Ja nie wiem skąd się biorą takie ogłoszenia, skoro ten sam rocznik z większym przebiegiem kosztuje więcej
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-gr...BIWDn.html
https://www.otomoto.pl/oferta/renault-gr...BQgaT.html
Poproś o datę 1 rej i nr rejestracyjny i sprawdź go na CEPiKu i na VINInfo a dowiesz się prawdy

op Sprawdzałem już wcześniej na historii pojazdu

Facet twierdzi, że ma go pół roku, ale że to jego pierwszy francuz i go denerwuje - dlatego sprzedaje. Oświadczył również, że nie ma pojęcia skąd jest sprowadzony, bo zbytnio go to nie interesowało, wie tylko że miał malowane tylne błotniki

Może go denerwuje bo...się psuje. No bo jak inaczej auto ma denerwować? Może kupił nieświadomie rozbitka z Włoch czy Francji i gdy zrozumiał w jakie g... wdepnął i chce go pilnie sprzedać. Na VINinfo będzie historia szkód, jeśli takowe były, odżałuj 40zl, zamów raport i poznasz być może co w tym aucie piszczy.

Poproś o datę 1 rej i nr rejestracyjny i sprawdź go na CEPiKu i na VINInfo a dowiesz się prawdy

z Cepiku nic ciekawego się nie dowiesz

świadczył również, że nie ma pojęcia skąd jest sprowadzony, bo zbytnio go to nie interesowało,

ciekawy gość wydaje ponad 30 tys i nie interesuje go przeszłość auta
a tak BTW auto jest z Belgii
i jest zanotowana na nim szkoda na 5753 Euro

To niezły agent;D dobrze, ze wie jaki ma silnik pod maska?;D

---

Poproś o datę 1 rej i nr rejestracyjny i sprawdź go na CEPiKu i na VINInfo a dowiesz się prawdy

z Cepiku nic ciekawego się nie dowiesz

świadczył również, że nie ma pojęcia skąd jest sprowadzony, bo zbytnio go to nie interesowało,

ciekawy gość wydaje ponad 30 tys i nie interesuje go przeszłość auta
a tak BTW auto jest z Belgii
i jest zanotowana na nim szkoda na 5753 Euro

Czyli sprawy groszowe

Czyli była jakaś większa stłuczka, skoro tylne błotniki malowane to pewnie dostał w tył. Pytanie tylko jak został naprawiony, czy na sprzedaż na szybko w stodole, czy porządnie.

Dodaj sobie ze kwota jest znikoma w DE np sam zderzak pewnie 3k euro kosztuje obstawiam drobne zarysowania

op Szkoda na prawie 6000 Euro, to brzmi prawie jak szkoda całkowita.
Jak dwa błotniki, to pewnie też zderzak, klapa, lampy, powinni zdjęcia robić jak auto jest bite i gdzieś widnieć.
Reasumując, póki się go nie zobaczy to nie wiadomo jak duża była to szkoda

Szkoda na prawie 6000 Euro, to brzmi prawie jak szkoda całkowita

w Polsce tak ale na zachodzie juz niekoniecznie
nie wiemy jaka szkoda i kiedy była ale mozna domniemać ,że uszkodzony został sprowadzony do PL i tu zrobiony (bo tak najlepiej sie opłaca)

Szkoda na prawie 6000 Euro, to brzmi prawie jak szkoda całkowita.
Jak dwa błotniki, to pewnie też zderzak, klapa, lampy, powinni zdjęcia robić jak auto jest bite i gdzieś widnieć.
Reasumując, póki się go nie zobaczy to nie wiadomo jak duża była to szkoda

Napisz do serwisu np w DE ile kosztuje kompletny zderzak