nigdy do tyłu.

 Zawsze do przodu, nigdy do tyłu. Biggrin 
Dostępne Ramki, wlepy i kubki z VI Zlotu, ........Oraz inne Gadżety....
Odpowiedz
filozof
Zarejestrowani

(19-03-2017, 10:29)sportway napisał(a): Zakładając, że to te sprężyny na tarczy - istnieje ryzyko nagłej awarii sprzęgła? Czy raczej będzie coraz głośniej i problemy z wysprzęglaniem?
Myślę, że może się w końcu rozlecieć. Problemy z wysprzęgleniem mogą się pojawić takie, że będzie Ci niemiłosiernie szarpać, bo nie będzie miało co amortyzować. Póki linka będzie w stanie rozłączyć elementy, to nie powinno być większych problemów, ale jak się tarcza zwichruje, to inna bajka
Później poleci zawieszenie silnika, jeżeli jeszcze nie jest uszkodzone.

Piszę poprawnie po polsku; chyba, że nie zauważę autokorekty.
Nie odpowiadam na PW z pytaniami technicznymi. Jest do tego odpowiedni dział.
Odpowiedz
[-] 1 użytkownik postawił piwo użytkownikowi filozof za ten post post:
  • sportway
sportway
Zbanowani

op Aktualizacja - wszystko mi jednak wskazuje na mechanizm różnicowy. Wpadłem na to przy wymianie kół - włączyłem bieg i przy kręceniu kołem spory hałas w momencie załączania napędu. Podobno po 150.000km w skrzyniach JC5 pęka lub wypada jakiś segerek nr 7. No i fajnie. 
[attachment=11252]

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-03-2017, 06:40 przez sportway.)

Odpowiedz
maciekno
Zarejestrowani

Miałem podobne objawy, grzechotka ze sprzęgła, po wymianie kompletnego sprzęgła cisza. Zbite i pokaleczone sprężyny sprzęgła i popękana blaszana tarcza kotwiczna w samej tarczy hamulcowej, poluzowane nity tarczy kotwicznej sprzęgła. Okładzina tarczy i docisk w bardzo przyzwoitym stanie, łożysko oporowe też cacy było. Skrzynia padła 6 godzin po wymianie sprzęgła, wieloklin na elemencie nr 1 zgubił zęby, w sumie awaria na zewnątrz skrzyni ale skrzynia cała do rozbiórki. Właśnie jutro odbieram skrzynię po "remoncie"

[Obrazek: icon3.png]  
Odpowiedz
sportway
Zbanowani

op Ile Cię taki remoncik kosztował? Ja już tyle w niego włożyłem, że nie wiem czy jest sens się w to bawić.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-04-2017, 07:23 przez sportway.)

Odpowiedz
maciekno
Zarejestrowani

"Remont" skrzyni kosztował mnie 1150 złociszy. Wyjmowałem i wkładałem sam. Wymieniony został wałek nr 1 i wszystkie uszczelnienia tj. na wybieraku wraz z tulejkami, na wałku sprzęgłowym uszczelniacz z wbudowanym łożyskiem (drogi shit), uszczelniacz półosi prawej no i nowa tulejka łącząca prawą półoś. Nie jestem do końca zadowolony z remontu bo od dwóch dni temperatura spadła do okolic 0 w nocy i jak uruchomię auto to słyszę najprawdopodobniej łożyska na wałku sprzęgłowym bo robi się cicho jak wciskam sprzęgło na luzie, po przejechaniu kilkuset metrów jest cisza, tak jakby smarowanie łożysk było słabe, olej nowy NFJ stan jest. Jak temp spadała w nocy do ok 5 st to nie było tego. Masakra jednym słowem.

[Obrazek: icon3.png]  
Odpowiedz
scrabi
Zarejestrowani

ja to bym wolał kupić uzywke skrzynię. niz tyle kasy wpakować.

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości