Witaj gościu!
Zarejestruj się bądź zaloguj i odblokuj dostęp do wszystkich działów forum

Problem z ssaniem


gandzia84
Zarejestrowani

op Witam. 

Posiadam grand scenica III  2012 r 1.5 dci 110km. Zakupiłem go rok temu i już tamtego roku zimą miałem problem z ssaniem tzn. Samochód odpala bez problemu włącza się ssaniem nawet jak jest -10 na dworze lecz po upływie ok dwóch minut obroty spadają i silnik zaczyna przerywać aż zgasnie , chyba że dodam gazu i przytrzymie chwile na większych obrotach wtedy jest już dobrze. Dzieje się tak tylko przy temperaturach na zewnątrz od -4 i więcej i tylko jak samochód stoi dłuższy czas. Kiedy temp. Na dworze wynosi do -3 tego problemu nie zauważyłem. Co to może być? Proszę o pomoc . Dziękuję

Odpowiedz
PunkRock86
Moderatorzy

Marznące paliwo ? Zabity filtr ? Polecam najpierw skan Clip'em. To zbyt nowoczesna technologia żeby gdybać.

Whistling Żłopię browar, jaram szlugi,nie ma na mnie żadnej siły.
Byłem punkiem, jestem punkiem, będę punkiem do mogiły.


Odpowiedz
Trodor
Zarejestrowani

Może być dużo rzeczy. Obstawiałbym nie problem ze "ssaniem" a raczej z czymś co tak wpływa kiedy silnik jest tak naprawdę jeszcze mocno zimny a komputer już obniża parametry bo stwierdza że można "ssanie" wyłączyć.

Na pierwszy rzut przychodzi mi do głowy wtryskiwacz brudny/niesprawny, sonda lambda, problem z odmą lub przepustnicą, coś z przepływomierzem, warto byłoby też sprawdzić świece i sprężanie.

#Wytapatalkowane

Odpowiedz
gandzia84
Zarejestrowani

op Marznące paliwo ? Zabity filtr ? Polecam najpierw skan Clip'em. To zbyt nowoczesna technologia żeby gdybać


Filtr był już dwa razy wymieniony na oryginalny . Dzieje się to już od zimy tamtego roku a paliwo tankuje na różnych stacjach. 

Może być dużo rzeczy. Obstawiałbym nie problem ze "ssaniem" a raczej z czymś co tak wpływa kiedy silnik jest tak naprawdę jeszcze mocno zimny a komputer już obniża parametry bo stwierdza że można "ssanie" wyłączyć.

Na pierwszy rzut przychodzi mi do głowy wtryskiwacz brudny/niesprawny, sonda lambda, problem z odmą lub przepustnicą, coś z przepływomierzem, warto byłoby też sprawdzić świece i sprężanie. 


Wtryskiwacz i swiece hmmm.. auto odpala od strzala i pracuje rowniutko a obrtoty stopniowo zaczynaja spadac tak jak by ssanie zostalo wylaczane 

Może być dużo rzeczy. Obstawiałbym nie problem ze "ssaniem" a raczej z czymś co tak wpływa kiedy silnik jest tak naprawdę jeszcze mocno zimny a komputer już obniża parametry bo stwierdza że można "ssanie" wyłączyć.

Na pierwszy rzut przychodzi mi do głowy wtryskiwacz brudny/niesprawny, sonda lambda, problem z odmą lub przepustnicą, coś z przepływomierzem, warto byłoby też sprawdzić świece i sprężanie. 


Wtryskiwacz i swiece hmmm.. auto odpala od strzala i pracuje rowniutko a obrtoty stopniowo zaczynaja spadac tak jak by ssanie zostalo wylaczane 

(Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-01-2019, 23:10 przez gandzia84.)

Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości