Wiesz, na stronie to też mi napisz model i silnik i powiem ci że tu głowica czyli 2500, tu panewki czyli 3500, tu układ wtryskowy czyli 4500.
A wiem z doświadczenia że w jednym przypadku zrobisz ten silnik, a w drugim przypadku nie zrobisz prawie nic, przetrzymasz auto na warsztacie z tydzień, dwa i też jesteś zarobiony.

@ oliwek wiesz może jakie są koszy zmianki 1,4 na w razie w. 1,6?

Wiesz, na stronie to też mi napisz model i silnik i powiem ci że tu głowica czyli 2500, tu panewki czyli 3500, tu układ wtryskowy czyli 4500.
A wiem z doświadczenia że w jednym przypadku zrobisz ten silnik, a w drugim przypadku nie zrobisz prawie nic, przetrzymasz auto na warsztacie z tydzień, dwa i też jesteś zarobiony.

za samo przetrzymanie samochodu, i nic nie zrobienie kase wołają?

@ oliwek wiesz może jakie są koszy zmianki 1,4 na w razie w. 1,6?

Na gotowo 6000-6500, z gwarancją na silnik, z papierami do urzędu, z nowym rozrządem, olejami, filtrami itd ale to u tego gościa, normalnie jak ktoś ma pojęcie to można to zrobić za duuuużo mniej a jeszcze do tego sprzedać swoje graty z 1.4 i połowę odebrać, ale trzeba mieć GDZIE, no ja nie mam niestety możliwości, wiedzy za mało trochę pewnie też ale bardziej brak miejsca. Jak ktoś ma miejsce i pojęcie to przełożenie na 1.6 myślę sprzedając 1.4 na częsci wyjdzie max 2000, bo sam silnik można kupić od 800zł i elektronikę do niego drugie 800-1000.

Radziu, powiem ci że masz głowicę do zrobienia,bo coś tam...
Głowicy nie robi się w tydzień.
Wymieniam ci np. termostat bo to było wg mnie przyczyną i testuję auto przez dwa dni. Jest ok.
Dzwonię do ciebie za dwa tyg. że głowica zrobiona i auto do odbioru. Zamiast zapłacić ok 300 płacisz 2300.
To tak przykładowo.

Kurcze gdybym był na etapie kupna pewnie rozważył bym zakup tej sztuki, może dla uczciwego opisu, może dla tego że nie zawsze musi to być kosztowna naprawa. Ale jednak jak by na to nie patrzeć to rzetelny opis kolegi z forum wiem że to rzadna gwarancja ale jednak mam jakąś wiarę w ludzi.

Wysłane z mojego MAR-LX1A przy użyciu Tapatalka

kurła................. a potem ludzie się dziwią , że takie cyrki wychodzą...ehhhhhh

Bo tak jest.
Mam szwagra w Gdyni i co on mi opowiada o swoich przygodach z autem to włos na głowie się jeży. To co wyprawiają warsztaty to szok.

Inaczej... Jeśli ktoś wie w czym leży problem to chętnie posłucham rady i zrobię auto ... Ale jest to mega niejednoznaczne. Teraz od 5 tygodni zero ubytku, nie dolałem nic...ale skąd szarpanie czasami...nie mam pojecia

kurła................. a potem ludzie się dziwią , że takie cyrki wychodzą...ehhhhhh

Kupując auto zawsze mogą być jakieś kwiatki. Mój szwagier pomimo odradzania kupił 1.4tce za piękne żeby było prawdziwe, czysty, pachnący, świecący, z nowymi hamulcami x4 z minusów była mała szkoda przodem (lampa zderzak naprawione oczywiście) i dwie małe wgniotki jak na 10 letnie auto igła wizualnie i technicznie. Nawet nie 2 miesiące bach niema płynu, silnik zagotowany-uszczelka pod głowica, na szczęście skończyło się na uszczelce i rozrządzie a auto jeździ bez awaryjnie od półtora roku choć nie wróżę mu świetlanej przyszłości przez brak kultury technicznej a to silnik specjalnej troski. Chwile po zakupie robiłem clip nie podobał mi się poziom stuków, poradziłem wymianę świec i test co no to świece wymienił niedawno a test był zbędny.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk