Mylisz się Pio. Ma znaczenie i to duże.

dla mnie żadnego i tu i tu może być licznik skręcony a na zachodzie troche lepsza obsługa paliwa oleje itp choć większe przebiegi

A dla mnie to bardzo istotna rzecz.

Mylisz się Pio. Ma znaczenie i to duże.

dla mnie żadnego i tu i tu może być licznik skręcony a na zachodzie troche lepsza obsługa paliwa oleje itp choć większe przebiegi

Pio. Paliwo lepsze, ale z obsługą jest róźnie. Helmuty przeważnie handlują samochody w okolicy 200 tys. Jak się zbliża ten okres to nic przy nim nie robią. Dbanie Niemców o samochody to mit. Z serwisowaniem też jest różnie. Samochody średniej klasy przeważnie jadą na serwis by sprzedawca miał papier do sprzedaży samochodu.

Nie chciałem tego pisać, ale taka jest prawda.
Dla Helmuta póki auto jeździ to jest dobrze. Jak się zepsuje to jedzie na jakiś serwis. Nie koniecznie dobry. Podobnie jak u nas.
Potem auto na wschód.

No tak jest. Pierwsze widoczne problemy usuwa handlarz - oczywiście jak najtaniej. Dlatego tak jak Grzesiu piszesz, dowód przebiegów jest ważny i za to warto dopłacić, bo inne koszty obsługi samochodu są po 100, inne po 200 a inne po 300 tys.

Ogółem każdy z Was ma racje tzn. jeśli chodzi o samochód z tzw. papierami, jedni chcą mieć wszystko udokumentowane, a inni biorą po wyglądzie(stanie technicznym). Znam przypadek z przed 3 lat gdzie znajomy sprzedawał sc I ph II który był zadbany nic w nim nie było do roboty a w dodatku miał wszystkie faktury rachunki i inne dokumenty potwierdzające wymiane części,serwis itp. a i tak ciężko mu było go sprzedać bo przyjeżdżali do nie go jacyś "debile" którzy szukali choćby jakiegoś wgniecenia albo ryski albo stukania i innych tam rzeczy. Jeździli po stacjach diagnostycznych i w końcu nie brali mimo że wszystko było ok.

Dlatego ja ostatnio i wszystko dotychczas robiłem w ASO. Ostatnio także rozrząd. Mam pewność, że dobrze zrobione, gwarancję na części i robotę oraz w wpis w książce gwarancyjnej

a jak to się przełoży na cenę tego konkretnego egzemplarza?
czy w Waszej ocenie może to dać różnicę w cenie rzędu 500 lub więcej pln?

Oczywiście. Im więcej papierów tym lepiej.

To jest temat o wycenie samochodu a nie temat o autach sprowadzanych