op Witam. 

Po odpaleniu... Obejrzyjcie i powiedzcie czy coś dziwnego słyszycie. Przysłuchajcie sie. 

Z taką prośbą się zwracam.

Link : https://youtu.be/zHfG5g1LN_8

---

Co jakis czas... Robił tak jakby się przyduszał... Spadał z obrotów i wracał ... Za trzecim odpaleniem... Zakręcił odpalił zgasł i komunikat usterka wtrysku.

Wyminilem pompe wtryskowa. Robiłem próbę przelewową ładnie grało. A dziś tak...

Pompa nowa czy używana ?

op Regenerowana. Ale nie wierze ze pompa wadliwa... Wczoraj tak nie robil dzis juz problem...

Może któryś wtryskiwacz padł ? U mnie też silnik kulał po wywaleniu check injection. Jak skasowałem błąd wtrysku, to przez kilkadziesiąt km było OK a potem znowu Check i silnik kulał. Dopiero po wymianie wadliwego wtryskiwacza wszystko wróciło do normy.

op A takie przyduszanie silnika na biegu jałowym ? 
Jakby juz miał zgasnąć ale jednak nie ... 

Błąd na błędzie w tym aucie... Makabra. 

Mechanik wymienił pompe ... Czyscil tam sporo... 
Możliwe że coś nie dokręcił ?



W ogóle najwazniejsze....

CZY KOLEŚ KTORY SPRZEDAWAL FURE MOGL ZROBIC TAK ZE POROBIL WSZYSTKO NA "styk" ZEBY TYLKO CHODZILO? Przeciez ta fura sie sypie jak domek z kart... Codziennie dochodzi coś nowego.

Nie jest to wykluczone. Jak bym chciał sprzedać swojego to też mogłem go pogonić z tym uszkodzonym wtryskiem ( ale sumienie by mi na to nie pozwoliło ) bo po skasowaniu błędu tydzień dwa auto jeździło jak gdyby nigdy nic. A potem - łup check injection - i już rano problem z odpaleniem i kupa dymu na parkingu.

U mnie uszkodzony był tylko jeden wtryskiwacz ( nawet wyglądał jakoś trefnie i inaczej niż inne ) Wtedy pojawił się problem z odpalaniem na zimnym i na wolnych obrotach telepało nim jak kotem po tyfusie.

op Rozśmieszyłeś mnie. Ahahahah. 
Powiem tak. Auto pali na zimnym i ciepłym. 

Tylko ze na wolnych ten silnik tak jakby sie przyduszal. Nie kopci. 
Wymienial pompe. Czyscil regulator ... 
Wczoraj odebrałem. Dziś już problem. 
Znalazlem mam nadzieje dobrego kolesia ale wezmie auto we wtorek dopiero. 

Mowi ze moze byc wszystko. Uszkodzony czujnik. Egr. Az po wlasnie wtryski... Nie ruszalem nim w traske. Ale wieczorem wsiade sie przejade zobaczymy co bedzie. Czy pojedzie czy nie. Do wtorku bedzie musial stac... 

Mi autem nie telepie. Chodzi normalnie. Tylko sie przydusza. Z obrotow schodzi rowno. Nie dymi.

---

A ten wtrysk to jakis nowy ? Regenerwoany kupiles ? Gdzie w ogole ? Skad ? 


Skad wiedziales ktory leje ?

op Autem nie mozna nawet ruszyc do przodu. Bo odrazu usterka wtrysku i gasnje. Pali na strzala. Nie kopci. 



Ktos cos ?

Rzecz jasna wystarczy ruszyc na 1. I gasnie i usterka. Ewentualnie poczekac z 20 30 sekund i sam sie zadusi...

Teraz to juz nawet na clip bedzie jechal na lawecie...

Mozliwe ze tak sie posypaly wtryski ?? Zeby az ruszyc nie mozna bylo. Albo sie sam zadusil.

coś ni się wydaje,że ktoś "obuł cie w niezłe padło"

op Rozumiem nawet jesli to sa wtryski... Ale zeby nawet silnik dluzej nie popracowal ? Zeby nawet ruszyc nie mozna ? 

Jest jakis cien nadzieji ze to wszystko idzie przez elektronike ? 
Usterka ladowania aku. Teraz usterka wtryskow ... Service sie nie zapala ..
 Przy komunikacie wtryskow...



Dodatkowo. Wczoraj bylo ok. I pojawilo sie delilatne pukanie przy skrecie w prawo. Po paru h juz tego nie bylo... Dzis zaczal sie dusic na wolnych... A pozniej juz po odpaleniu usterka i sie wylacza albo dusi.


W ogole moje objawy na pierwszy rzut mowia Waszym zdaniem o walnietych wtryskach ??