moja siostra szukała czegoś w podobie i kupiła ford tourneo z 2010 r za coś koło 14tys
brzydkie to ale pojemne

op za drogie i za duże to Tourneo

Kangoo było 1.2 i jeździło. To nie ma być wyścigówka

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

Ja polecam Doblo od nowości w rodzinie do 165 tys nic się nie działo 1.9 jtd 105km

Wysłane z mojego Lenovo P1c72 przy użyciu Tapatalka

op

To nie ma być wyścigówka

dokładnie. Mi to potrzebne do wożenia gratów na wesela i dojazd na tygodniu do pracy.

Ja polecam Doblo

ładne to Doblo. Sprzedaliście już ?

Sprzedałem w ciągu dnia a następcą jest Czarnuch

Wysłane z mojego Lenovo P1c72 przy użyciu Tapatalka

Jeżdżę obecnie u wroga doblo 1.6 16v benzyna 103KM z silnikiem fiata 2003.Kupilismy to u Niemca za 7000 tyś.  z przebiegiem 140tyś km.Auto pojemne,ciche w środku Ale pali na trasie ogromne ilości paliwa. Na mieście przy spokojnej jeździe mieści się w 10l.
Ladujemy na niego czasami 600-700kg i nie widać żeby coś przysiadl.
Obowiązkowo po zakupie trzeba odkręcić komputerod silnika i przyczepić to gdzieś obok. Przegrzewa się i auto przestaje jechać. 

Doblo było 7 miejsowe? Czy 5 same?

Były siódemki Ale to rzadkość.

Mam wieloletnie doświadczenie z Berlingo 1.4 benz+gaz. i Kangoo 1.5 DCI 65KM(bez dpf i dwumasy). Berlingo-wyższy komfort,lepsze wyciszenie.Silnik słaby ale bez dramatu, oszczędny. Ale powyżej 240tys km były już objawy zużycia(dmuchał olejem w dolot troszke).Wszyscy narzekali na belki tylne a ja zrobiłem tym autem 250 tys załadowanym non stop pod sufit i z belką nic nie było. Teraz Kangoo-mistrz oszczędności paliwa,średnio 4,6l/100 km. Ale komfort to dramat jeśli trzeba zrobić trasę-głośny. Regularnie wysiada elektrohydrauliczna pompa wspomagania. Nie wszyscy wiedzą,że były różne zawieszenia-zwykłe i wzmocnione. Te wzmocnione są pancerne ale dodatkowo pogarszają komfort.Nie miałem żadnych problemów ze słynnymi panewkami,ale kupiłem auto prawie nowe a w dodatku zmieniałem olej co 10-12 tys raz na pół roku.