Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Popiskujący Scenic


WaBig
Zarejestrowani

op
W moim aucie coś popiskuje. To nie skrzypienie ani jakaś usterka, popiskuje po zaparkowaniu i wyłączeniu silnika (może  i w czasie jazdy ale nie słychać). Początkowo myślałem, że to jakiś alarm albo jakaś inna nowoczesność (autko mam od niedawna, sprowadzone z Niemiec i to pierwszy Scenic - dopiero go poznaję). Popytałem i wyszło, że to może zabezpieczenie przed zwierzętami - gryzoniami. Wczoraj postanowiłem zlokalizować piszczenie metodą "na słuch", popiskiwanie jest urozmaicone, tonacja jakby w trzech wysokościach i długość trwanie również urozmaicona, od króciutkiego piśnięcia do 2-3 sek. Zanim włączyłem oświetlenie, ze zdziwieniem zobaczyłem coś żarzącego się ( w czasie pisku) i przygasającego w przerwie pomiędzy dźwiękiem. Jakby papierosa ktoś palił pod maską i solidnie się zaciągał. Wyglądało to jak ślepie: czerwone, a wręcz rubinowe. Po włączeniu światła w garaży już niewidoczne, chociaż dalej popiskuje (co kilka, sekund). 
Może ktoś spotkał sie z takim ustrojstwem i uspokoi mnie, że to nic nadzwyczajnego. Napiszę jeszcze, że nie jest to głośne na tyle aby przeszkadzało, trzeba się wsłuchać no i wysokie dźwięki nie wszyscy słyszą. 
Proszę, podzielcie się swoimi opiniami. 

Odpowiedz
maciej1486
Zarejestrowani

Zrób fotkę, nagraj filmik moze to na coś podpowie.

Odpowiedz
WaBig
Zarejestrowani

op Postaram się zrobić fotkę ale nie bardzo wiem czego, bo nie zidentyfikowałem ustrojstwa. Świeci się na samym spodzie komory silnika (tuż nad ziemią) pewnie z kanału dałoby radę ale ja takiego nie mam. Temat będę drążył, bo chciałbym wyjaśnić problem.

Odpowiedz
ko-ma
Zarejestrowani

A to żarzenie to nie rozgrzane elementy wydechu / katalizatora?
Jak w mojej benzynie (byłej) wtrysk lał paliwem to obudowa katalizatora i rury też świeciły, stygnąc co prawda strzelały, nie piszczały.

Scenic II Ph II 1,5 dci 105 KM / Megane III Coupe Ph1 1,5 dci 90 KM


Scenic II Ph II (+), GrandScenic II Ph I, Polonez Caro+, Gaz 69M, Syrena R-20, Renault Megane Coupe III Ph I
Odpowiedz
WaBig
Zarejestrowani

op Wydech wykluczam. Piszczy nawet jak jest zimny, a piszczenie zsynchronizowane jest z żarzeniem. Jestem skłonny przyjąć tezę, że to jednak straszak przed zwierzyną, dużo się słyszy o przegryzionych instalacjach np przez kuny. Czytałem o różnych pomysłach stosowanych w tym celu - łącznie z matami (kocami) pod prądem, taki pastuch elektryczny. Dlatego szukam potwierdzenia, że takie pomysły również się stosuje i ewentualnie jak to można wyłączyć, gdybym chciał. Domyślam się, że instalacja takiego ustrojstwa powinna być podpięta bezpośrednio do akumulatora ale tam jest tyle różnych kabli (do +), że nie mogę tego stwierdzić z całą pewnością. Swoja drogą to ciekawe co jest tam podpięte, w dotychczasowym doświadczeniu widziałem tylko dwie klemy : na + i -, a tu w Scenicu kupa kabli, trzeba się temu przyjrzeć.

Odpowiedz
Mati
Zarejestrowani

(16-06-2016, 07:23)WaBig napisał(a): Jestem skłonny przyjąć tezę, że to jednak straszak przed zwierzyną,
a więc zrób zdjęcie tegoż elementu i skąd się świeci, a koledzy podpowiedzą czy aby tak jest

Było: Scenic I ph II 2001r. 1.9 dci 102KM  
///  Scenic II ph I 2004r. 1.9 dci 120KM  ///  Scenic II ph II 2008r. 1.9 dci 130KM  ///
Jest: --> Scenic III ph II 2013r. 1.5 dci 110KM <--
Odpowiedz
A2-eR11
Zarejestrowani

To piszczy to cały czas? Np. przez całą noc i rano też słychać?
Czy tylko przez jakiś czas po zaparkowaniu i wyłączeniu silnika?

Odpowiedz
WaBig
Zarejestrowani

op Zdjęcie postaram się zrobić "w ciemno", może ktoś zauważy urządzenie dodatkowe-nadliczbowe, bo ja nie wiem które to może być. Piszczy raczej non stop, kilka godzin po wyłączeniu, no i rano również, oczywiście w dzień na parkingu też. Nie słychać tylko w czasie pracy silnika, a nie sprawdzałem czy w tym czasie żarzy się czy nie.

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-06-2016, 12:45 przez WaBig.)

Odpowiedz
WaBig
Zarejestrowani

op Wracając do tematu. Robiłem zdjęcia i w trakcie tego doszedłem do wniosku, że to co widzę, to światło odbite. Źródło jest w innym miejscu, gdzieś przy lewym kole, a odbicie światłą jest na bloku silnika (może skrzyni).     Tak to wygląda     tu zdjęcie z dalszej perspektywy, a na koniec zdjęcie "lokalizujące", przy włączonej lampie (nie widać już żażenia)      . Auto oddałem do przeglądu ale zapomniałem uprzedzić o takiej niespodziance - ciekawe co powiedzą.

Załączone pliki

Miniatury
   

Odpowiedz
xander!
Zarejestrowani

według mnie odstraszacz na kuny.

Odpowiedz
[-] 2 użytkowników postawiło piwo użytkownikowi xander! za ten post post:
  • Fyox, WaBig




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości