winę ponoszą nie rzadko instalatorzy `druciarze`, na szczęście czas i opnie o nich wyeliminował większość z nich na rynku.

tu nie byłbym taki optymistyczny, DRUCIARZE maja się dobrze i długo jeszcze to się nie zmieni. Choćby w Szczecinie jest może 3 dobrych, reszta to papraki. A trochę warsztatów jest. Moim rodzicom jak wymieniali parownik BRC w ScII (na Wernychory) to źle go podłączyli i część gazu leciała w atmosferę. Trzy miesiące do nich jeździłem na reklamację, wymienili prawie całą instalacje bez efektów. Dopiero wizyta u fachowca w Tanowie pomogła. Gościu w 20 min znalazł tego babola i poprawił po nich :-)

Podstawa to ogarnięty w temacie fachowiec. We wszystkim.

Wracając jeszcze do sedna tematu przy obecnych cenach Sceników 3 z rynku wtórnego, mając do dyspozycji kwotą powiedzmy 30-32kzł, rocznikowo można by nabyć o dwa lata młodszego Sc3 w dieslu powiedzmy 1.6dCi oraz w Pb 1.2TCe czy 1.4TCe czy 2.0 M4R z CVT, a żeby tanio jeździć benzyną trzeba by dać za dobrą instalację ~3kzł w przypadku 1.4TCe i 2.0 M4R , a przy 1.2TCe 3,5kzł i w tym momencie różnica w roczniku podkasuje nam do 3lat na korzyść dCi.
Gdybym nie był fanem LPG to sam bym się mocno zastanawiał nad wyborem, brałbym jednak pod uwagę tylko dwie jednostki silnikowe 1.6dCi i 1.4TCe, oczywiście i w jednym i drugim przypadku solidnie sprawdził bym stan silników oraz ich rozrządów (łańcuchy)
Oba byłyby oczywiście dopieszczone na ~160KM przez mojego kuzyna `oswojonego kierowcę rajdowego` czarodzieja od strojenia silników
A jeśli chodzi o świeżynki i ScIV 1.33TCe160 vs. 1.7dCi150 z ADblue to postawiłbym jednak na TCe i go zagazował, różnica 13tys.zł między tymi silnikami uważam jest tego warta.

Chłopaki w Megane osiągają w 1.3 Tce 115KM spalanie podobne do 1.5dci.  Nie ma na razie w sieci informacji o braniu oleju jak przy 1.2Tce . Uzytkownicy ktorych znam tez o tym nie wspominają. Jeździ się tym bardzo fajnie. Trzeba się przyzwyczaić do dogrzewania katalizatora na zimnym silniku  . Jak poprawią skrzynię   może będzie kiedyś opcja na Megi 5 w benzynie.

W 1.2TCe H5F wyszła partia silników, które wciągały olej od nowości, winne były pierścienie tłokowe, silniki naprawiano na gwarancji lub nawet je wymieniano, to niestety kolejna taka historyjka, która krąży po necie o 1.2TCe, że wciąga olej, tak jak historia panewek w 1.5dCi i 1.9dCi oraz cewki w 1.6 16V K4M były to cewki firmy Sagem, BURU i Denso były bardzo dobre, ale tak to się ciągnie latami jak smród po gaciach, że w benzyniakach Renault padają cewki. Poprawione tłoki i pierścienie tłokowe w VAG-owskich silnikach TSI nie poprawiły wcale nastrojów, większość nadał się boi zakupić TSI z powodu historii brania znacznej ilości oleju.
Moje dwa 2.0 16V F4R też brały olej jadąc na wysockich obrotach (~0,3/1000km) od nowości i jakoś nikt nie robił z tego problemu, sam producent informował o możliwości brania oleju do 0,4/1000

Ponoć winny był podwykonawca pierścieni. Niestety znam przypadek takiego stanu w Renault  z roku 2016 , 2017 i Nissanie  z 2017. Znam te samochody od nowosci. Nie wymieniono silnikow. Wg Renault ściąganie oleju 300ml akceptowalne. Nissan twierdzi podobnie.  To byłaby  zatem duża partia tych silników. Nie twierzdę że to zły silnik. Fajnie jeździ .
Ale  sorki , dla mnie  nowy silnik biorący 3l oleju na 10tys to troszke nie halo. Wiem że pisze w instrukcji itd ale PSA  , Hondy, Mazdy  i Toyoty ktore znam ( a znam tego sporo z roczników 2016- ) nie mają takich " właściwości " .
Poza tym 1.2 Tce  nie są zbyt ekonomiczne. W 1.3 Tce wyglada to bardziej obiecujaco w autach które znam.
Mój F4R też brał olej . Normalnie 200ml . Przy ostrej lub długiej jeździe 300ml.  Było to upierdliwe na trasach . Mial zapocenia i zaprwne 1/2 znikała przez nieszczelności . Cewki Sagem zostały wymienione na Beru jeszcze przez pierwszą właścicielkę. Na rynek Włoski i Turecki silniki te miały NGK .

Na forum megane.com.pl dwóm właścicielom Megane wymieniano gwarancyjnie silniki, po wyminie jeżdżą i sobie chwalą.