op Oczywiście, masz rację. Aczkolwiek rzucanie oskarżeń o przebieg, wypadkowość itp. nie widząc nawet samochodu to dla mnie lekka przesada, zwłaszcza że nie traktuje auta tylko jako środek pszemiszczania między punktem A i B. Nie wiem co jeszcze w dzisiejszych czasach trzeba zrobić żeby udowodnić swoje racje. O ile się nie mylę to Ty do mnie dzwoniłeś prosząc o VIN i numer rejestracyjny - czemu nie wypytaleś się wtedy wszystkiego o scenicu?? Swoją drogą proszę o usunięcie moich rejestracji z posta... Na ogleszeniu ich nie ma i nie mam ochoty żeby były na forum. Jest podany nr VIN on w Aso wystarczy.

Oczywiście, masz rację. Aczkolwiek rzucanie oskarżeń o przebieg, wypadkowość itp. nie widząc nawet samochodu to dla mnie lekka przesada, zwłaszcza że nie traktuje auta tylko jako środek pszemiszczania między punktem A i B. Nie wiem co jeszcze w dzisiejszych czasach trzeba zrobić żeby udowodnić swoje racje. O ile się nie mylę to Ty do mnie dzwoniłeś prosząc o VIN i numer rejestracyjny - czemu nie wypytaleś się wtedy wszystkiego o scenicu?? Swoją drogą proszę o usunięcie moich rejestracji z posta... Na ogleszeniu ich nie ma i nie mam ochoty żeby były na forum. Jest podany nr VIN on w Aso wystarczy.

Nie rozumiem czegoś, jeżeli auto nie ma żadnych usterek i jest bezwypadkowe, a Ty jako sprzedający pewny tego co sprzedajesz, to po co "zabawa" w zamazywanie tablic itp. Zawsze zastanawia Mnie po co sprzedający zamazują tablice, najczęściej robią to handlarze lub komisy, często jeszcze zakładając tablice nie od tego auta, które jest na sprzedaż. Chyba że racjonalnie to wytłumaczysz to ok.

op

O ile się nie mylę to Ty do mnie dzwoniłeś prosząc o VIN i numer rejestracyjny - czemu nie wypytaleś się wtedy wszystkiego o scenicu?? Swoją drogą proszę o usunięcie moich rejestracji z posta.

Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że o Ciebie chodzi i przed kupnem chciałem skorzystać z pomocy forum. A z drugiej strony nie do końca byłeś szczery. Ukryłeś kilka faktów. Rozumiem, że sprzedając auto nie o wszystkim chce się mówić. Wycofałem wniosek ze strony niemieckiego rejestru bo już nie jestem zainteresowany i szkoda kasy. Możesz sam zawnioskować jak chcesz wiedzieć czy Cię nie oszukano. Nasza skrzynia padła przy 260 a twoja prze 80 tys. To mnie zastanawiało. Nr rej. kazałem usunąć.
Nie miałem złych intencji.

op

Wtedy jeszcze nie wiedziałem, że o Ciebie chodzi i przed kupnem chciałem skorzystać z pomocy forum. A z drugiej strony nie do końca byłeś szczery. Ukryłeś kilka faktów. Rozumiem, że sprzedając auto nie o wszystkim chce się mówić.

Z tym się nie zgodzę - jedyną rzeczą o jaką pytałeś to był Nr VIN i rejestracyjny...o inne rzeczy nie pytałeś.
Mniejsza z tym, życzę Ci znalezienia wymarzonego samochodu, a dociekliwych ekspertów proszę o powściągliwość w ocenianiu aut ze zdjęcia...
Z mojej strony temat zamykam i pozdrawiam forumowiczów, jak zaczną produkować coś większego od Scenica w grandzie to wracam do marki ;)