Nie "naprawiła się sama" tylko jest zatarta i chwilowo odpuściła.
Jak pójdzie w pracę, zatrze się znowu.

op Dlatego i tak wymieniłem na nową skoro ją już kupiłem a na starej bym i tak nie ryzykował jazdy.

op Nie i nie nacieszyłem się długo. Jeden dzień jeździłem bez problemu. Dziś przejechałem kilkaset metrów, 2 uruchomienia silnika bez problemu a przy trzecim silnik znów nie odpala. Próbowałem kilka razy i nic. Pompę tym razem słychać bardzo dobrze więc do tego nie można się już przyczepić. Poszedłem do domu po komputer, kolejna próba silnik odpałił. Przejechałem kilkaset metrów zgasiłem, nie odpala. Kolejna próba odpala.
Komputer wykazuje błąd silnika DF060 - sporadyczny - Obwód regulacji biegu jałowego.
Faktycznie jak auto stoi to da się wyczuć delikatne wahania obrotów ale są bardzo małe. Bardziej się to odczuwa poprzez zmianę dźwięku silnika niż da sie zauwazyć na wskaźnikach. Czy to możliwe żeby to było problemem przy rozruchu ?
W internecie znalazłem taki opis do tego błedu: DF060 Misfiring on cylinder 2. Czy w moim modelu nazwa błędu którą podał komputer jest poprawna czy może jednak jest to problem z zapłonem na 2 cylindrze ? Ma ktoś serwisówkę do Scenic I PH II która miałaby opisane błędy ? Znalazłem taką ale tylko do megane.
Komputer pokazuje również że jest obsługiwana kontrola wypadania zapłonów ale nie znaleziono wypadania na żadnym z cylindrów.

Szkoda, że nie napisałeś jaki masz sterownik silnika. Jeżeli jest to siemens sirius 3H to jest w załączniku. W tej serwisówce błąd df060 oznacza problem z regulacją biegu jałowego.

  sirius 3H.pdf (Rozmiar: 256.31 KB / Pobrań: 11)

Może głupie pytanie ale w jaki sposób określacie typ sterownika? Ostatnio bawilem się ddt2000 ale dopiero zaczynam i próby połączeń z każdym po kolei jest czasem mocno uciążliwe aż się znajdzie dobry

#Wytapatalkowane

op Znalazłem 2 komputery
Siemens Sirius 32N
Siemens BVA TA96

Załączam plik sirius 32

  sirius 32.pdf (Rozmiar: 252.13 KB / Pobrań: 12)
Ten drugi sterownik jest od skrzyni automatycznej.

op Spędziłem dziś przy aucie kilka godzin. Najpierw namęczyłem się żeby ściągnąć wycieraczki, jeden ściągacz popękał, kupiłem lepszy i później poszło bez problemu. Przeczyściłem odpływ wody z podszybia, nie było tam aż tak dużo brudu jak myślałem. Następnie zdemontowałem przepustnicę i silnik krokowy. Wymieniłem gumki w przepustnicy na nowe, jedna była już twarda i połamała się przy ściąganiu. Przepustnica nie była bardzo brudna ale ją wyczyściłem. Za to lepki syf był na silniku krokowym.
Nie pomogło to na problem z zapłonem. Kupiłem jednak wcześniej komplet nowych oryginalnych cewek i świec więc zabrałem się za wymianę.
Tu się okazało że świece kompletna ruina, chyba nikt się nimi wcześniej nie interesował. Pordzewiałe, do tego wypalone elektrody. Szczelina w elektrodach ma 1,2 mm.
w dwóch cewkach któe wyciągnąłem guma stwardniała tak, że po jej zgnieceniu połamała się więc te poleciały do koszu. Pozostałe na wszelki wypadek zostawiłem jako zapasowe, gumę miały miękką.
Po wszystkim silnik zapala, trzeba więcek testów aby się przekonać czy problem definitywnie naprawiony czy jeszcze coś trzeba będzie poprawić.

No te świece już były bardzo niebezpieczne. Miałeś dużo szczęścia że nie uwaliles jak ja - miałem kiedyś tak zgnitą że pękła przy wykrecaniu... Skończyło się po 3 tygodniach różnych prób na rozbiorce głowicy.

#Wytapatalkowane