Czy to oznaka, że jest do odratowania czy niekoniecznie? W momencie, kiedy robi się czarno, samochód pika.

wymień go na poliftowy i po sprawie
możesz tez naprawić ale jak wiadomo problemy lubią powracać
co do przebiegu "naprawiacz liczników" ustawi ci przebieg jaki chcesz w cenie naprawy

co do przebiegu "naprawiacz liczników" ustawi ci przebieg jaki chcesz w cenie naprawy

No ładnie Ale czy to nie dziwne, że licznik mi nabił ~20 tysięcy kilometrów?

co do przebiegu "naprawiacz liczników" ustawi ci przebieg jaki chcesz w cenie naprawy

No ładnie Ale czy to nie dziwne, że licznik mi nabił ~20 tysięcy kilometrów?

Nie dziwne ten typ tak ma   jak zaczyna się psuć to właśnie takie cyrki się dzieją - jeden z typowych objawów "początku końca".

Jal jest zepsuty to potrafi dodawac i ujmowac km

Wysłane z mojego SM-A705FN przy użyciu Tapatalka

Witam
Mam podobny problem z licznikiem w moim Serniku. Jakieś pół roku temu zaczęło się od zerowania licznika kilometrów dziennych i zegarka. Do tego wiadomo - nie zawsze działa pilot przy kierownicy od sterowania radiem. Byłem z tym problemem u elektryka- elektronika. Podobno testowali zegary przez 2 dni i nic. Problem powrócił w zeszłym tygodniu. Przyjechałem z roboty do domu i po 15 minutach jak chciałem znów wyjechać zegary zrobiły się ciemne. Wieczorem znów działały, a kolejnego ranka znów padły. Zawiozłem je z powrotem do tego samego elektryka i zostawiłem na kolejne 2 dni. Dziś odbierając je usłyszałem, że znów nic nie znaleźli. Założyłem je z powrotem i po minucie się wyzerowały ale na razie działają. Czy to faktycznie wina zegarów czy może być coś jeszcze innego ?
Dzięki za podpowiedzi ??

Witam
Mam podobny problem z licznikiem w moim Serniku. Jakieś pół roku temu zaczęło się od zerowania licznika kilometrów dziennych i zegarka. Do tego wiadomo - nie zawsze działa pilot przy kierownicy od sterowania radiem. Byłem z tym problemem u elektryka- elektronika. Podobno testowali zegary przez 2 dni i nic. Problem powrócił w zeszłym tygodniu. Przyjechałem z roboty do domu i po 15 minutach jak chciałem znów wyjechać zegary zrobiły się ciemne. Wieczorem znów działały, a kolejnego ranka znów padły. Zawiozłem je z powrotem do tego samego elektryka i zostawiłem na kolejne 2 dni. Dziś odbierając je usłyszałem, że znów nic nie znaleźli. Założyłem je z powrotem i po minucie się wyzerowały ale na razie działają. Czy to faktycznie wina zegarów czy może być coś jeszcze innego ?
Dzięki za podpowiedzi ??

Zgłoś się do Asiarka na forum, on jest specjalistą w tej dziedzinie.

PS. I sorry za like pod postem, palec się się omsknął.

Wysłane z mojego POT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Już wysłałem ;)

Zegary i radio już zamówione 
Dzięki Forumowicze i kolego #asiarek   
W przyszłym tygodniu montaż.

Zegary trzeba rozebrać i przelutować okolicę przetwornicy pod głównym wyświetlaczem. Sama obserwacja dwa dni z piwem w ręku nie doprowadzi do żadnych wniosków.

Zegary trzeba rozebrać i przelutować okolicę przetwornicy pod głównym wyświetlaczem. Sama obserwacja dwa dni z piwem w ręku nie doprowadzi do żadnych wniosków.

 No takie elektroniki, że chyba nawet do nich dobrze nie zajrzeli   
Dlatego na szczęście wpadną od polifta i problem z głowy