op Witam,
Już drugi raz spotkałem się z przypadkiem, że nowa fabrycznie oryginalna pompa oleju generuje opiłki alu. w układ smarowania.
Wczoraj zdjąłem miskę olejową w M II 1.9 dci szwagra a tam błoto aluminiowe, po rozkręceniu pompy oleju okazało się, że zęby trybów wewnątrz ocierają o obudowę. Na pompie zrobione może 1000 no góra 1500 km. (tysiąc pięćset). Zajechane 2 turbiny, porysowane nowiuśkie ori. panewki i drobne ślady na korbie. Pompa przed założeniem zalana olejem, dokręcona z momentem, smok nie uszkodzony. Stare panewki były w idealnym stanie to wskazuje, że nic wcześniej nie działo się w silniku. Uprzedzę pytanie panewki i pompa zostały wymienione profilaktycznie gdyż samochód miał przejechane około 240 tyś. a do tego wymieniana była turbina gdyż w starej padły uszczelniacze. Ale to była turbina od nowości tak więc miała prawo skończyć żywot.
Najpierw u mnie był taki przypadek z pompą oleju z tym, że tryby tarły o bok obudowy, pompy kupione w różnych sklepach ale w tej samej okolicy.
Czy ktoś ma jakieś pomysły co może być tego przyczyną?

Moze to jakies chinskie podróbki? :o

nie gniewaj się, ale może wszystko wynika z błędnego montażu?
wszystko zrobione dobrze?

taki przypadek z pompą oleju z tym, że tryby tarły o bok obudowy, pompy kupione w różnych sklepach ale w tej samej okolicy.
Czy ktoś ma jakieś pomysły co może być tego przyczyną?

możliwe że to jakieś pompy z nieznanego źródła z "promocji"

P.S a pamiętasz jak radziłeś wymieniać pompę razem z panewkami? pomimo że nie dawała jasnych oznak zużycia...? -nie gniewaj się

op

taki przypadek z pompą oleju z tym, że tryby tarły o bok obudowy, pompy kupione w różnych sklepach ale w tej samej okolicy.
Czy ktoś ma jakieś pomysły co może być tego przyczyną?

możliwe że to jakieś pompy z nieznanego źródła z "promocji"

P.S a pamiętasz jak radziłeś wymieniać pompę razem z panewkami? pomimo że nie dawała jasnych oznak zużycia...? -nie gniewaj się

Obie pompy zakupione w sklepach stacjonarnych specjalizujących się w częściach do samochodów francuskich, nie były objęte żadnymi promocjami, oryginalne pompy Renault.
Doskonale pamiętam, że doradzałem wymianę i wiele osób tak robi dzięki temu nie spotykają się z problemem obróconej panewki. Taką pompę jak komuś się nudzi może wymieniać nawet i co miesiąc. To nie ma żadnego znaczenia ani wpływu na generowanie przez nią opiłków.
Widać, że w tym przypadku lepsze jest wrogiem dobrego. Z tym, że w przypadku gdy wymienia się turbinę po 240 tyś. zazwyczaj zagląda się do panewek a jak już masz wszystko na wierzchu to dla spokojności wymieniasz pompę. Tym bardziej, że fora pełne są informacji o panewkach i słabym ciśnieniu w 1.9 dci 120 KM.

---

nie gniewaj się, ale może wszystko wynika z błędnego montażu?
wszystko zrobione dobrze?

Nie gniewam się . Z tym, że nie widzę możliwości popełnienia błędu skutkującego obcieraniem trybów o wewnętrzne części obudowy (wszystko dzieje się w zamkniętym korpusie pompy) nikt tego wcześniej nie rozkręcał, nic nie modyfikował. Akcja jest prosta; masz pompę przykręcaną dwiema śrubami z momentem 25. Zalewasz olejem, przeplatasz na łańcuch napędzający i przykręcasz. Z pompy wystają dwie tulejki ustalające tak więc nawet debil nie ma możliwości przykręcić jej krzywo.
Zęby na kole napędzającym pompę nie są wytarte ani uszkodzone tak więc łańcuch nie jest wyrobiony a po za tym łańcuch nie ma nic do wycierania pompy w środku.
Te dwie pompy nie są wytarte w tych samych miejscach a w różnych. Tak jak pisałem w jednej tryby trą bokiem po obudowie a w drugiej tryby trą z czoła po obudowie.

masz mozliwośc jeszcze wrzucenia fotek tych uszkodzen?
dzis wieczorem bde u znajomego mechanika( naprawde porządnego i znającego sie na rzeczy) zapytam sie go co on na to. może cos podpowie...

op             Nie wiem czy będzie widać.

spoko zapytam sie go co o tym sądzi

---

a jak z reklamacją?
jest sens składać reklamację?

op Ta o której dziś pisałem od M II 1.9 dci poszła na reklamację. Z tym, że trzeba przedstawić protokół montażu i demontażu z warsztatu samochodowego. To już szwagier z tym walczy.
Natomiast na zdjęciach jest moja pompa, reklamacja odrzucona. Właściciel sklepu nastawił się na postepowanie sądowe. Na zasadzie chcesz to idź do sądu i udowodnij, że towar był wadliwy.

A ja myślę, że te oryginalne pompy to są takie, co nie przeszły kontroli jakości na montaż do samochodów. Albo jakiś nasz lokalny dystrybutor chcąc zaoszczędzić (i zarobić na tym) kupił partię pomp właśnie takich z odrzutu, co nie przeszły testów jakościowych. Innej mozliwości nie widzę.
W takim razie po zakupie pompy trzeba by ją było sprawdzać na pasowanie.
ps jakby był także filtr odśrodkowy w naszych wozidłach to by te opiłki zatrzymało, tak mi się wydaje
ps2 haszczurur jak masz tą pompę, to sprawa w sądzie raczej wygrana, każdy rzeczoznawca to stwierdzi, że jest wadliwe dopasowanie części współpracujących.