op Witam,
panowie pomocy dzisiaj podczas odpalania mojego scenica (2000 rok) coś dziwnie strzeliło. Od tej pory autem dosłownie rzuca na biegu jałowym. Gdy dodaje gazu drgania ustaja, jednakże jak przełączę na gaz auto zaczyna chodzić jak traktor i nie ma mocy. Jeździ ale moc jest stanowczo stłumiona.

Zaznaczę że próbowałem na odpalonym silniku odpinać po kolei na dwóch silnik chodził ale o wiele gorzej a w dwóch pozostałych po prostu gasł.

Czemu pytam i jest pilne jutro wracam z nad morza i muszę mieć cień nadziei że dojadę na tym co mam, ew. Co mogę zrobić żeby w 2 dzieci wrócić na Śląsk.

Dzięki za wyrozumiałość

Zabrze wita

Witam,
panowie pomocy dzisiaj podczas odpalania mojego scenica (2000 rok) coś dziwnie strzeliło. Od tej pory autem dosłownie rzuca na biegu jałowym. Gdy dodaje gazu drgania ustaja, jednakże jak przełączę na gaz auto zaczyna chodzić jak traktor i nie ma mocy. Jeździ ale moc jest stanowczo stłumiona.

Zaznaczę że próbowałem na odpalonym silniku odpinać po kolei na dwóch silnik chodził ale o wiele gorzej a w dwóch pozostałych po prostu gasł.

Czemu pytam i jest pilne jutro wracam z nad morza i muszę mieć cień nadziei że dojadę na tym co mam, ew. Co mogę zrobić żeby w 2 dzieci wrócić na Śląsk.

Dzięki za wyrozumiałość

Sprawdź, czy jest iskra na świecach. Strzał sugeruje, że w którymś cylindrze brak zapłonu (może i w dwóch) i niespalona mieszanka poszła dalej  gdzie eksplodowała - podpaliły ją gorące spaliny z działającego cylindra. Przyczyną może być świeca ale bardziej prawdopodobne jest uszkodzenie cewki zapłonowej, dla sprawdzenia przełóż cewkę z działającego cylindra i próbuj. Powodzenia

Gorzej, jak strzeliło w przepływkę...

Gorzej, jak strzeliło w przepływkę...

To w SCI PHI benzyna jest przepływka? (Domniemam, że chodzi o benzynę, skoro jest tam LPG)