Z czujnikami jest ten problem, że... mierzysz je przy +20 i są sprawne.
Zmierzysz przy +16 i są niesprawne.
Po prostu charakterystyka pracy zmienia się im skokowo, w pewnym zakresie temperatur działają prawidłowo.
Dlatego p[adła propozycja diagnozowania poprzez odłączanie (wczytanie trybu pracy na parametrach zapisanych w ecu) w momencie wystąpienia problemów, a nie wtedy, gdy jest dobrze.

op Mierzyłem na lekko nagrzanym silniku i jak się zupełnie wystudził Jeśli problem pojawi się ponownie to na pewno sprawdzę to przez ich odłączanie.

Podłączę się pod wątek, bo mam problem podobny. Poniżej 3*C muszę go kilka razy kręcić i to dość długo, żeby w końcu łaskawie odpalił. Może ktoś mi pisać położenie tych czujników, to bym to sprawdził.

Odkopuję.
Problem nie ustał. Szkoda mi akumulatora, więc zabrałem się za sprawdzenie metodą ko-ma.
Podłączyłem ELM-a pod port i niby temperatura zbliżona do zewnętrznej (dziś rano na zewnątrz -2, temperatura na czujniku -1). Temperatura powietrza w dolocie zgodna z termometrem na desce rozdzielczej. Ciśnienie 101kPa, więc chyba zbliżone do faktycznego.
Mimo potencjalnej sprawności czujnika temperatury płynu silnik nie uruchomił się. Odłączyłem wtyczkę i ruszył „od strzała”; wywaliło mi błędy P0130 i P0136, które - jak sądzę - związane są z sondą λ, co pewnie było związane z gigantycznymi dawkami paliwa, skoro komp dostał informację, że temperatura silnika to -40.
Ale jak się już rozgrzał porządnie, podjechałem pod sklep i wróciłem po kilku minutach, to nie chciał mi zapalić, pewnie przez to, że go zalewało. Ruszył, jak podłączyłem czujnik.
Jeszcze jedno pytanie: w wątkach, które czytałem piszecie, że są tu dwa czujniki temperatury: jeden na komputer, drugi na licznik, ale WKŁ pokazuje tylko jeden, koło termostatu.

Czy możecie podać przybliżona lokalizację drugiego. Dodam tylko, że po odłączeniu wtyczki wskazówka na liczniku również nie działa.

Czyli możesz mieć tylko jeden czujnik.Ile ma pinów ten w obudowie termostatu?

Właśnie tak pomyślałem. Piny ma dwa. Pewnie oba sygnałowe, a masa z obudowy.

op I jak tam filozof, poradziłeś sobie z tym problemem? Bo u mnie on po prostu sam z siebie ustał

Czujnik temperatury jest jeden, ale podwójny, jeden pin podaje sygnał na zegary drugi do komputera ;) Mnie się wydaje że czasami po prostu zawodzi czujnik położenia wału

U mnie, po dokładniejszym przyjrzeniu się, pinów ma cztery (sic!). Za nieodpalanie odpowiedzialna jest pompa paliwa, która nie uruchamia się. A przyczynę tego stanu muszę jeszcze znaleźć.
Czujnik położenia wału wykręciłem, przeczyściłem i usunąłem śniedź; nie pomogło

Zajrzyj do przekaźnika pompy.

mnie, po dokładniejszym przyjrzeniu się, pinów ma cztery (sic!).

żadna rewelacja, w większości produktów VAG są czteropinowe.